Recenzje książek

kryminał

CÓRKA CZAROWNICY – Anna Klejzerowicz

P A T R O N A T

Anna Klejzerowicz jest gdańszczanką, kobietą wszechstronnie zaangażowaną. Jest nie tylko pisarką i publicystką, ale również redaktorką, zajmującą się także fotografią. Autorka zbiorów opowiadań grozy z cyklu: “Złodziej dusz. Opowieści niesamowite”, powieści kryminalnych: „Sąd Ostateczny”, „Ostatnią kartą jest Śmierć”, „Cień gejszy” (książka – laureatka plebiscytu „Przy kominku” w 2011 r.), opowiadań w licznych antologiach, a także tekstów prasowych – beletrystycznych i publicystycznych. Przez wiele lat współpracowała z teatrem Atelier im. Agnieszki Osieckiej w Sopocie jako fotograf i redaktor publikacji teatralnych. Z wykształcenia jest mgr resocjalizacji, prywatnie „kocia mama”, miłośniczka gór, książek i sztuki.

Córka czarownicy to druga część powieści obyczajowych, chociaż… myślę, że chyba mogę tę książkę zaliczyć do kryminałów, z których autorka jest bardziej znana.

PREMIERA KSIĄŻKI (wznowienie) 18 MAJA 2021

Wydawnictwo REPLIKA
stron 312

Małgosia jest studentką weterynarii, która przyjechała na wakacje do swoich przybranych rodziców do małej miejscowości pod Gdańskiem. Dziewczynka została pół sierotą w wieku około siedmiu lat, na szczęście po śmierci jej matki odnalazł się biologiczny ojciec i dzięki temu dziecko wychowywane przez las i zwierzęta a całkowicie zaniedbane przez matkę alkoholiczkę zyskało dwa domy i kochających rodziców. Pewnego dnia Małgosia przegląda zdjęcia wykonane przez przyjaciela i nagle w jej umyśle zaczyna się jakaś złowieszcza walka myśli. Powraca trauma z dzieciństwa, na jawie i w snach powracają obrazy, które zostały wyparte ze świadomości dziecka. Nikt nie wie co się dzieje w głowie dziewczyny, która z dnia na dzień staje się dla wszystkich niedostępna. Wszyscy jednak starają się jej pomóc. Co takiego wydarzyło się w przeszłości? Co zobaczyła lub co przeżyła mała dziewczynka, z czym teraz nie potrafi sobie poradzić dorosła kobieta? Czy bolesne wspomnienie z przeszłości zostanie pokonane przez odwagę teraźniejszości?

Pierwsza część – Czarownica została przyjęta przeze mnie dobrze, chociaż cały czas utrzymuję się w przekonaniu, że autorkę bardziej wolę w powieściach kryminalnych. Jednak „Czarownica” zaintrygowała mnie do tego stopnia, że postanowiłam poznać jej kolejne części. Wiadomo – babska ciekawość nie zna granic.

Muszę przyznać, że autorka powoli buduje napięcie powodując, że momentami postać Małgosi irytuje, a momentami wprowadza nieokreślony lęk, i może raczej coś w rodzaju współczucia.

Nie przeszkadza to oczywiście w czytaniu, dlatego drugą część, pochłonęłam dosłownie w trzy wieczory.

Proponuję zacząć czytanie od pierwszej części, ale jeżeli ktoś sięgnie najpierw do tej, to nic nie szkodzi, ponieważ autorka sporo nawiązuje do wcześniejszej książki i przedstawia jej fabułę w taki sposób, że łatwo można powrócić do przeszłości głównej bohaterki, będącej w pierwszej części małą zagubioną dziewczynką.

Jeżeli ktoś sugerując się tytułem spodziewa się czarnej magii, praktyk czarownic itp. to myślę, że się trochę rozczaruje, chociaż muszę przyznać, że pewnego rodzaju magia towarzyszy podczas czytania. W tej części autorka już nie mogła powstrzymać się bez wątku kryminalnego, za co jestem jej bardzo wdzięczna i myślę, że ona bez kryminałów chyba również nie może się obyć. Fabuła skonstruowana jest tak, że każdy kolejny wątek wciąga jak magnes. Tajemnice przeplatają się ze zwykłymi sprawami dnia codziennego, co dodaje powieści swoistego smaczku.

Autorka w bardzo ciekawy sposób ukazuje kolejne osoby, w których emocje walczą ze zdroworozsądkowymi poczynaniami, ale świadczy to na korzyść zarówno treści jak i osobowości bohaterów. Jest to lektura łatwa w czytaniu, ale chyba trochę trudna w odbiorze. Walczące ze sobą emocje nie mogą być łatwe, tym bardziej, że z punktu widzenia psychologicznego są często zmorą normalnego, spokojnego życia.

Główna bohaterka jest dziewczyną niezwykle pogodną, chociaż jej wczesne dzieciństwo nie należało do łatwych i przyjemnych. Jako dorosła osoba stara się nie pamiętać tych złych chwil, docenia to co zrobili dla niej inni, ale… gdzieś w środku walczy z trudną do opisania traumą, nie wiedząc dokładnie co się z nią dzieje. Kiedy w czasie czytania powieści analizowałam zachowania dziewczyny zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo można pogubić się we własnych emocjach. Jak jeden mały incydent z przeszłości może czasami rozdrażnić wewnętrzny spokój.

(…) Pod wpływem jego głosu jakby cofnął się czas. Stałam się na nowo małą, przerażoną dziewczynką z lasu. Nogi się pode mną ugięły i spanikowałam. Wiecie, co poczułam? Smród stojącej w stawie wody i zapach igliwia. Odór własnego strachu. (…)

Ta książka jest nie tyle o zmaganiach się z koszmarami, które wyparte przez świadomość wracają w najmniej odpowiednim momencie, co o wewnętrznej walce z samym sobą.

(…) Pewnej nocy obudził nas przeraźliwy krzyk. Zanim dobiegliśmy do sypialni, omal nie dostałem zawału. Znaleźliśmy Małgosię siedzącą na łóżku, ze szklistymi oczami. Jak wtedy w lesie… (…)

Jak już wspomniałam wcześniej książkę dosłownie pochłonęłam, po przeczytaniu jej miałam jednak pewien mętlik w głowie, czyżby wróciły jakieś wspomnienia z mojej przeszłości? Chyba każdy z nas przeżył w życiu coś takiego o czym chciałby zapomnieć, ja staram się „magazynować” tylko te dobre chwile, te złe natomiast tak jak bohaterka książki – wypieram ze swojej świadomości.

(…) Nie rozumiał. Ale i ja niczego nie rozumiałam. Coś się ze mną działo, ale nie wiedziałam co. Za każdym razem, kiedy spoglądałam na te zdjęcia – to były zdjęcia stawu w lesie – serce zaczynało mi skakać jak oszalałe, a w skroniach pulsowało. (…)

Obie części zostały napisane tak, że można je czytać jako całość zaczynając od „Czarownicy” lub czytać oddzielnie, ponieważ autorka tak sprytnie rozlokowała fabułę, że nawet jak się nie przeczytało poprzedniej to wszystko zostaje w skrócie przedstawione w tej obecnej.

Polecam tę powieść nie tylko osobom preferującym współczesną powieść obyczajową, w tej książce znajdziecie sporo bardzo ciekawych wątków, począwszy od wątku psychologicznego aż do wątku kryminalnego.

Ta lektura jest jak magnes, jak raz przyciągnie to nie puści. Mnie zdominowała do tego stopnia, że po skończeniu jej natychmiast chciałabym poznać ciąg dalszy, i bardzo się cieszę, że w planach jest już kolejna część.

Myślę, że ta lektura zadowoli zarówno miłośniczki powieści obyczajowych i romansów, jak i tych, którzy wybierają kryminał. A odrobina tajemnicy i psychologii wplecione w fabułę przyciągną nawet tych, którzy takie książki odkładają na bok.

Dziękuję wydawnictwu REPLIKA za propozycję przeczytania tej powieści i propozycję objęcia jej patronatem medialnym.

Dla czytelników mojego bloga mam dwie NIESPODZIANKI 😊

Pierwszą jest konkurs, w którym będzie można wygrać książki. Dzięki uprzejmości wydawnictwa będę miała aż DWIE książki „Córki czarownicy”.

Drugą niespodzianką, dla tych, którzy chcieliby lepiej poznać Annę Klejzerowicz jest bardzo ciekawyWYWIAD z autorką, który wkrótce ukaże się na blogu.

SERDECZNIE ZAPRASZAM na Instagram formelita_ewfor i na Facebook KSIĄŻKI IDY, gdzie podam szczegóły dotyczące terminu konkursu i wywiadu.

OSTRZE. (MROKI KOPENHAGI) – Anne Mette Hancock

Anne Mette Hancock uzyskała tytuł licencjata historii i studiowała dziennikarstwo na Uniwersytecie Roskilde i Berlingske. Urodziła się w małym miasteczku Gråsten w Danii i mieszka zarówno w USA, jak i we Francji. Obecnie mieszka w Kopenhadze z dwójką dzieci.
W 2017 roku zadebiutowała jako autorka książką, której oryginalny tytuł brzmi Ligblomsten, której głównymi bohaterami są dziennikarka Heloise Kaldan i policjant Erik Schäfera. Ten kryminał otrzymał w 2017 roku nagrodę debiutancką Duńskiej Akademii Kryminalnej. Druga książka z serii, The Collector, została wydana w 2018 roku z wielkim uznaniem. W tym samym roku Anne została wybrana Autorką Roku w Danii. Jej trzecia powieść Pitbull została opublikowana w styczniu 2020 roku.

Ostrze to kryminał dziennikarsko-policyjny, którego fabuła umiejscowiona została w Danii. Jest to pierwsza część cyklu MROKI KOPENHAGI.

PREMIERA KSIĄŻKI 12 MAJA 2021

Wydawnictwo KOBIECE /Wydawnictwo MOVA
stron 373

W 2013 roku opinią publiczną wstrząsa brutalne morderstwo adwokata Christoffera Mossinga. Na monitoringu widać młodą kobietę Annę Kiel opuszczającą mieszkanie adwokata, która umazana krwią ofiary odważnie spogląda w oko kamery. Kobieta znika i nikt nie wie, gdzie się ukrywa. Po kilku latach dziennikarka śledcza Heloise Kaldan otrzymuje od Anny serię tajemniczych listów z których wynika, że obie kobiety są ze sobą w jakiś sposób powiązane. Dziennikarka na nowo podejmuje śledztwo w sprawie zabójstwa adwokata. Kim jest Anna Kiel i dlaczego zamiast zgłosić się na policję próbuje wciągnąć w swoją grę Heloise? Dociekliwość dziennikarki jest dla nie zgubna i nawet fakt, że ktoś próbuje ją zabić nie staje jej na drodze w odkryciu prawdy, która okazuje się bardziej brutalna niż ktokolwiek przypuszcza. Czy uda się Heliose odnaleźć Annę? Kto pomaga zbiegłej morderczyni? Jaką rodzinną tajemnicę ukrywa dziennikarka?

(…) Z jasnością, która ją przeraziła, zrozumiała, o czym są te listy – i co łączy ją z Anną. I nie wiedziała, co jest gorsze: historia, którą chciała się z nią podzielić Anna Kiel, czy to, co musiała zrobić, aby ją usłyszeć. (…)

Do debiutów już dawno przestałam podchodzić ostrożnie, ponieważ niejeden raz przekonałam się, że debiut może okazać się czytelniczą petardą. Tak jest i z tą powieścią. Kiedy zaczęłam ją czytać, po kilku stronach wiedziałam, że nie będę się mogła od fabuły oderwać. Moim zdaniem przed autorką tej książki właśnie otworzyły się drzwi wielkiej kariery pisarskiej. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać następne powieści tej autorki, chociaż przyznam szczerze, że do tej pory nie przepadałam za skandynawskim kryminałem. Ale dzięki tej książce przekonam się do niego.

Cały czas coś się dzieje i chociaż akcja książki nie należy do tych zbyt dynamicznych, to nie można określić jej nudną.

(…) Nie krzyknęła. Jej usta na krótką chwilę ułożyły się w idealne O, ale nie wydostał się z nich żaden dźwięk. Zamiast tego w milczeniu skanowała wzrokiem pomieszczenie, a lodowate uczucie rozchodziło się włóknami nerwowymi od karku w stronę tylnej ściany czaszki. (…)

Oprócz ciekawej, trzymającej prawie cały czas w napięciu akcji, mamy świetnie wykreowane postacie i mam tu na myśli zarówno postać dziennikarki i postać policjanta jak i inne osoby występujące w książce.

Czytając nie można nie zwrócić uwagi na porządne przygotowanie się autorki do tematów jakie porusza i opisuje w swojej powieści. Niektóre wątki są jakby dokładnie wyjęte z akt policyjnych.

Świetnie ukazany wątek poświęcony szczegółowemu opisowi sekcji zwłok jest jak relacja z prosektorium albo sprawozdanie lekarza medycyny sądowej. Autorka nie szczędzi dość mocnych i drastycznych szczegółów, ale dzięki temu przedstawiony przez nią obraz nabiera autentyczności.

Oprócz historii kryminalnej mamy tutaj również odniesienia do traumatycznych wydarzeń, które mają nie tyle podłoże patologiczno-psychologiczne co brutalne w skutkach. Poruszony w powieści wątek pedofilii jest drastyczny i wzruszający jednocześnie.

(…) Czy może naprawdę nic nie wiedzieli? Heloise miała świadomość, że można przeżyć z kimś całe życie i nigdy do końca go nie poznać. Czy o to właśnie chodziło? Czy Christoffer Mossing prowadził drugie, ukryte życie równolegle z olśniewającą karierą w kancelarii adwokackiej, o czym jego rodzice nie mieli pojęcia? (…)

Zakończenie książki (które mnie osobiście bardzo się podobało) zaskoczy zapewne niejednego czytelnika. Zanim jednak do niego dotarłam końcówka książki wydobyła ze mnie ogrom emocji i muszę przyznać, że przez jakiś czas nie mogłam opanować łez, które w pewnym momencie całkowicie mną zawładnęły. No cóż, taka już ze mnie płaczka, że nawet podczas czytania kryminałów nie potrafię opanować wzruszenia.

Polecam tę książkę szczególnie miłośnikom dobrych kryminałów i thrillerów, myślę, że nikt nie powie o tej lekturze, że była nudna, bo tak jak wspomniałam wcześniej, cały czas coś się dzieje.

Dziękuję wydawnictwu MOVA za propozycję przeczytania tej książki, i cieszę się, że ktoś zdecydował postawić na debiut, który dla mnie jest wielkim krokiem w kierunku duńskiej literatury.

KOLORY ZŁA. BIEL. – Małgorzata Oliwia Sobczak

Małgorzata Oliwia Sobczak mieszka w Sopocie. Na co dzień zajmuje się badaniami naukowymi oraz pracami rozwojowymi w dziedzinie nauk społecznych i humanistycznych. Ukończyła kulturoznawstwo i dziennikarstwo. Jest członkinią Stowarzyszenia Kochamy Żuławy. W 2015 roku opublikowano jej pierwszą książkę – postmodernistyczną baśń „Mali, Boli i Królowa Mrozu”. W swoich utworach łączy nurt egzystencjalny z realizmem magicznym. Inspiruje się twórczością autorów takich jak Julio Cortázar i Majgull Axelsson. Natchnienie czerpie z muzyki, bez której nie wyobraża sobie życia.

Biel jest trzecią częścią serii KOLORY ZŁA, to współczesny kryminał policyjny, którego fabuła umiejscowiona została w Trójmieście.

PREMIERA KSIĄŻKI 19 MAJA 2021

Wydawnictwo WAB
stron 427

Kiedy pewnego zimowego dnia mieszkanka jednej z sopockich kamienic zauważa wyskakującą przez okno młodą kobietę nikt nie spodziewa się, że śledztwo doprowadzi prokuratora Leopolda Bilskiego do przeszłości, w której jego zmarły tragicznie ojciec pełnił służbę milicjanta. Ślady na ciele kobiety wskazują, że wcześniej była ona krępowana i duszona. Sprawa, którą zajął się Bilski prowadzi do trójmiejskich nocnych klubów i miejsc uciech cielesnych dla panów. Kto „zabawia się” z trójmiejskimi prostytutkami tak, że doprowadza je do śmierci? Co dzieje się za często zamkniętymi drzwiami nocnych lokal? Czy policja nie może, czy nie chce ingerować w świat bogatych i często brutalnych mężczyzn? Co wspólnego ze sprawą samobójstwa młodej studentki może mieć ojciec Bilskiego?

Po CzerniCzerwieni, wiedząc, że kolejna część ukaże się niebawem nie mogłam się wprost doczekać. Seria Kolory Zła to oddzielne historie, których jednym z głównych bohaterów jest prokurator Leopold Bilski, mężczyzna dociekliwy, nieprzebierający w środkach i dążący do celu, po przysłowiowych trupach. Szkoda, że ta seria kończy się, bo dawno nie czytałam tak wciągającego kryminału.

Mimo powagi i dramatyzmu fabuły autorka potrafi w bardzo malowniczy sposób przekazać chwilę danego wątku, bardzo realistycznie opisując miejsce zdarzenia czy postacie biorące w tym zdarzeniu udział.

(…) Bilski wysiadł z auta, a jego wzrok przyciągnęła biało-niebieska taśma rozpięta w kwadracie kilka metrów od wejścia kamienicy. Leżące w samym środku ciało przykryto czarną folią, która kontrastowała z bielą pokrywającego wszystko wokół śniegu. Spod folii wynurzały się różowe wełniane skarpety z usztywnianą podeszwą w takim samym kolorze. (…)

Książka od pierwszych stron przykuwa uwagę i trudno jest się oderwać od treści.

Autorka umieściła fabułę w różnych okresach czasowych. Mamy tutaj śledztwo prowadzone w roku 2015, po czym przenosimy się do roku 1988 i tak na przemian.

Mnie ta książka przyciągnęła szczególnie, dlatego, że większość zdarzeń została umiejscowiona w Trójmieście, czyli tu, gdzie znam wiele wymienionych w książce miejsc. Dla kogoś, kto zna Trójmiasto z lat osiemdziesiątych to ciekawa „wycieczka” do przeszłości.

Bardzo realistycznie pokazany jest nie tylko świat przestępczy Gdyni, Gdańska czy Sopotu, ale i powrót do normalnej rzeczywistości tamtego okresu. Wiele z tych miejsc już nie istnieje, dlatego z sentymentem je sobie przypomniałam i z przyjemnością „poznałam” te inne.

(…) Kobieta spojrzała na wytatuowaną kropkę na jego czole, uśmiechnęła się przymilnie i podeszła do stolika. Przeciągnęła rurką po blacie, wciągając proszek. Kokaina najlepszej jakości, to wiedziała od razu. Nie paliła w nozdrza, miała chrzanowy aromat. Proszek spłynął do gardła, delikatnie mroził przełyk. (…)

Ciekawie prowadzone śledztwo przez prokuratora Leopolda Bilskiego to część fabuły tej książki, którą uzupełnia prowadzone przed laty śledztwo tragicznie zmarłego, a właściwie zamordowanego Miłosza Bilskiego – ojca Leopolda.

Autorka bardzo wnikliwie ukazuje korupcję milicji i udział tak zwanych stróżów prawa w zatuszowywaniu przestępstw mających miejsce w latach 80.

(…) Wrócił do siebie. Stanął przy oknie. Myślał. Kilku prostytutkom okazano zdjęcia czterdziestu sześciu funkcjonariuszy różnych pionów, zarówno MUSW w Sopocie i Gdyni, jak i gdańskiego WUSW. Rozpoznały siedmiu. Większość wskazała na jednego… (…)

Muszę przyznać, że nie ma tutaj czasu na nudę. W książce cały czas coś się dzieje, nie ma tak zwanego „wodolejstwa” dla zwiększenia objętości książki, wszystko jest konkretne i intrygujące, a opisy miejsc czy zdarzeń bardzo realistyczne.

Chociaż wiadomo, że to fikcja literacka, to dzięki (moim zdaniem) porządnemu rozeznaniu tematu i researchowi różnych dziedzin od sportu, a konkretnie gry w hokeja po drobiazgowo przedstawione czynności śledcze, fabuła nabiera rysów autentyczności.

Myślę, że wielu miłośników polskiego kryminału będzie pod wrażeniem ukazania tego gatunku literatury, przez tak młodą osobę.

Bieżąca sprawa dotycząca zagadkowego samobójstwa studentki, intrygująco łączy się z dochodzeniem prowadzonym przed laty, a dotyczącym morderstwa prostytutki.

Autorka odważnie zgłębia się w mroczne zakamarki Trójmiasta, skupiając uwagę na branży erotycznej, seks biznesie i mafii, zahaczając o kontakty „starej władzy” z tym światem.

Polecam bardzo gorąco nie tylko tę część trylogii, ale i pozostałe książki. Każda z nich to oddzielna historia więc nie ma obawy, że ktoś pogubi się w wątkach.

Myślę, że w tej powieści niejednego czytelnika przyciągnie zarówno mroczna fabuła, pełna sekretów, jak i świat trójmiejskiej mafii, a także powrót do nieznanych młodym czytelnikom czasów PRL.

Dziękuję Wydawnictwu WAB za propozycję przeczytania tej powieści i… czekam na kolejne książki tej autorki. Cieszę, że polski rynek kryminałów nie odbiega jakością od zagranicznego.  

NIKT NIE MUSI WIEDZIEĆ – Katarzyna Bonda

Katarzyna Bonda jest osobą, którą zna każdy czytelnik, a nawet ci, którzy jej książek nie czytają wiedzą, kim jest. Urodziła się w 1977 roku w Białymstoku, wychowała w Hajnówce, w rodzinie o korzeniach białoruskich. Z wykształcenia jest dziennikarką i scenarzystką, ale postanowiła zostać autorką kryminałów, co udało jej się całkiem dobrze, ponieważ wszystkie jej książki zdobyły statusy bestsellerów. Zanim została znaną pisarką, wydała trylogię kryminalną z Hubertem Meyerem, ale największą sławę przyniosła jej chyba seria z profilerką Saszą Załuską. Jej książki zdobyły wiele nagród, a prawa do wydań zagranicznych zostały sprzedane do 12 krajów. Wiem, że pisarka ma równie wielu fanów co pseudo krytyków, ale myślę, że i jedni i drudzy motywują ją do bycia tym, kim jest. A jest osobą bardzo drobiazgową, otwartą na ludzi i z dużym poczuciem humoru, o czym można się przekonać uczestnicząc w spotkaniach autorskich.

Nikt nie musi wiedzieć to kryminał policyjny, w którym głównym bohaterem jest policyjny psycholog, Hubert Meyer.

PREMIERA KSIĄŻKI 05 MAJA 2021

Wydawnictwo MUZA.SA
stron 382

Hubert Meyer właśnie zaczął urlop, ale nie dane mu będzie spędzić czasu na błogim „nicnierobieniu”, ponieważ kolega-policjant wpakował się w kłopoty i potrzebuje jego pomocy. Nieoficjalnie Meyer nie może zająć się sprawą kolegi, ale aby pomóc i skierować śledztwo na lewe tory, potrzebna jest „przykrywka” będąca zastępczą sprawą nad którą mężczyzna razem z panią prokurator będą pracować. Wybór pada na morderstwo w Mosznej, gdzie na drodze do zamku porzucono zmasakrowane ciało młodego chłopaka. Ale to nie koniec, dawna kochanka Meyera prosi go o pomoc w rozwiązaniu zagadki śmierci jej syna, który był hodowcą węży, podejrzewając, że syn został zamordowany. Tak więc urlop Huberta zapowiada się bardzo intensywnie. Co łączy profilera z synem byłej kochanki i czy były policjant rozwiąże zagadkę jego śmierci?  Jak bardzo pogrążony jest kolega Huberta i dlaczego zastrzelił Japę, niebezpiecznego gangstera? Jak bardzo zaangażuje się Meyer w śledztwo w Mosznej i czy odkryje coś co umknęło miejscowej policji?

Hubert Meyer powrócił po 10 latach i od razu autorka zaangażowała go w trzy śledztwa prowadzone jednocześnie.

Kto czytał wcześniejsze książki z tym policyjnym psychologiem, temu nie muszę polecać tej lektury, ponieważ kiedy głównym bohaterem jest ten mężczyzna, to wiadomo, że nie będzie nudno.

(…) – Milczenie nie zawsze popłaca – odcięła się. – Czasami jest największym złem, jakie robi sobie człowiek. A to, co powiedziałam, jest prawdą, nie sekretem. (…)

Niespodziewane zwroty akcji i intrygujący bohaterowie, a do tego wciągające dialogi i ciekawe przemyślenia Meyera, to w pewnym sensie mieszanka wybuchowa i z pewnością atrakcyjna dla miłośników powieści kryminalnych.

Jak na dobry kryminał przystało fabuła wciąga od pierwszej strony. Autorka jednak nie lubi skupiać się na jednym wątku, tak i w tej powieści mamy aż trzy równocześnie prowadzone śledztwa, które nie mają wspólnego mianownika, bo każde dotyczy zupełnie innego zabójstwa.

Jest jednak wiodące śledztwo, dotyczące śmierci młodego chłopaka w Mosznej i na nim właściwie skupia się cała uwaga. Chociaż ta sprawa miała być czymś w rodzaju zmylenia działania w innej sprawie.

Ale jak to Meyer, kiedy coś zacznie to lubi skończyć po swojemu, a że w trakcie prowadzonych działań operacyjnych pojawiają się nowe ofiary i nowi podejrzani to fabuła z każdym kolejnym rozdziałem robi się coraz ciekawsza.

(…) – Widzę, że niewiele wiesz o profilowaniu albo już zapomniałaś, jak pracuję. Zawsze weryfikuję zgromadzone dane i przesłuchuję ludzi. Detektywów nie interesują kwestie, które są mi potrzebne, więc w aktach ich nie ma. (…)

Czytelnik ma okazję „wejść” również trochę w prywatną sferę psychologa dotyczącą głownie jego byłych kochanek, z którymi wbrew pozorom ani nie jest zaprzyjaźniony, ani nie jest na wojennej ścieżce.

Ciekawy jest tok rozumowania profilera i jego dość kontrowersyjne metody dochodzenia prawdy.

Myślę, że kto zdecyduje się na sięgnięcie po ten kryminał nie pożałuje swojej decyzji i zabierając się za czytanie nie będzie mógł oderwać się od stron książki.

Jest bowiem trochę intrygująco, trochę groźnie, mocno psychologicznie i po prostu ciekawie.

(…) Podjął decyzję o ucieczce, zanim do jego stóp doczołgał się drugi, znacznie większy osobnik. Hubert widział jego ogromne zęby jadowe i nieruchome oczy. W jednej chwili pojął o czym mówiła Sabina. Gdyby ten potwór ukąsił go teraz, to nawet gdyby znalazł w sobie siłę, by sięgnąć po telefon, niekoniecznie dożyłby do przyjazdu karetki. (…)

Polecam tę lekturę tym, którzy nie mieli jeszcze okazji przeczytać żadnej z książek w których główną postacią jest policyjny profiler, ci którzy zdążyli już poznać Meyera zapewne z przyjemnością sięgną po lekturę. A zakończenie zapewne zaskoczy niejednego czytelnika.

Dziękuję Wydawnictwu MUZA. SA za propozycję przeczytania tej książki i nie ukrywam, że wiadomość o tym, że Hubert Meyer wrócił bardzo mnie ucieszyła.  

POGRANICZNIK – Joanna Bagrij

Joanna Bagrij to podobno zorganizowana marzycielka o analitycznym umyśle i bogatej wyobraźni, którą do działania motywuje ciągła konieczność tworzenia. Lubi określać siebie jako artystkę i twórcę. Kocha, kiedy w umyśle pojawiają się nowe pomysły. Uwielbia nad nimi rozmyślać, przekształcać w konkretne plany, by ostatecznie urzeczywistniać w postaci realnych projektów. Urodzona w pokoleniu przed komputerowym, kiedy narzędziem pisarza była kartka papieru i długopis, a książka służyła za główne źródło inspiracji oraz wiedzy. Wychowana na ścianie zachodniej wśród legend o ukrytych niemieckich skarbach. Absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu na kierunku Zarządzanie. Posiada ponad 5-letnie doświadczenie w copywritingu i redakcji tekstów. Obecnie zawodowo związana z branżą e-commerce i SEO. Jako autorka zadebiutowała w 2016 roku powieścią „Oddech śmierci”. „Pogranicznik” jest jej drugą powieścią.

Pogranicznik to współczesny kryminał policyjny, którego fabuła umiejscowiona została w okolicach malowniczych gór Solskich.

PREMIERA KSIĄŻKI 28 KWIETNIA 2021

Wydawnictwo MOVA
stron 577

Pewnej jesiennej nocy na szczycie Orlica zostają znalezione półnagie zwłoki mężczyzny, porzucone na granicy polsko-czeskiej, będące w stanie zaawansowanego rozkładu. Miejscowi policjanci nie mają żadnych śladów poza starą przedziurawioną czeską monetą. Zaangażowana w śledztwo starsza aspirant Lena, mimo że jest nowym nabytkiem policji w danym rejonie, od początku bardzo poważnie podchodzi do sprawy. W śledztwo zaangażowany jest również profiler, który zagłębia się w realia nie tylko umysłu mordercy, ale również w realia przygranicznej miejscowości. Kiedy odnalezione zostają kolejne zwłoki z kolejną monetą, sprawa zaczyna się bardziej komplikować. Czy tajemnicze morderstwa łączą się ze sprawą sprzed 21 lat? Jakie sekrety skrywają główni bohaterowie? Czy seryjny morderca zostanie przyłapany na gorącym uczynku czy wywinie się policjantom i uniknie kary?

Kiedy sięgnęłam po tę lekturę, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że pochłonie mnie do tego stopnia, że wszystko inne pójdzie w odstawkę.

Książka napisana została dość specyficznie. Każdy rozdział podzielony jest jakby na trzy części. Fabułę śledztwa poprzedza krótki tekst w formie przekazu moralizatorsko-kazalnego, który jest czymś w rodzaju strofowania. Natomiast na końcu każdego rozdziału mamy kolejny tekst będący czymś w rodzaju wpisu pamiętnikowego psychopatycznego mordercy.

(…) Piekło istnieje na ziemi. Stykamy się z nim każdego dna, owinięci szczelnie kokonem utkanym z naszego strachu, bólu, frustracji. Przeżywamy osobiste dramaty, uodparniając się na cierpienie innych. (…)

Od początku książki towarzyszyło mi specyficzne napięcie odbierane zapewne poprzez zaangażowanie się w fabułę śledztwa i muszę przyznać, że odniosłam wrażenie, że autorka przed napisaniem książki zrobiła naprawdę porządny research dotyczący czynności śledczych.

(…) Przyjrzała się dokładniej – nocny wędrowiec ciągnął coś za sobą po ziemi. Lena poczuła nagły przypływ adrenaliny. Zeszła ze szlaku i idąc wzdłuż linii drzew, które ją osłaniały, zaczęła zbliżać się do podejrzanego osobnika. (…) Ciągnął za sobą ciemny foliowy worek. (…)

Oprócz ciekawej fabuły mamy tutaj dobrze wykreowanych bohaterów. Moim zdaniem właśnie dobrze wykreowane postaci pobudzają wyobraźnię czytelnika i wzbudzają zainteresowanie fabułą na równi z opisanymi w książce wątkami. Nie ukrywam, że od początku postać policjantki Leny intrygowała mnie i irytowała. Młoda, ładna, inteligentna, wysportowana a zarazem chamska w zachowaniu i bardzo wulgarna, ale mimo całej niechęci jakiej do niej czułam, postać ta sprawiła, że dzięki niej fabuła okazała się dla mnie jeszcze ciekawsza.

Przyznam szczerze, że dawno nie czytałam takiego kryminału, który od pierwszej do ostatniej strony trzymałby mnie w takim napięciu.

Tu nie ma czasu na wyciszenie emocji, bo cały czas coś się dzieje. Nagłe i niespodziewane zwroty akcji szokują, bulwersują i trzymają cały czas wysoki poziom ciekawości.

(…) – Właśnie. Wasz sprawca nie jest szaleńcem, który zabija tym, co ma akurat pod ręką. To skrupulatny i inteligentny zabójca, tworzący wyrafinowane miejsca zbrodni. (…) – to tchórz, któremu się wydaje, że rozdaje karty w rozpoczętej przez siebie grze. Póki nie znamy jej zasad, przegrywamy. (…)

Opisy miejsc są tak realistyczne, że przy odrobinie wyobraźni można przenieść się w okolice gór, lasów i małych górskich miejscowości. Myślę, że nikogo nie zawiedzie ta powieść, ponieważ połączenie świetnie wymyślonej fabuły, z realistycznie zademonstrowanymi miejscami nie tylko górskich okolic i obrazów zbrodni, ale również miejsc dalszoplanowych, z wyjątkowo ciekawie wykreowanymi postaciami nie może być złą lekturą.

Polecam tę książkę zarówno miłośnikom dobrych kryminałów jak i thrillerów, a także czytelnikom skłaniającym się ku powieściom psychologicznym.

Dziękuję Wydawnictwu MOVA za propozycję przeczytania tej książki i odkrycia kolejnej świetnej polskiej autorki kryminałów. Myślę, że nazwisko pisarki warte jest zapamiętania.

Napisz do mnie
styczeń 2025
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  
Książki które przeczytałam
Recenzje moich książek
  • Leśniczówka
  • Pamiątka z Paryża
  • Jutra nie będzie
  • Lawenda
  • Płacz wilka
  • Carpe Diem
  • Listy do Duszki
  • Muzyka dla Ilse
  • Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy
  • Kołysanka dla Łani
  • Złoty konik dla Palmiry
  • Dziewczynka z ciasteczkami
  • Obiecuje Ci szczęście
  • Kamienica pełna marzeń
Znajdziesz mnie również na
lubimyczytać.pl granice.pl booklikes.com nakanapie.pl sztukater.pl instagram.com/formelita_ewfor/ facebook.com/KsiazkiIdy/