Daily Archives: 4 stycznia, 2014
Podsumowanie roku 2013 i mały Noworoczny Konkursik :)
Może to dziecinne, ale tak mnie jakoś wzięło, że chyba podeszłam do tego mojego bloga trochę sentymentalnie. Ten rok spędzony w tym miejscu zaowocował wieloma ciekawymi wydarzeniami i przeczytanymi książkami, z których wiele pozostanie w mojej pamięci na bardzo, bardzo długo.
Różnorodność literatury, z którą miałam możliwość się zapoznać, częściowo dzięki „buszowaniu” po innych blogach, lub dzięki wyprzedażom w wydawnictwach, albo dzięki wyzwaniom czytelniczym, jest tak rozległa, że sama dziwię się sobie jak to wszystko udało mi się ogarnąć.
Śmiałam się czytając takie książki jak Milaczek, Gonić króliczka, Mariola, moje krople i płakałam razem z bohaterami Hanemanna, Esther, czy A jutro cały świat. Przeżywałam przygody, razem z grupą młodych ludzi serii Jutra i ogólnie świetnie odprężałam się po ciężkich dniach pracy.
Czytanie książek to mój drugi świat, a trzeci to pisanie (pierwszy to niestety realia życia). Wprawdzie planowałam wydać w roku 2013 dwie książki, ale to, że wydałam tylko jedną wcale nie spowodowało, że jestem z tego powodu załamana. Pracuję nad poprawkami książki „Płacz wilka” i jak los da, to jeszcze w pierwszym kwartale tego roku zobaczy ona światło czytelnicze.
I tu bardzo dziękuję osobom ( a szczególnie jednej) , które zgodziły się zainwestować swój czas i swoją wiedzę, aby pomóc mi w przygotowaniu tej książki. Do kogo kieruję te słowa, ta osoba z pewnością się domyśli.
Wracając jednak do minionego roku, dla mnie był on nadzwyczaj udany jeśli chodzi o sferę książkową, ponieważ miałam okazję spotkać fantastyczne osoby na Spotkaniu blogerek w Sopocie, a także na Festiwalu Literatury Kobiet Pióra i Pazura w Siedlcach. Poznałam zarówno czytelniczki książek jak i pisarki, z czego jestem ogromnie zadowolona ( i dumna), bo powiększyło się grono moich znajomych w większości o bardzo pozytywnie odbierane osoby.
Korzystając z okazji efektywnego wykorzystania swojego czasu wolnego, uczestniczyłam w wielu spotkaniach autorskich, gdzie miałam okazję osobiście poznać pisarzy, a to dla mnie jak dla czytelniczki jest bardzo ważne.
Nie szukając sposobów (na darmowe książki) nawiązałam współpracę z dwoma wydawnictwami jako recenzentka, i tu muszę się pochwalić, że jedno z wydawnictw samo napisało do mnie z prośbą o współpracę, bo spodobało im się to, w jaki sposób dzielę się wrażeniami po przeczytaniu danej lektury.
Ale, ale… najważniejszym chyba wydarzeniem ubiegłego roku pozostanie fakt, że nareszcie doczekałam się własnej strony internetowej www.ewaformella.pl, której autorem jest mój syn. Wprawdzie inaczej ją sobie wyobrażałam, ale sporo osób, które ją zobaczyło jest pod wrażeniem, więc gorąco zachęcam do odwiedzenia jej.
Jeśli chodzi o moje książki, to wprawdzie nadal „profesjonalne” wydawnictwa (chyba) nie są zainteresowane moimi tekstami, ale dzięki sprzedaży bezpośredniej (poprzez Allegro i FB) musiałam dodrukować „Pamiątkę z Paryża” i „Jutra nie będzie”, bo znalazły się osoby, które chętnie przeczytałyby moje książki, a niestety nie znalazły ich w stacjonarnych księgarniach.
Plusy i minusy self-publishingu.
Podsumowując: Cieszę się, że ten rok był tak owocny w znajomości, wydarzenia, książki i czas, który mogłam poświęcić na to co lubię robić i mam nadzieję, że kolejny nie będzie gorszy.
Teraz chciałabym zaproponować mały konkursik z okazji rozpoczęcia Nowego Roku 2014.
Pomysł na konkurs jest mój, ale fundatorem jest Wydawnictwo Literackie Białe Pióro.
Książka, którą można wygrać jest autorstwa Luizy Dobrzyńskiej: Dzieci planety Ziemia
Pytanie konkursowe brzmi: Co, lub kto to jest (w tej książce) HARPOID?
Osoba, która będzie najbliżej prawdy, oczywiście otrzyma książkę. Konkurs trwa do końca lutego 2014 roku, więc czasu sporo.
Nie ma żadnego „polub stronę”, „polub wydawnictwo” czy „polub fanpage Książki Idy” na facebooku, ale jak ktoś polubi, to się nie pogniewamy. Jedynym minusem jest to, żeby osoba, która wygra w konkursie miała adres na terenie Polski, (nie musi być swój, może być kogoś znajomego, rodziny), uwarunkowane jest to zbyt wysokimi kosztami przesyłek zagranicznych.
Zatem…
Zapraszam do zabawy