Daily Archives: 26 listopada, 2020
ZABÓJCZY KUSICIEL – Kristen Ashley
Kristen Ashley urodziła się w 1968 roku w Gary w stanie Indiana, a dorastała w małym miasteczku Brownsburg w licznej wielopokoleniowej rodzinie przy dźwiękach muzyki między innymi Glena Millera. Mieszkała w Denver i w Wielkiej Brytanii, a ostatnio osiadła w Phoenix. To amerykańska pisarka, której pasją poza pisarstwem są filmy, muzyka, dobre jedzenie i moda. W swoim dorobku ma książki takie jak: „Tajemniczy mężczyzna”, „Niepokorny mężczyzna”, „Idealny mężczyzna” oraz „Wymarzony mężczyzna”. Jest autorką ponad sześćdziesięciu powieści, które zostały przetłumaczone na czternaście języków.
Zabójczy kusiciel to wspólczesna powieść erotyczno-sensacyjna z dużą dawką humoru, której fabuła umiejscowiona została w Denver.
PREMIERA KSIĄŻKI 18 LISTOPADA 2020
Law, czyli Jules Lawler jest pracownicą opieki społecznej i dba o to, aby dzieci, które znalazły się na ulicy nie stoczyły na dno bezprawia do którego prowadzi prosta droga przez wszechobecnych dilerów i drobnych złodziei. Kiedy jeden z jej podopiecznych zostaje znaleziony martwy, a za jego śmierć odpowiedzialni są dilerzy narkotyków, Jules wpada w szał i postanawia zemścić się, a przede wszystkim znacznie utrudnić pracę dilerom.Vance Crove jest przystojnym, niezwykle seksowym młodym mężczyzną, a do tego jednym z najbardziej cenionych członków zespołu detektywistycznego Nightingale Investigations. Kiedy drogi Jules i Vance’a krzyżują się, zaczyna iskrzyć, a Vance stawia sobie za punkt honoru, obronę dziewczyy przed bossami półświadka, głównie dlatego, że dzieciaki, którymi opiekuje się Jules bardzo przypominają mu dawne lata, które sam spędził na ulicy. Czy między młodą pogromczynią dilerów a przystojnym detektywem wybuchnie miłość czy tylko połączy ich namiętny gorący seks? Jak bardzo dziewczyna zaangażuje się w zemstę na dilerach a jak bardzo chłopak zaangażuje się w opiekę nad nią? Kim są rock chick i dlaczego postanawiją wciągnąć Jules do swojego grona?
Nigdy nie przepadałam za erotykami, może dlatego, że większośc z nich traktuje seks jak brutalną i wulgarną zabawę. Odkąd jednak poznałam książki tej autorki, gdzie „przygodę” rozpoczęłam z „Córką gliniarza” to po prostu przepadłam w tych powieściach i mimo swoich już dość zaawansowanych lat na każdą z cyklu Rock Chick czekam z utęsknieniem. Chyba pokochałam tych odważnych, seksownych facetów i te zadziorne, odważne i pełne wdzięku dziewczyny.
Główna bohaterka tej powieści jest niby osobą bardzo kompetentną w tym co robi, odważną i dość pyskatą, ale momentami zachowuje się bardzo infantylnie. Niby marzy o super facecie, ale nie przyjmuje do wiadomości faktu, że ktoś taki już się w jej życiu pojawił. Marzy o seksie z nim, ale co chwilę informuje go, że z nim zrywa. Chce z nim być, i nie chce. Trochę to wszystko jest u niej pogmatwane. Na szczęście on ma swój rozum i potrafi go świetnie wykorzystać nie tylko w łóżku.
Mężczyźni w tej książce pokazani są jako super przystojni, bezdyskusyjni twardziele, niezbyt liczący się z uczuciami kobiet, ale ostro reagujący na każdą krzywdę wyrządzoną swoim (i nie tylko swoim) partnerkom.
(…) – Ale w sumie to może nie być takie złe. Crowe nie pozwoli, żeby jego kobieta szlajała się po mieście, rzucała świece dymne, przebijała opony i generalnie narażała się. Zauważyli cię. Ściągnęłaś na siebie uwagę. To mnie martwi, rozumiesz? Miałaś być niewidzialna, ale nie byłaś. Wszyscy już wiedzą o słynnej Law. (…)
Życie bohaterów toczy się głównie wokół pracy i łóżka. I chociaż wszyscy dużo przeklinają (zarówno mężczyźni jak i kobiety) to jakoś w tej powieści zbytnio mi to nie przeszkadzało. No może trochę, bo ja nie lubię wulgaryzmów.
(…) Zrobiło się gorąco i intensywnie; było trochę pomruków (z jego strony) i trochę jęków (z mojej), a potem on oderwał ode mnie wargi. Odsunął się, tylko odrobinę, i patrzył na mnie uważnie i intensywnie. (…) Oboje ciężko oddchychaliśmy. W końcu wymruczał: – Jezu. (…)
Autorka ma dość specyficzny styl pisania, bardzo drobiazgowo opisuje każdą czynność, wygląd czy zachowanie się w danym momencie nie szczędząc szczegółów również przy opisie aktów seksualnych.
I chociaż nie przepadam za erotykami, to po książki tej autorki sięgam zawsze z czystą przyjemnością.
Dlaczego?
Chyba dlatego, że seks opisany w jej powieści jest nie tylko zmysłowy, ale wręcz uczuciowy. Bywa, że jest „ostry”, ale nigdy wulgarny. Jest po prostu kwintesencją buzujących w młodych organizmach emocji pożądania. Może działa na wyobraźnię, ale chyba bardziej działa na umysłowość i doznania uczuciowe niż cielesne, chociaż przecież te drugie są równie ważne jak te pierwsze.
Bohaterowie książki to ludzie, których łączy przyjaźń i empatia. Tu doskonale sprawdza się powiedzenie Muszkieterów: „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. To przyjaciele przez duże „P” nie potrafią być aż do przesady zazdrośni, ale nie potrafią też niczego przed sobą ukrywać. Są czasami bezpośredni aż do bólu (tu mam na myśli głównie Rock Chick), ale ich wścibskość wynika jedynie z troski o kogoś, kto należy do ich „paczki” i na kim im wszystkim zależy. Zachowują się wszyscy dość plotkarsko, ale jest to całkiem zabawnie przedstawione.
Fabuła książki jest jak rollecoaster, wsiadasz i nie jesteś w stanie się zatrzymać. Pędzisz między wątkami sensacyjnymi i erotycznymi i NIE CHCESZ się zatrzymać (!), bo ciekawość dalszego ciągu jest silniejsza od chęci odłożenia książki nawet na chwilę.
I chociaż momentami jest bardzo groźnie, jak to w dobrych sensacyjnych książkach bywa, to nie brakuje fragmentów pełnych humoru, tak że czytelnik na zmianę czyta w wielkim napięciu, po czym po chwili parska szczerym śmiechem.
Ciekawym wątkiem w tej książce jest poruszony temat dzieci, które albo uciekły ze swoich domów z powodu przemocy, albo zostały z nich wyrzucone. Dzieci ulicy, które muszą radzić sobie same, chociaż nie wiedzą jak. Mnie jak zwykle takie wątki bardzo wzruszały.
(…) Możesz myśleć inaczej, ale to nie te dzieciaki z dwójką rodziców i stabilnym domem mają w życiu największego farta. Mają go te, które znają smak syfu, bo go żarły przez całe życie, a potem nagle ktoś je znalazł i pokazał im smak czegoś innego, i zrozumiały, że życie może być dobre. Nauczyły się ufać. (…)
Świetnie wykreowani bohaterowie, których po prostu nie da się nie lubić, w połaczeniu z zabawnymi często dialogami i mocnym kryminalnym tłem… No cóż chyba nie muszę dodawać niczego więcej aby zachęcić do sięgnięcia po serię Rock Chick.
Jeżeli ktoś nie czytał wcześniejszych części: Córka gliniarza, Od pierwszego wejrzenia i Zmysłowy Anioł Stróż, to polecam przeczytać i te książki. Ta powieść jest jakby kontynuacją poprzednich, ale nie musi być czytana jako kontynuacja, ponieważ każda kolejna książka to historia znajomości innych bohaterów, ale jak poznacie ich wcześniej (tych drugoplanowych), bardziej dogłębnie, to łatwiej będzie zmaterializować ich sobie w tej części. W każdej kolejnej części autorka przybliża trochę fabułę poprzednich części tak, aby czytelnik nie pogubił się zbytnio w ilości występujących w powieści osób. A jest ich trochę.
Polecam tę pełną erotyzmu, seksu, humoru i wzruszeń, a także niezłej kryminalnej zabawy powieść, myślę, że zadowoli ona niejednego czytelnika, nawet takiego, który nie przepada za… pewnymi scenami.
To kryminał, ale też powieść o przyjaźni, odpowiedzialności za drugiego człowieka, o bezmyślności niektórych zachowań, i trochę o niesamowitych sprawach, których na co dzień nie mamy okazji doświadczać. Tu się naprawdę dużo dzieje, nie ma czasu na nudę.
Dziękuję Wydawnictwu AKURAT za propozycję przeczytania tej książki i informację o pojawieniu się na rynku czytelniczym kolejnej pozycji z serii Rock Chick. Już nie mogę doczekać się następnych, a domyślam się, że będą bo kilku jeszcze zostało chłopaków w Nightingale Investigations 😉