JA I ONI PÓŁ ŻARTEM, PÓŁ SERIO – Jolanta Kwiatkowska
O Jolancie Kwiatkowskiej mogę powiedzieć tylko tyle ( i AŻ tyle), że jest niesamowitą osobą. Na każde pytanie odpowiada tak specyficznie, że czasami trzeba się domyślać, co ukryła między słowami. Jest osobą bardzo bezpośrednią i zagadkową, ale jest również wyjątkowo sympatyczną, o czym miałam okazję się przekonać osobiście. Wspomniałam o niej w jednym z wcześniejszych wpisów, dzieląc się swoją opinią na temat przeczytanej innej książki „Przewrotność dobra„.
Wydawnictwo mwk rok 2013
stron 301
Ja i Oni pół żartem pół serio to powieść obyczajowa przeplatana eseistycznymi tekstami dotyczącymi życia człowieka, od momentu jego poczęcia.
Fabuła powieści to życie głównej bohaterki – Krysi, oraz jej najbliższych.
W dość przełomowym okresie swojego życia Krysia dowiaduje się o swoich rodzicach czegoś, co oni przez wiele lat przed nią ukrywali. Niestety informacja ta dociera do niej od osoby, która nie „informuje”, a wręcz czerpie machiaweliczną satysfakcję z tego, co ma Krysi do przekazania. Życie dziewczyny wywraca się do góry nogami, ale pocieszeniem staje się opiekun obozowy, który w niedługim czasie zostaje jej mężem i ojcem dziecka. Czy aby na pewno biologicznym? Niestety małżeństwo nie wytrzymuje próby zniewolenia, jakie stosuje wobec kobiety „bardzo” kochający małżonek i życie Krysi znów zaczyna wywracać się. Jak się wywróci i co postanowi Krysia nie zdradzę, bo to nie streszczenie książki mam zamiar napisać, ale… będzie się działo…
Autorka posiada bardzo specyficzny styl pisania, i chociaż w wielu miejscach musiałam kilkakrotnie powtarzać czytanie, bo niestety nie potrafiłam przeczytać tekstu z całkowitym zrozumieniem, to jednak trudno mi było się od niego oderwać.
Książka nie jest typową powieścią, chociaż gdyby tak oddzielić jej wątek fabularny od wątku filozoficzno-psychologicznego, jakim są niewątpliwie rozmowy wewnętrznego JA, to powstałyby dwie książki, ale chyba zginąłby sens odbioru jaki został zaprezentowany w treści.
Na przykładzie Krysi autorka zademonstrowała całą gamę wątpliwości i niezgodności jakie funduje człowiekowi otoczenie, i to nie tylko te najbliższe osoby, które decydując się na „stworzenie” nowego człowieka już od samego początku decydują o wszystkim w imię dobra, prawości i stereotypowości.
Często dana osoba nie potrafi wyrwać się z tej klamry pozornego wewnętrznego bezpieczeństwa i zupełnie nieświadomie staje się więźniem egoistycznych pobudek drugiego człowieka.
Myśląc o naszym życiu, od momentu jego poczęcia rzadko kiedy zastanawiamy się na tym, co by było gdybyśmy mogli sami o sobie decydować, mając już od początku świadomość własnej wartości.
Wewnętrzne rozmowy, jakie prowadziło JA Krysi, JA podzielone na to JA rozsądne/mądre i JA emocjonalne mogą zaszokować niejednego czytelnika, ale mogą również spowodować, że zaczniemy się zastanawiać na tym co sami czujemy i jak w wielu przypadkach postępujemy.
Nie mogę tej książki zakwalifikować do lektur lekkich, łatwych i przyjemnych, chociaż autorka ma bardzo lekkie pióro jeśli chodzi o pisanie. Potrafi wyłuskać z czytelnika tyle emocji, że trudno jest się oderwać od stron książki. I chociaż momentami irytowałam się, bo nie do końca rozumiałam, co w danym momencie chciano mi przekazać, to muszę przyznać, że trudno mi było po prostu zamknąć książkę i przestać o niej myśleć.
Książka napisana jest ironicznym, żeby nie określić dość sarkastycznym językiem co powoduje, że na poważne problemy patrzymy trochę z przymrużeniem oka, zdając sobie jednak sprawę z ich powagi.
Nie polecam tej książki młodym czytelniczkom, zafascynowanym powieściami obyczajowymi, w których występują wątki miłosne, czy sensacyjne. Jest to lektura dla wyrafinowanego czytelnika, który potrafi czytać nawet między wersami. Duża dawka filozofii i psychologicznego podejścia do życia zmusza czytelnika do podjęcia swoistego wyzwania jakie stawia przed nim autorka.
Tę książkę poleca (nie tylko na okładce) Sławomir Krępa, naczelny redaktor portalu kulturalnego www.granice.pl
A ja polecam (również) inną lekturę tej autorki, którą miałam możliwość przeczytać i z pewnością przeczytam również pozostałe jej książki.