CÓRKA CZAROWNICY – Anna Klejzerowicz
P A T R O N A T
Anna Klejzerowicz jest gdańszczanką, kobietą wszechstronnie zaangażowaną. Jest nie tylko pisarką i publicystką, ale również redaktorką, zajmującą się także fotografią. Autorka zbiorów opowiadań grozy z cyklu: “Złodziej dusz. Opowieści niesamowite”, powieści kryminalnych: „Sąd Ostateczny”, „Ostatnią kartą jest Śmierć”, „Cień gejszy” (książka – laureatka plebiscytu „Przy kominku” w 2011 r.), opowiadań w licznych antologiach, a także tekstów prasowych – beletrystycznych i publicystycznych. Przez wiele lat współpracowała z teatrem Atelier im. Agnieszki Osieckiej w Sopocie jako fotograf i redaktor publikacji teatralnych. Z wykształcenia jest mgr resocjalizacji, prywatnie „kocia mama”, miłośniczka gór, książek i sztuki.
Córka czarownicy to druga część powieści obyczajowych, chociaż… myślę, że chyba mogę tę książkę zaliczyć do kryminałów, z których autorka jest bardziej znana.
PREMIERA KSIĄŻKI (wznowienie) 18 MAJA 2021
Małgosia jest studentką weterynarii, która przyjechała na wakacje do swoich przybranych rodziców do małej miejscowości pod Gdańskiem. Dziewczynka została pół sierotą w wieku około siedmiu lat, na szczęście po śmierci jej matki odnalazł się biologiczny ojciec i dzięki temu dziecko wychowywane przez las i zwierzęta a całkowicie zaniedbane przez matkę alkoholiczkę zyskało dwa domy i kochających rodziców. Pewnego dnia Małgosia przegląda zdjęcia wykonane przez przyjaciela i nagle w jej umyśle zaczyna się jakaś złowieszcza walka myśli. Powraca trauma z dzieciństwa, na jawie i w snach powracają obrazy, które zostały wyparte ze świadomości dziecka. Nikt nie wie co się dzieje w głowie dziewczyny, która z dnia na dzień staje się dla wszystkich niedostępna. Wszyscy jednak starają się jej pomóc. Co takiego wydarzyło się w przeszłości? Co zobaczyła lub co przeżyła mała dziewczynka, z czym teraz nie potrafi sobie poradzić dorosła kobieta? Czy bolesne wspomnienie z przeszłości zostanie pokonane przez odwagę teraźniejszości?
Pierwsza część – Czarownica została przyjęta przeze mnie dobrze, chociaż cały czas utrzymuję się w przekonaniu, że autorkę bardziej wolę w powieściach kryminalnych. Jednak „Czarownica” zaintrygowała mnie do tego stopnia, że postanowiłam poznać jej kolejne części. Wiadomo – babska ciekawość nie zna granic.
Muszę przyznać, że autorka powoli buduje napięcie powodując, że momentami postać Małgosi irytuje, a momentami wprowadza nieokreślony lęk, i może raczej coś w rodzaju współczucia.
Nie przeszkadza to oczywiście w czytaniu, dlatego drugą część, pochłonęłam dosłownie w trzy wieczory.
Proponuję zacząć czytanie od pierwszej części, ale jeżeli ktoś sięgnie najpierw do tej, to nic nie szkodzi, ponieważ autorka sporo nawiązuje do wcześniejszej książki i przedstawia jej fabułę w taki sposób, że łatwo można powrócić do przeszłości głównej bohaterki, będącej w pierwszej części małą zagubioną dziewczynką.
Jeżeli ktoś sugerując się tytułem spodziewa się czarnej magii, praktyk czarownic itp. to myślę, że się trochę rozczaruje, chociaż muszę przyznać, że pewnego rodzaju magia towarzyszy podczas czytania. W tej części autorka już nie mogła powstrzymać się bez wątku kryminalnego, za co jestem jej bardzo wdzięczna i myślę, że ona bez kryminałów chyba również nie może się obyć. Fabuła skonstruowana jest tak, że każdy kolejny wątek wciąga jak magnes. Tajemnice przeplatają się ze zwykłymi sprawami dnia codziennego, co dodaje powieści swoistego smaczku.
Autorka w bardzo ciekawy sposób ukazuje kolejne osoby, w których emocje walczą ze zdroworozsądkowymi poczynaniami, ale świadczy to na korzyść zarówno treści jak i osobowości bohaterów. Jest to lektura łatwa w czytaniu, ale chyba trochę trudna w odbiorze. Walczące ze sobą emocje nie mogą być łatwe, tym bardziej, że z punktu widzenia psychologicznego są często zmorą normalnego, spokojnego życia.
Główna bohaterka jest dziewczyną niezwykle pogodną, chociaż jej wczesne dzieciństwo nie należało do łatwych i przyjemnych. Jako dorosła osoba stara się nie pamiętać tych złych chwil, docenia to co zrobili dla niej inni, ale… gdzieś w środku walczy z trudną do opisania traumą, nie wiedząc dokładnie co się z nią dzieje. Kiedy w czasie czytania powieści analizowałam zachowania dziewczyny zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo można pogubić się we własnych emocjach. Jak jeden mały incydent z przeszłości może czasami rozdrażnić wewnętrzny spokój.
(…) Pod wpływem jego głosu jakby cofnął się czas. Stałam się na nowo małą, przerażoną dziewczynką z lasu. Nogi się pode mną ugięły i spanikowałam. Wiecie, co poczułam? Smród stojącej w stawie wody i zapach igliwia. Odór własnego strachu. (…)
Ta książka jest nie tyle o zmaganiach się z koszmarami, które wyparte przez świadomość wracają w najmniej odpowiednim momencie, co o wewnętrznej walce z samym sobą.
(…) Pewnej nocy obudził nas przeraźliwy krzyk. Zanim dobiegliśmy do sypialni, omal nie dostałem zawału. Znaleźliśmy Małgosię siedzącą na łóżku, ze szklistymi oczami. Jak wtedy w lesie… (…)
Jak już wspomniałam wcześniej książkę dosłownie pochłonęłam, po przeczytaniu jej miałam jednak pewien mętlik w głowie, czyżby wróciły jakieś wspomnienia z mojej przeszłości? Chyba każdy z nas przeżył w życiu coś takiego o czym chciałby zapomnieć, ja staram się „magazynować” tylko te dobre chwile, te złe natomiast tak jak bohaterka książki – wypieram ze swojej świadomości.
(…) Nie rozumiał. Ale i ja niczego nie rozumiałam. Coś się ze mną działo, ale nie wiedziałam co. Za każdym razem, kiedy spoglądałam na te zdjęcia – to były zdjęcia stawu w lesie – serce zaczynało mi skakać jak oszalałe, a w skroniach pulsowało. (…)
Obie części zostały napisane tak, że można je czytać jako całość zaczynając od „Czarownicy” lub czytać oddzielnie, ponieważ autorka tak sprytnie rozlokowała fabułę, że nawet jak się nie przeczytało poprzedniej to wszystko zostaje w skrócie przedstawione w tej obecnej.
Polecam tę powieść nie tylko osobom preferującym współczesną powieść obyczajową, w tej książce znajdziecie sporo bardzo ciekawych wątków, począwszy od wątku psychologicznego aż do wątku kryminalnego.
Ta lektura jest jak magnes, jak raz przyciągnie to nie puści. Mnie zdominowała do tego stopnia, że po skończeniu jej natychmiast chciałabym poznać ciąg dalszy, i bardzo się cieszę, że w planach jest już kolejna część.
Myślę, że ta lektura zadowoli zarówno miłośniczki powieści obyczajowych i romansów, jak i tych, którzy wybierają kryminał. A odrobina tajemnicy i psychologii wplecione w fabułę przyciągną nawet tych, którzy takie książki odkładają na bok.
Dziękuję wydawnictwu REPLIKA za propozycję przeczytania tej powieści i propozycję objęcia jej patronatem medialnym.
Dla czytelników mojego bloga mam dwie NIESPODZIANKI 😊
Pierwszą jest konkurs, w którym będzie można wygrać książki. Dzięki uprzejmości wydawnictwa będę miała aż DWIE książki „Córki czarownicy”.
Drugą niespodzianką, dla tych, którzy chcieliby lepiej poznać Annę Klejzerowicz jest bardzo ciekawyWYWIAD z autorką, który wkrótce ukaże się na blogu.
SERDECZNIE ZAPRASZAM na Instagram formelita_ewfor i na Facebook KSIĄŻKI IDY, gdzie podam szczegóły dotyczące terminu konkursu i wywiadu.