Moje przemyślenia
autoreklama
Nie jestem młoda, nie jestem stara, ot taka sobie. Z pewnością należę do typowych moli książkowych, co całkiem niedawno zaowocowało moją własną twórczością.
W ciągu (prawie) dwóch lat napisałam trzy książki, z których jedna została wydana przez wydawnictwo warszawskie.
Niestety przebicie się przez rynek książkowo-pisarski graniczy z cudem i:
- albo trzeba być wyjątkowo zdolnym,
- albo trzeba mieć wyjątkowe nazwisko,
- albo mieć znajomości,
- albo mieć pieniądze.
Dużo pieniędzy.
Jeśli chodzi o mnie to niestety nie mam ani jednego, ani drugiego, ani trzeciego, ani czwartego, więc staram się jak mogę aby wypromować swój „talent” (?) pisarski.
Zaczęłam od self publishing.
W małym stopniu odniosłam wielki (jak dla mnie) sukces.
Teraz promuję swoje książki w kilku wydawnictwach sprzedających e-booki, ponieważ uznałam, że gdzieś trzeba się przecież pokazać.
Początkowo myślałam o założeniu własnej strony internetowej, ale niestety w tej materii jestem laik całkowity. Na profesjonalne założenie strony mnie nie stać, a ktoś, kto obiecał mi to zrobić za darmo niestety nie ma weny i czasu.
No trudno, na razie nie mam strony, więc musi mi wystarczyć blog i odrobina cierpliwości na prowadzenie go.
Jeżeli ktoś tutaj trafi, a ma wśród swoich znajomych kogoś, kto tak jak ja bawi się w pisarstwo, to proszę polecić mojego bloga. Z czasem będę w nim umieszczała ciekawe wskazówki dla początkujących pisarzy, tak, aby były one czytelne i zrozumiałe.
To tyle jak na pierwszy wpis.