Daily Archives: 20 listopada, 2024
OBIECAJ, ŻE WRÓCISZ – Barbara Wysoczańska
(…) Każdy czekał na swoją kolej. Jakieś dziecko płakało, gdzieś w oddali zawodził pies, a Karolina czuła coraz większy niepokój. To wszystko zdawało jej się koszmarem, z którego pragnęła się obudzić. Dopóki nie było wojny, głupio łudziła się, że do niej nie dojdzie, mimo że Staszek wielokrotnie z nią o tym rozmawiał. (…)
Barbara Wysoczańska urodziła się w 1980 roku w Nowej Soli, ale obecnie mieszka w Zielonej Górze. Jest absolwentką historii na Uniwersytecie Zielonogórskim. Jest historykiem nie tylko z wykształcenia, ale i z pasji. Prywatnie jest mamą dwóch córek. Pracuje w branży jubilerskiej. Jest miłośniczką dobrej literatury, muzyki i kina.
Obiecaj, że wrócisz to dramat obyczajowy z historią wojenną w tle.
PREMIERA KSIĄŻKI 05 CZERWCA 2024
Karolina Kornacka jest żoną polskiego oficera. Wojna wyostrzyła jej zmysły, obrazy śmierci i nienawiści przetaczające się przez miasto sprawiły, że w krótkim czasie nauczyła się widzieć wokół wyłącznie wrogów. Razem z synkiem mieszka u teściów z nadzieją czekając na powrót męża z obozu jenieckiego z ZSRS. Pewnego dnia dom Kornackich zajmuje oficer SS Friedrich Weber szybko sprowadzając do domu państwa Kornackich żonę Leni, co diametralnie wpływa na zmianę życia Karoliny i jej teściowej. Równocześnie w wyniku ogłoszonej amnestii dla polskich jeńców, z więzienia NKWD zostaje zwolniony Waldek Romanowicz, przyjaciel i adiutant zaginionego porucznika Kornackiego. Romanowicz zostaje wysłany przez polski rząd w Londynie do Warszawy jako szkolony żołnierz AK. Przy okazji przybywa tam również z osobistą misją pomocy Karolinie Kornackiej. Czy mąż Karoliny wróci z wojny cały i zdrów, czy jego ciało zostanie odkryte w lasku katyńskim wśród tysięcy zwłok polskich jeńców? Czy adiutant porucznika zdoła uchronić Karolinę przed zgubnym wpływem na jej życie oficera SS? Kto tak naprawdę jest przyjacielem a kto wrogiem Karoliny Kornackiej?
Książki Barbary Wysoczańskiej nie są lekturami lekkimi, ale gdy czytelnik bierze je do ręki i zaczyna czytać, to trudno jest nawet na chwilę oderwać się od tekstu powieści.
To kolejna książka z historią wojenną w tle, w której autorka bardzo skrupulatnie zadbała o szczegóły (nie tylko historyczne) i w której pokazuje jak silnymi potrafią być kobiety.
Poruszyło mnie w tej historii wiele dramatycznych wątków, między innymi wspomnianej w fabule zbrodni katyńskiej, okupowanej Warszawy z której masowo wysiedlani byli Żydzi, czy Powstania Warszawskiego.
Mąż głównej bohaterki, młodej kobiety pochodzącej z polskiej inteligencji, zaginął zanim tak naprawdę rozpętała się wojna. Więziony przez Sowietów prawdopodobnie został zamordowany wraz z innymi polskimi oficerami przez NKWD w lesie katyńskim, ale młoda żona długo nie dopuszczała do siebie myśli o jego śmierci cały czas wierząc w jego powrót.
(…) Waldek patrzył wówczas na porucznika Staszka Kornackiego, jak jego przyjaciel wraz z dużą grupą polskich żołnierzy oddala się od niego i innych jeńców, wciąż czekających w wagonach na swoją kolej. Prowadził ich enkawudzista uzbrojony w karabin z bagnetem na broni, a Waldek czuł wewnętrzny bunt, bo nie mógł nic zrobić, żeby nie przypłacić tego natychmiastowym rozstrzelaniem. (…)
Kiedy dom teściów Karoliny został zarekwirowany przez wysokiego rangą oficera SS, który sprowadził do niego ciężarną żonę, młoda Polka została zdegradowana z roli pani do roli służącej.
Autorka w swojej powieści porusza również wątki rodzinne opisując zarówno kontakt Karoliny z despotycznym ojcem, czy dramatyczny przebieg niemieckiego małżeństwa zamieszkałego w domu Kornackich.
Zapewne mało kto zastanawia się nad tym, jak czuły się żony wysoko postawionych oficerów niemieckich, którzy ślepo zaangażowani w politykę nazistowską przywozili te kobiety do Polski – do kraju dla nich obcego, niebezpiecznego i zawładniętego wojną. Na przykładzie Leni, żony Friedricha Webera mogliśmy zobaczyć co samotność takiej kobiety potrafi z niej zrobić.
Jak wiadomo wojna to w przeważającej mierze wielki ludzki dramat, ale nawet w obliczu tego dramatu ludzie potrzebowali bliskości i uczucia. Niejeden raz pisano o tym zarówno w powieściach jak i pokazywano w filmach, że dla miłości nie ma przeszkód. Gdy ktoś kocha, to jest w stanie dla tej drugiej osoby poświęcić wiele. Czy i w tej powieści znajdzie się taka miłość?
Jak już wspomniałam wcześniej to nie jest lektura lekka. To historia wojenna, w której walczą różne emocje. To opowieść o strachu i odwadze, miłości i nienawiści, walce z drugim człowiekiem i walce z samym sobą. Nigdy tak do końca nie wiadomo kto jest wrogiem, a kto sprzymierzeńcem, bo nawet najgorsi ludzie mają uczucia, a ci najlepsi w obliczu niebezpieczeństwa i strachu mogą okazać się zbyt słabi.
(…) Pewnego dnia „Grossaktion Warschau” zaczęło z rana. Na dużą i bardzo poważną skalę. Friedrich, siedząc później w swoim gabinecie na Strasse der Polizei, czytał w raporcie, że w początkowej fazie wysiedlania Żydów z getta, oprócz oddziałów SS i Gestapo, brały udział jednostki pomocnicze złożone z Ukraińców, Litwinów i Łotyszy. (…)
POLECAM tę książkę szczególnie miłośnikom dobrych powieści z historią wojenną w tle. Ale szczerze pisząc, mogę z czystym sumieniem polecić wszystkie książki Barbary Wysoczańskiej. Każda z nich, a ta w szczególności trzyma czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Zwroty akcji nie pozwalają na nudę, a świetnie wykreowane osobowości bohaterów są dodatkowym plusem w odbiorze fabuły.
Dziękuję Wydawnictwu FILIA, że mogłam przeczytać te powieść w ramach współpracy barterowej, a AUTORCE dziękuję za kolejne chwile spędzone z tak świetną powieścią.