Rok 2019 – Literatura obca
KOTKA I GENERAŁ – Nino Haratischwili
Twórczość Nino Haratischwili poznałam niedawno, kiedy trafiła w moje ręce zupełnie przypadkowo książka Ósme życie (dla Brilki). Nino jest młodą gruzińską powieściopisarką, dramatopisarką i reżyserką teatralną urodzoną w roku 1983 w Tbilisi. Obecnie mieszka i pisze (również w języku niemieckim) w Hamburgu. Za swoje książki otrzymała wiele nagród w tym Nagrodę Adelberta von Chamisso, Kranichstein Literaturpireis.
Kotka i Generał to współczesny dramat, którego fabuła przenosi czytelnika lata wstecz, do wojny w Czeczenii.
PREMIERA książki 15.05.2019
Generał, to nie jest ranga wojskowa pewnego rosyjskiego milionera mieszkającego w Berlinie, lecz jego przydomek, przezwisko które przylgnęło do niego po pewnej bardzo dramatycznej nocy w czasie wojny w Czeczeni. Wówczas jeszcze młody chłopak, wciągnięty mimo woli w wojenną zawieruchę, był świadkiem i zarazem uczestnikiem pewnego tragicznego w skutkach dla młodej dziewczyny przesłuchania. Aleksander bardzo emocjonalnie przeżył to co się stało, i dobrowolnie postanowił poddać się karze, pociągając do odpowiedzialność za dokonany czyn pozostałych uczestników. Niestety rosyjski wymiar sprawiedliwości okazał się zbyt słaby aby ukarać winnych, a i macki współwinnych zbyt silne i nieprzewidywalne w obronie przed konsekwencjami dotyczącymi tej tragedii. Po latach, bogaty już wówczas Rosjanin, przypadkowo natrafia na plakat teatralny z kobietą, łudząco podobną do zamordowanej w Czeczeni dziewczyny i postanawia na własną rękę ukarać winnych tamtego zdarzenia. Zatrudnia młodą aktorkę, nagrywa z nią filmik i… postanawia się zemścić nie tylko za śmierć tamtej młodej Czeczenki, ale również za śmierć własnej córki. Czy uda mu się sprawić, aby sprawiedliwości stało się za dość i winni zostali ukarani? Dlaczego córka znanego milionera, młoda, piękna i zakochana w pewnym dziennikarzu, postanawia nagle targnąć się na swoje życie? Czy za pieniądze można kupić wszystko?
Przyznam szczerze, że dawno żadna książka nie dała mi takiego uderzenia emocjonalnego. Znając już „pióro” autorki wiedziałam, że nie mogę liczyć na lekturę lekką, łatwą i przyjemną, ale tego się nie spodziewałam.
Fabuła przyciąga jak magnes i trudno jest się oderwać od stron tej powieści, która momentami jest brutalna i bardzo dramatyczna w swym przekazie.
Miejsca: CZECZENIA – MOSKWA – BERLIN
Fabuła jest dość specyficzna, w treści jest mało dialogów, a sporo tekstu nie tyle opisowego, co kojarzącego się z refleksjami, z pewnego rodzaju przemyśleniami dotyczącymi historii życiowych wielu ludzi. Narracja również jest dość specyficzna, ponieważ w większości rozdziałów jest w osobie trzeciej czasu przeszłego, ale w kilku rozdziałach mamy narrację w osobie pierwszej.
Na początku poznajemy młodziutką – siedemnastoletnią Czeczenkę – Nurę, której wojna z 1995 roku, Rosjan z Czeczenami zabiła marzenia.
Kolejnym bohaterem jest mieszkający w Moskwie Aleksander czyli Osesek, chłopiec odrzucony przez dziecięce i młodzieżowe społeczeństwo, syn bohatera wojennego z Afganistanu. Chłopiec miał być taki jak jego znany ojciec, ale to „miał być” to były oczekiwania jego matki, nie jego samego. On sam nie widział się w roli następcy ojca-bohatera, dla niego ważniejszymi od wojny były książki.
Następnie poznajemy Kotkę, piękną uzdolnioną gruzińską aktorkę, której tajemniczy mężczyzna proponuje zagranie dość nietypowej roli, w zamian za niebotycznie wysokie honorarium.
Kolejnym bohaterem jest Kruk, czyli Onno Bender, niezależny niemiecki dziennikarz mający szansę napisania książki biograficznej o wielkim Aleksandrze Orłowie, nazywanym przez wszystkich Generałem, a przez prasę zachodnią „czarnym papieżem”. Jest tylko jeden warunek, który Kruk musi spełnić aby uzyskać zgodę na napisanie tej książki.
(…) chodzi raczej o zmotywowanie młodej osoby, aktorki, wprawdzie utalentowanej, ale pochodzącej ze wschodu (…) Jest łudząco podobna do kobiety, która w przeszłości Aleksandra odegrała pierwszorzędną rolę, i dlatego jest tak ważna. Ma się tylko zgodzić na wzięcie udziału w nagraniu wideo. (…)
Co wspólnego mają ze sobą Nura Giełajewa, Kotka, Generał i Onno?
Autorka małymi kroczkami odkrywa przed czytelnikiem historię, która ma ogromny wpływ na całość fabuły. Jej powieść jest oparta na prawdziwych wydarzeniach.
To książka o wyrzutach sumienia, tęsknotach, o winie i pokucie, oraz o zemście. To również powieść o wielu miłościach, nie zawsze pięknych, ale za to często toksycznych, które niszczą złudzenia i pragnienia ludzi.
(…) Wszystko, co jej dawał, bolało, a jednak nikt inny jej nie wystarczał, nikt inny nie umiał wyrwać jej z pustki, którą w niej pozostawiał, w żołądku, we wnętrzu dłoni, przy obojczyku, kiedy znikał z jej życia na niewiadome godziny, dni i tygodnie w przeświadczeniu, że ona go nie potrzebuje, że jest ponad to. Ale ponad co? (…)
Tłem wątku głównego są historie z życia wielu ludzi, nie tylko dotyczące głównych bohaterów, ale również ich rodzin czy przyjaciół żyjących w trudnych czasach Pieriestrojki, wojny w Czeczeni czy bezpośrednio po tych okresach.
Autorka porusza w swojej powieści temat emigracji, (nie tylko na przykładzie głównych bohaterów), licznej społeczności emigracyjnej różnych krajów, nacisk kładąc na Rosję czy Gruzję.
(…) A jednak, przybiwszy do nowego brzegu, pracowicie budując nowe życie, z trudem dokładając jedną cegiełkę do drugiej, zauważyli, że tęsknią do piekła, które zostawili za sobą, wyjeżdżając. Bo to piekło wprawdzie nadal śmierdziało smołą, ale było ich piekłem – znali w nim każdy kąt (…) byli królami w swym upadłym królestwie. Za to w nowym życiu, daleko od dawnego domu, byli tylko obcymi, uchodźcami, emigrantami, dziećmi znienawidzonego socjalizmu. (…)
Moim zdaniem ta książka jest świetną lekcją historii Rosji.
Ta powieść jest momentami tak bolesna w przekazie, że można poczuć wręcz fizyczny ból. Wiem, że te słowa potrafią zrozumieć nieliczni, ale zrozumie je ten czytelnik, który nie ogranicza swojego czytelnictwa jedynie do lekkich, łatwych i przyjemnych powieści obyczajowych, przesłodzonych bajecznym romansem i spełnianiem marzeń bohaterek. W tej powieści niewiele jest „słodyczy” bo fabuła raczej nasycona jest goryczą życiową, bólem, strachem i wyrzutami sumienia, i marzeniami które umierają tak jak umiera człowiek – zwykły śmiertelnik.
A zakończenie… nie tyle zaskakuje, co szokuje i pozostawia wielki bulwersujący niedosyt.
Obok tej lektury, nie można przejść obojętnie i myślę, że ktoś, kto przeczytał wcześniejsze książki tej autorki z przyjemnością sięgnie i po tę książkę. Jeśli chodzi o mnie, to z pewnością każda kolejna powieść tej gruzińskiej pisarki zagości w mojej biblioteczce.
Polecam tę niesamowitą lekturę całym sercem. Myślę, że każdy, a szczególnie wyrafinowany czytelnik, znajdzie w niej coś dla siebie. I tak jak wspomniałam na wstępie, że nie jest to lektura lekka, łatwa i przyjemna, ale fabuła jej jest symfonią emocji i ciekawą lekcją historii, w którą wplecione zostały losy, niezwykle interesujących osób. A ukartowana intryga, niemalże ukryta między różnymi wątkami jest tak wciągające, że trudno książkę odłożyć na bok, bo każdy kolejny rozdział wciąga opisywaną w nim historią. Nich nikogo nie zmyli tytuł, który brzmi trochę jak wstęp do romansu. Myślę, że dramatyzm bijący ze zdjęcia okładki, z całą pewnością nie pozwoli na sugerowanie się tytułem.
Dziękuję wydawnictwu Otwarte za propozycję przeczytania tej cudownej książki, którą z całą pewnością będę polecała wszystkim znajomym.
ŚMIAŁY PODRYW – Scarlett Cole
Scarlett Cole, to młoda pisarka, która jest obywatelką zarówno Wielkiej Brytanii jak i Kanady. Jak sama mówi o sobie, jest typowym mieszczuchem, dlatego fabuły jej książek umiejscowione są w dużych miastach tętniących życiem, takich jak Miami czy Los Angeles.
Śmiały podryw to trzecia część cyklu Tatuaże, romans, współczesna powieść psychologiczno-sensacyjno-erotyczna, której fabuła umiejscowiona została na terenie Stanów Zjednoczonych.
Pixie pracuje w studiu tatuażu Second Circle Tattos w którym została zatrudniona po tym, jak dwóch właścicieli studia znalazło ją ledwo żywą przed drzwiami. Dred Zander jest obcesowym, bezczelnym i bardzo pewnym siebie muzykiem rockowym, mężczyzną od którego Pixie powinna trzymać się jak najdalej. Los jednak sprawia, że tych dwoje ludzi zbliża się do siebie. Niestety przeszkodą w ich związku są ich przeszłości, a w szczególności przeszłość Pixie, która dopada ją w najmniej odpowiednim momencie. Pewnego dnia dochodzi do spotkania z ojczymem Pixie, w czasie którego padają oskarżenia wobec dziewczyny tak mocne, że Dred zrywa z dziewczyną. Czy szalony muzyk i zastraszona dziewczyna połączą się? Co takiego wydarzyło się w przeszłości tych młodych ludzi, że najchętniej wcześniejsze lata wymazaliby z pamięci?
Przyznam szczerze, że książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Czytałam wcześniejsze części i tak właściwie powinnam wiedzieć, czego się spodziewać, ale…
Patrząc na okładkę można pomyśleć, że ta książka to obleśny erotyk. Tymczasem fabuła tej powieści to po prostu splot dramatycznych wspomnień dwójki młodych ludzi, którzy zagubieni w buncie, strachu, okrucieństwach dotykających młodego człowieka , odnajdują się wzajemnie, jednocześnie odnajdując siebie.
(…) Zalały ją wspomnienia, jak siedziała na tym przeklętym stołku. Arnie wybierał się na ryby z dwoma kumplami, ale najpierw zaprosił tych obcych mężczyzn do przyczepy. Patrzyli i śmiali się, kiedy ją obnażył przed nimi, a potem spokojnie zaplótł jej długie włosy. Taak. Nic dziwnego, że potrzebowała prochów, żeby to wytrzymać. (…)
Mimo traumatycznych przeżyć, młodzi ludzie zaczynają postrzegać świat nie tylko z perspektywy złego dotyku, ale odkrywają ten dobry dotyk, odkrywają miłość, o której wcześniej nawet nie śnili.
(…) Co on takiego ma w palcach? Może to ciepło z kominka tak ją rozgrzewa albo sposób, w jaki te palce przesuwały się pieszczotliwie i drażniąco po jej plecach i zatrzymywały centymetr nad paskiem dżinsów. (…)
Czytając tę książkę, momentami czułam wręcz fizyczny ból, jakiego doświadczyli w przeszłości bohaterowie tej powieści.
Romans przedstawiony jest tutaj jako splot wzlotów i upadków emocjonalnych i fizycznych. Niestety traumy z przeszłości często bywają ostrym kolcem , który rani w najmniej odpowiedniej chwili.
Autorka zaprzecza wszelkim stereotypom. Pokazuje osoby uzależnione od narkotyków czy agresji w sposób nie tyle pozytywny, co napełniający nadzieją.
Jak bardzo uczucie zakochania może sprawić, że człowiek zaczyna pewne rzeczy postrzegać inaczej. Jak pewne zdarzenia mogą zmienić osobowość, głęboko zakorzenioną w człowieku.
Na przykładzie Dreda i Pixie widzimy, że kiedy wchodzi w grę uczucie, kiedy zaczyna rodzić się poczucie odpowiedzialności za drugą osobę, wiele rzeczy do tej pory priorytetowych, przestaje być ważnych.
Zwróciłam uwagę również na pięknie przedstawiony związek rodzicielski, który pozwala uwierzyć w to, że miłość do dziecka potrafi roztopić wszystkie lody strachu przed stabilizacją życiową, i zmianami dotychczasowego życia. Wbrew pozorom, wielu młodych ludzi boi się tej stabilizacji, boi się „uwiązania” do drugiej osoby.
Ta książka nie należy do lekkich lektur, chociaż czyta się ją szybko i płynnie. Różne wątki w komunikacji z świetnie wykreowanymi postaciami i wciągającymi dialogami są połączeniem, które nie pozwala na oderwanie się od stron książki.
Książka jest dość nieprzewidywalna, zwroty akcji powodują, że nie wiadomo jak potoczy się fabuła zarówno dotycząca romansu, jak i wątków sensacyjnych, jakich w tej książce nie brakuje.
Autorka bardzo odważnie podeszła do opisów seksu i erotyki, posługując się, moim zdaniem, nieco zbyt wulgarnym nazewnictwem organów płciowych.
Świetnie przedstawiona została w tej powieści walka między miłością, taką czystą – duchową, a pożądaniem.
I chociaż jest to trzeci tom cyklu Tatuaże, to książkę można czytać niezależnie od wcześniejszych części, ponieważ w każdej z nich są inni bohaterowie, których łączy jedno – studio tatuaży – SECOND CIRCLE TATTOS.
Polecam tę książkę zarówno młodym jak starszym czytelnikom, jest to letrura, która zdowoli zarówno kobiety jak i mężczyzn. Polecam również wcześniejsze tomy, obok tych książek nie mozna przejść obojętnie.
Dziękuję Wydawnictwu AKURAT za możliwość przeczytania tej książki. Myślę, że zarówno ta książka, jak i cały cykl TATUAŻE, również w Polsce okaże się bestsellerem tak jak w innych krajach.
WIĘCEJ NIŻ POCAŁUNEK – Helen Hoang
Wydawnictwo MUZA
PREMIERA KSIĄŻKI czerwiec 2019
Według trzydzistoletniej Stelli świat powinien się rzązić jedenie prawami logiki. Tworzenie algorytmów wydaje jej się zdecydowanie prostrze niż relacje z mężczyznam. Wizja bliskości budzi w niej niechęć, a na myśl o całowaniu robi jej się niedobrze. Do wprowadzenia zmian w swoim życiu Stella zabiera się nietypowo. Uzanje, że do ćwiczeń najlepiej nada się profesjonalista, czyli mężczyzna do towarzystwa. Kiedy poznaje Michaela, przystojnego wrażliwaca nierozpieszczanego przez życie w jej głowie zaczyna się robić mętlik. Wynajęty przez Stellę w charakterze nauczyciela podchodzi do swojej pracy bardzo poważnie. Czy uda się Stelli zapanowąć nad wstrętem dotyczącym dotykania? Czy lekcje jakie udziela jej Michael będą dotyczyły tylko nauki pocałunku?
Już wkrótce pojawi się na rynku księgarskim powieść, która być może wstrząśnie czytelnikami. Jak zdążyłam się zorientować wśród osób, które przeczytały piersze trzy rozdziały książki, fabuła budzi rózne emocje.
Czasami czyjś debiut pisarski pozostaje bez echa, a czasami jest to wielkie BUM!!! Moim zdaniem, ta książka jest właśnie taką bombą literacką i to nie tylko dla kobiet.
Wprawdzie miałam okazję poznać zaledwie trzy rozdziały tej książki, która ukarze się na polskim rynku czytelniczym dopiero 5 czerwca, ale już czuję, że fabuła tej książki na długo pozostanie w mojej pamięci i to nie tylko dlatego, że książkę napisała osoba, u której zdiagnozowano autyzm, ale głownie dlatego, że dzięki tej lekturze, czytelnik będzie mógł bliżej poznać zachowania czy uczucia i towarzyszące mu emocje kogoś, kto zmaga się z chorobą Aspergera.
Myślę, że ta trochę zabawna, trochę poważna i odrobinę seksowna, żeby nie określić erotyczna powieść, znajdzie wiele czytelniczek i wielu czytelników.
Zapowiada się odwrócona wersja Pretty Woman, w której kobieta chce nauczyć się własnej seksualności.
KRÓLEWSKI SKARB – Jacek Dubois
Jacek Dubois urodził się w 1962 roku. Z zawodu jest adwokatem zajmującym się sprawami karnymi. Literatura to jego hobby. Swoje doświadczenie zawodowe, wzbogacone wytworami własnej wyobraźni, opisuje w książkach zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Jako pisarz zadebiutował w roku 2005 powieścią „A wszystko przez faraona”, która została nominowana do nagrody IBBY. Jest również autorem słuchowisk radiowych i felietonów, których publikacje znajdują się w czasopismach: „On”, „Zwierciadło”, „Home & Market”, „Gentleman”, „Les Echos de Pologne”, „Gazeta Finansowa”, „Edukacja Prawnicza”.
Królewski skarb to współczesna komedia kryminalna, której odbiorcami mogą (ale nie muszą) być młodzi czytelnicy w wieku 11-15 lat.
Z pewnej warszawskiej ekspozycji giną klejnoty koronacyjne królowej brytyjskiej. W trakcie ucieczki jeden ze złodziei postanawia zachować skarb dla siebie i ucieka z łupem do jednego z biurowców, w którym przypadkowo mieści się biuro mecenasa, który wcześniej bronił go w jakiejś sprawie. Policja zaczyna podejrzewać, że ów adwokat jest wspólnikiem złodzieja, ale dzieci adwokata nie wyobrażają sobie, że ich ojciec mógłby być wmieszany w przestępstwo. Zaczynają więc własne śledztwo, a kiedy królowa brytyjska wyznacza nagrodę dla znalazcy jej klejnotów, nic już nie jest w stanie zatrzymać małej Helenki, jej dwóch braci i przyjaciela, przed zamiarem złapania bandytów i odnalezieniem królewskiego skarbu. Czy dzieciom uda się udowodnić niewinność ojca-adwokata? Kto pomoże im w rozwiązaniu zagadki kryminalnej? I czy tajemniczy duch z lustra to tylko wymysł ich wyobraźni czy wspólnik dziecięcych detektywów?
Muszę przyznać, że dawno się tak nie bawiłam czytając książkę dla dzieci i młodzieży. Autor zadbał jednak o to, aby książka zainteresowała nie tylko młodych czytelników, ale również ich rodziców (a nawet babcie).
Młodzi bohaterowie zostali przedstawieni bardzo ciekawie zarówno wizualnie jak i pod względem osobowościowym.
Narratorką powieści jest Helenka (zwana Bezimienną), mała dziewczynka, córka pewnego adwokata, która ma głowę pełną pomysłów i należy do wyjątkowo wścibskich i odważnych dzieci. Jej kompanami są trzej chłopcy; dwaj to starsi bracia dziewczynki a jeden to przyjaciel z klasy.
Zupełnie niewinnie zaczynająca się historia kryminalna dzięki niesamowitym zwrotom akcji przemienia się w poważne śledztwo. Jednak dla młodych detektywów, którzy nie dopuszczają do siebie myśli, że ich ojciec może być wplątany w jakieś przestępstwo nie ma rzeczy nie-do-za-ła-twie-nia.
Żeby było ciekawiej, autor postanowił wpleść w fabułę trochę zjawisk paranormalnych, i tak dzieci zaprzyjaźniają się z duchem mieszkającym w lustrze windy znajdującej się w biurowcu, w którym pracuje pan adwokat.
Momentami jest bardzo zabawnie, ale jak na porządny kryminał przystało, czytelnik musi poczuć odrobinę dreszczyku strachu, zatem jest również trochę grozy:
(…) W miejscu, w którym byliśmy, było tak samo strasznie ciemno i wkoło pusto. Nie będę bujać. Miałam ochotę zrobić to samo co on, czyli uciekać stąd jak najszybciej do domu. Czułam jak po plecach zaczynają przebiegać mi zimne dreszcze. Spojrzałam na braci. Oni też mieli nietęgie miny, choć bardzo starali się to ukryć. (…)
Czytając ten kryminał, prawie cały czas się uśmiechałam. Muszę jednak przyznać, że autor w wyjątkowo dostępny i ciekawy sposób zaznajamia młodego czytelnika z światem prawno-policyjnym, w bardzo dostępny sposób tłumacząc na czym polegają wszelkie procedury takie na przykład jak: zatrzymanie, przesłuchanie, czy obrona prawnicza.
Kolejnym nieco humorystycznym akcentem tej powieści są nazwiska, lub przezwiska osób zaplątanych w intrygę kryminalną. Mamy na przykład Mieczysława Chciwego, Radzia Szprychę, czy Mieczysława Lepka Rączka. No i oczywiście ducha lustra, który sprawnie przeskakuje sobie z dużego ściennego zwierciadła do małego lusterka w puderniczce, pomagając młodym detektywom w prowadzeniu śledztwa.
Fabuła, fabułą ale wizualizacja historii również jest ważna. Aby nie było nudno (chociaż o nudzie przy tej książce nie można nawet myśleć) na wielu stronach umieszczone zostały humorystycznie narysowane scenki obrazkowe, których aurotem jest Hubert Grajczak.
Polecam tę książkę nie tylko młodym czytelnikom w wieku 11-15 lat, myślę, że niejeden dorosły, poważny czytelnik, będzie się świetnie bawił przy tej lekturze. Moim zdaniem nie ma nic lepszego od połączenia humoru z pełną zwrotów akcji historią kryminalną, a jak do tego dołożymy ciekawych pod względem charakteru bohaterów i wciągające dialogi, to… czego chcieć więcej?
Dziękuję wydawnictwo Edipresse Książki za możliwość przeczytania tej powieści i chociaż wstępnie chciałam ją oddać synowi mojej znajomej, to w końcu postanowiłam mu tę książkę jedynie wypożyczyć, bo kto wie… może za jakiś czas do niej wrócę?
FURIA – Sandra Brown
Sandra Brown urodziła się w 1948 roku w Waco w Teksasie. Jest amerykańską pisarką, autorką zarówno romansów przeznaczonych dla kobiet, jak również powieści kryminalnych i historycznych. Ukończyła anglistykę na Texas Christian University. Początkowo pracowała jako modelka i prezenterka telewizyjna, aż w końcu zajęła się pisarstwem. Jej książki znajdują się na wielu listach bestsellerów nie tylko New York Timesa.
Furia to thriller, a właściwie współczesny kryminał detektywistyczny, którego fabuła umiejscowiona została w Stanach Zjednoczonych.
Dwadzieścia pięć lat wcześniej major Franklin Trapper został okrzyknięty bohaterem narodowym za uratowanie grupy osób, w tym małej dziewczynki i wyprowadzenie ich z budynku hotelu w Dallas, w którym doszło do zamachu bombowego. Początkowo pławił się tą sławą i chętnie udzielał wywiadów występując publicznie, ale od jakiegoś czasu zaczął unikać wszelkich medialnych kontaktów. Młoda dziennikarka Kerry Bailey za wszelką cenę chce jednak przeprowadzić z nim wywiad, a ponieważ major odrzuca jej wszelkie próby kontaktu, dziewczyna postanawia wykorzystać syna sławnego człowieka. Po niełatwych negocjacjach udaje jej się spotkać z majorem. Niestety krótko po emitowanym na żywo wywiadzie, major zostaje postrzelony a dziennikarka ledwo uchodzi z życiem. Kto stoi za tą próbą zabójstwa obojga? Kim tak właściwie jest Kerry? Czy syn majora, John Trapper pomoże dziewczynie czy odrzuci ją tak jak odrzucił kilka lat wstecz własnego ojca? Czy uda się Johnowi Trapperowi wytropić napastników i odkryć, kto odpowiada za zamach bombowy w Dallas?
Po książki tej autorki sięgam w ciemno. Uwielbiam jej łączenia wątków sensacyjnych czy kryminalnych z romansem i (często) odrobiną erotyki. Ta książka jest również takim połączeniem.
Autorka nie skupia się zbyt wiele na opisach, ale koncentruje się na dialogach, które muszę przyznać, są bardzo efektownie skonstruowane.
Ciekawie przedstawieni główni bohaterowie, nawet jeżeli nie możemy o którymś z nich powiedzieć, że jest postacią pozytywną, zbliżają czytelnika do fabuły. Różnorodni osobowościowo, potrafią zaintrygować i szokować, ale nie można o nich powiedzieć, że są nudni. Myślę, że zarówno osoba Kerry Bailey jak i osoba Johna Trappera zbliżają nas do siebie i w pewnym momencie zaczynamy kibicować ich działaniom. Nie wiem, czy mogę uznać Trappera za postać negatywną, chociaż więcej posiada on złych cech niż dobrych, jednak jego upór i determinacja w tym, co robi, są godne podziwu. To człowiek kameleon, jedni go pokochają inni być może znienawidzą. Człowiek brutalny, nieposkromiony, momentami bardzo odpychający, jest jednocześnie osobą, która przyciąga czytelnika i po prostu da się lubić.
(…) Wystarczająco dużo czasu spędziła w jego towarzystwie, żeby jednak rozpoznawać bariery wznoszone po to, by ukryć długo tłumiony gniew i urażoną dumę. Bezwstydnie wykorzystywał swoją rezolutność i urok. Potrafił rozbroić kogoś zarówno groźbą, jak i wilczym uśmiechem, a ona okazywała się wrażliwa na oba manewry. (…)
Wątek kryminalny jest dość oryginalny i bardzo wciągający. Fabuła jest pełna zwrotów akcji, i chociaż czasami łapałam się na tym, że jestem przekonana o czyjejś winie czy niewinności, to końcówka książki całkowicie mnie zaskoczyła.
Z całą pewnością mogę stwierdzić, że nie brakuje tutaj emocji, a niektóre wątki potrafią sprowokować wyjątkowe napięcie. Od pierwszych stron nie można się od tej lektury oderwać, bowiem nie tylko wątki typowe dla thrillera przyciągają tu jak magnes.
Autorka porusza w swojej powieści wątek przyjaźni, która nie zawsze okazuje się tym, czym chcielibyśmy, aby była. Jak mocno można zaufać komuś, kto wydaje się być przyjacielem, ale przy pierwszej nadarzającej się okazji, gotów jest sprzedać największemu wrogowi?
Mamy również wątek dotyczący relacji ojciec-syn, która nie należy do łatwych. Poróżnieni ze sobą mężczyźni, zachowują się wobec siebie wrogo, ale ich wzajemna miłość i troska o siebie nawzajem, często przezwycięża wszelkie przeciwności, chociaż nie zawsze osoby współwinne tego konfliktu potrafią to sobie okazać.
I jak na tę autorkę przystało, mamy w tej lekturze również niebanalny wątek romansowy, zbudowany na trudnych początkowo relacjach, ale dopełniony sporą dawką erotyki.
Nie mogę powiedzieć, że polecam tę książkę tylko paniom, czy tylko panom. Myślę, że jest to powieść, która zadowoli obie grupy czytelnicze. Być może zbyt śmiałe opisy erotyczne niektórych czytelników zbulwersują, ale zawsze można pominąć taki fragment. Za to mocne strony kryminału z pewnością usatysfakcjonują najbardziej wybrednego czytelnika. Ta książka to wyjątkowy kryminał, nasiąknięty pożądaniem, nienawiścią, miłością i morderczymi instynktami. Myślę, że nie muszę zbytnio namawiać do przeczytania tej lektury.
Bardzo dziękuję wydawnictwu Edipresse Książki za możliwość przeczytania tej powieści i cieszę się, że najnowsza książka Sandry Brown nareszcie trafiła do polskich czytelników.