GOYA – Lion Feuchtwanger
Niemiecki pisarz, eseista, krytyk teatralny, żydowskiego pochodzenia Lion Feuchtwanger, żyjący w latach 1884 – 1958, miał w swoim dorobku sporą ilość powieści, w których dziejopisarstwo łączy się z beletrystyką.
Prawie wszystkie jego utwory to proza, w której większą część zajmuje historia.
Feuchtwanger należał do zaciekłych wrogów faszyzmu, czemu dawał upust w swoich dziełach. Po wydostaniu się z obozu Les Milles, około roku 1941 zamieszkał w w Los Angeles. Tysiące kilometrów od Niemiec jednak nie przeszkodziły mu nadal w atakach nazistów, oczywiście za pomocą pióra.
Kilka z powieści autora przetłumaczono na język polski, a jedną z nich jest”Goya oder der arge Weg der Erkenntnis”, polskie wydanie:
„Goya. Gorzka droga poznania„
Rok 1955 – Państwowy Instytut Wydawniczy
stron 547
Wznowieniem tego dzieła w roku 2007 podjął Świat Książki.
Goya to powieść o miłości słynnego malarza Francisco do księżnej Cayetany Alba, w dużej części przeplatana historią Hiszpanii. Lion Feuchtwanger, czerpiąc wątek miłosny w tradycji romantycznej, jednocześnie przedstawia ówczesną epokę.
Akcja rozgrywa się w latach dziewięćdziesiątych XVIII stulecia, kiedy Hiszpania pogrążona jest w wielkim obciążeniu stosunków feudalnych, a bezwzględna władza duchowieństwa, zwłaszcza Inkwizycji dodatkowo ciąży na życiu i wolności ludzi. W tym okresie ciemnota i przesądy triumfują nad zdrowym rozsądkiem.
Tak właściwie, to nie wiadomo, czy można to dzieło zaliczyć do beletrystyki, w której wiodący triumf ma wątek miłosny i życie malarza – człowieka, który z chłopskich nizin wydostał się na sam szczyt, zajmując stanowisko pierwszego malarza królewskiego, czy historia królewskiej rodziny Burbonów – Karola IV i jego małżonki Marii Luizy, czy sama historia Hiszpanii.
Węzłem łączącym wszystkie wątki zawarte w książce jest nie tyle miłość Franciska Goyi do księżnej Cayetany Alba, przeplatana zarówno gorącymi namiętnościami i pożądaniem, jaki i chwilami zazdrości i nienawiści, ale przede wszystkim zasadniczy przełom w psychice i sztuce artysty, jaki nastąpił w tym czasie.
Książka napisana jest dwojako. Chwilami miałam wrażenie, że czytam jakąś bajkę – tu mam na myśli wyłącznie ułożone zdania i dobierane słownictwo w opisach życia Goyi, a chwilami miałam wrażenie jakbym czytała książkę – dokument historyczny. Tak, jakby pisały to dwie osoby.
Przewaga jednak faktów historycznych nad samą fabułą dotyczącą tego słynnego malarza dla mnie, jako nie miłośniczki książek historycznych była momentami mało ciekawa. Muszę jednak przyznać, że pięknie i opisowo przedstawione malarstwo i dzieła wychodzące kolejno spod pędzla mistrza, sprawiły, że oczami wyobraźni widziałam każdy obraz tak, jakbym stała przed nim i na niego patrzyła.
Trudności w czytaniu tego dzieła sprawiał fakt, że książkę otrzymałam w stanie już mocno naruszonym (wydanie z roku 1955) i drobny, dość solidnie wytarty druk, na bardzo już pożółkłym papierze nie dodawał komfortu czytania. Ale taki jest urok książek, które właściwie można już naleźć jedynie w antykwariatach.
Polecam książkę, zwłaszcza osobom zainteresowanym historią Hiszpanii, Francji czy Portugalii, a także osobom interesującym się życiem elit i ludności w tamtych czasach. Sam wątek miłosny Franciska i Cayetany również jest wart poznania. Miłość piękna, namiętna a zarazem tragiczna, zarówno dla jednej jak i drugiej strony.
Po przeczytaniu tej książki, można będzie więcej zrozumieć patrząc na obrazy Goyi i innym okiem spojrzeć na malarstwo tego słynnego artysty.