Recenzje książek

UWAŻAJ O CZYM ŚNISZ – Grażyna Kałowska

Grażyna Kałowska urodziła się w 1955 roku. Jest absolwentką i wieloletnią pracownicą Uniwersytetu Gdańskiego. Książki są jej życiem i pasją, ale jest również miłośniczką architektury i psów, a od wielu lat jej towarzyszami są amstraffy. Jest autorką kilku książek, między innymi „Sagi o nieefektywnych kobietach”, „Pamiętnika zabłąkanych dusz” i innych.

Grażyna Kałowska  Uważaj o czym śnisz_Grażyna Kałowska

Wydawnictwo Literackie Białe Pióro rok 2018

stron 178

PATRONAT MEDIALNY

Uważaj o czym śnisz to niekonwencjonalny kryminał policyjny, w którym wątki psychologiczne i obyczajowe przeplatają się z wątkiem sensacyjnym.

Dochodzi do morderstwa pewnego gangstera. Policjant zajmujący się sprawą również ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Nie wiadomo, czy śmierć policjanta jest powiązana ze śmiercią gangstera, czy są to dwa różne przypadki.  Zamordowany gangster, kiedy żył, zastraszał chorego chłopca. Kiedy psycholog policyjna po rozmowie z chłopcem i jego rodzicami, trafia do szpitala z dziwną chorobą powodującą nadmierną senność, a lekarze nie są w stanie określić, co jej dolega, wszystko staje się jeszcze bardziej skomplikowane. Kobieta bowiem ma sny, w których widzi trudne do wyjaśnienia sytuacje, a które mogą doprowadzić do wyjaśnienia zagadki kryminalnej. Czy sny pani psycholog pomogą w ujęciu sprawcy lub sprawców związanych z zamordowaniem gangstera i policjanta?

To nie jest moja pierwsza książka tej autorki i muszę przyznać, że do każdej kolejnej książki podchodzę z pewnego rodzaju konsternacją, bowiem autorka ma dość specyficzny styl pisania.

Bardzo obrazowo przedstawia postacie, skupiając się często na ich wyglądzie zewnętrznym.

(…) Podeszła do nich wysoka, korpulentna blondyna w żółtych spodniach i niebieskiej kurtce, wiekowo między czterdziestką a pięćdziesiątką, (…)

(…) Była niewysoką grubokościstą pięćdziesięciolatką, blondynką z siwymi nitkami we włosach. (…)

Przyznaję, że pomaga to w wyobrażeniu sobie postaci, ale gdy tak czytam opis wyglądu zewnętrznego którejś z kolei osoby, (a osób w książce zazwyczaj jest dosyć sporo) to czasami dekoncentruję się i nie mogę skupić na fabule.

W tej powieści, w wątek kryminalny wkrada się skomplikowany epizod chorej policjantki, która z niewyjaśnionych do końca powodów trafia do szpitala w stanie zamroczenia sennego. Jest między jawą a snem i nie potrafi się z tego stanu wydostać.

Sen bywa czasami proroczy, a czasami jest odzwierciedleniem dawnych lęków, frustracji, obaw. Między wątki kryminalno-obyczajowe, autorka wprowadziła wątek psychologiczny analizy snów, który ma za zadanie uzupełnienie fabuły.

(…) Po chwili podbiegasz do swojej posesji. Przeskakujesz przez płot i stajesz w ogrodzie. Ogród to miejsce odgrodzone od świata, prywatne. Twój ogród jest cienisty, ale piękny. Otacza go solidny płot z siatki. Nieoczekiwanie widzisz umarłego Luzka. Spotkanie z nim jest frustrujące, bo facet wygląda na pijanego i dobiera się do ciebie. (…)

Są ludzie, którzy każdy swój sen sprawdzają w senniku i chociaż w różnych sennikach może on mieć inne znaczenie, to wierzą w jego proroczą moc. W tej książce sny pani psycholog policyjnej również sprawiają, że kobieta angażuje się w nie emocjonalnie, odkrywa drogą dedukcji małe znaki prowadzące do rozwiązania zagadki kryminalnej. Jest to być może trochę irracjonalne podejście, ale stawia samą istotę tego kryminału w dość nieszablonowym świetle. W świetle pozbawionej brutalności sensacji, której głównym czynnikiem jest psychologiczna strona zarówno zbrodni jak i śledztwa.

Przyznaję, że autorka miała ciekawy pomysł na fabułę. Śledztwo nie stoi w miejscu, ale intensywnie porusza się do przodu by zaskoczyć czytelnika swoim zakończeniem.  Myślę, że znajomość procedur policyjnych i terminologii policyjnej jest tutaj sporym atutem. Trochę szkoda, że książka zbyt szybko się kończy, ale może kolejny kryminał, (jeżeli autorka się na niego zdecyduje) będzie miał więcej stron.

Ukłon składam również w stronę autorki za bohaterów incydentalnych, jakimi są psy. I tu uważam, że wiedza dotycząca ras i zachowań jest na poziomie dużo wyższym od przeciętnej. Szkoda tylko, że wśród tej plejady pięknych psów nie ma ani jednego kundelka.

Polecam tę książeczkę, na jesienny wieczór. Jest to z pewnością lektura lekka łatwa i przyjemna. Nieco poważna, nieco humorystyczna. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie ponieważ jest tu ciekawy wątek sensacyjny, oraz zmysłowy wątek romantyczny, a także nieco psychologii. No i oczywiście coś dla miłośników psów.

Dla tych czytelników, którzy nie znają jeszcze twórczości Grażyny Kałowskiej,  dzięki uprzejmości Wydawnictwa Białe Pióro mam jeden egzemplarz książki w prezencie. Jeżeli ktoś jest chętny to zapraszam do małego konkursu.

Odpowiedz na pytania:

Czy wierzysz w sny?

Czy zdarzyło Ci się kiedyś wyśnić coś, co przepowiedziało jakieś zdarzenie w Twoim życiu?

Zapraszam do zabawy,

na odpowiedzi czekam do końca listopada 😀

Dziękuję AutorceWydawnictwu Literackiemu Białe Pióro za możliwość przeczytania tej powieści, którą serdecznie polecam na jeden z długich jesiennych wieczorów.

logo Białe Pióro

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Komentarz w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Napisz do mnie
listopad 2018
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  
Książki które przeczytałam
Recenzje moich książek
  • Leśniczówka
  • Pamiątka z Paryża
  • Jutra nie będzie
  • Lawenda
  • Płacz wilka
  • Carpe Diem
  • Listy do Duszki
  • Muzyka dla Ilse
  • Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy
  • Kołysanka dla Łani
  • Złoty konik dla Palmiry
  • Dziewczynka z ciasteczkami
  • Obiecuje Ci szczęście
  • Kamienica pełna marzeń
Znajdziesz mnie również na
lubimyczytać.pl granice.pl booklikes.com nakanapie.pl sztukater.pl instagram.com/formelita_ewfor/ facebook.com/KsiazkiIdy/