Recenzje książek

WIATR OD MORZA. SZTORM. – Magdalena Witkiewicz

(…) No, ale życie składa się z pierdół. Z miliona pierdół, pozornie nic nie znaczących, a jednak, gdy się wszystkie znajdą w jednym worku, mogą człowieka nieźle przytłoczyć. Jak ziarenka piasku. Wydaje się, że jedno ziarenko nie może zmienić świata, ale gdy wpadnie ci w oko, z pewnością doprowadzi cię do łez. (…)

Zdjęcie z prywatnego albumu autorki bloga.

Magdalena Witkiewicz gości na moim blogu już po raz… ojoj… któryś. Dla przypomnienia   napiszę tylko, że urodziła się w 1976 roku i mieszka w Gdańsku.  Z wykształcenia jest marketerką. Jest miłośniczką literatury oraz dzieci (w szczególności swoich). Jej pierwsza powieść, Milaczek, poprawiła humor tysiącom czytelników, a zwłaszcza czytelniczek. Nie będę się rozpisywała o tej autorce, ponieważ kto tutaj do mnie zagląda, wie, że chętnie sięgam po jej książki a co za tym idzie, opinie o nich często pojawiają się na moim blogu. Pisze dla dorosłych i dla dzieci, a jej książki są dosłownie rozchwytywane.

PREMIERA KSIĄŻKI 21 MAJA 2025

Pracownia Dobrych Myśli, stron 397

Wiele lat po maturze Anna otrzymuje zaproszenie na spotkanie absolwentów liceum. To budzi w niej lawinę wspomnień – zarówno tych pięknych, jak i bolesnych.
Z jednej strony chciałaby raz na zawsze zamknąć drzwi do przeszłości, by dawne sekrety nie ujrzały światła dziennego. Z drugiej tęskni za młodzieńczymi latami, gdy świat – mimo szarości PRL-u – wydawał się piękny.
Gdańsk, lata 80. – miasto pełne kontrastów, w którym polityczne napięcia mieszają się z codziennymi radościami młodych ludzi. W tym świecie grupa licealistów walczy o swoje marzenia i miejsce w rzeczywistości pełnej lęków, nadziei i tajemnic. Miłość, zdrada, przyjaźń i dramatyczne wybory splatają ich losy, zmuszając ich do podejmowania decyzji, które będą skutkowały przez całe życie.
Śmierć jednego z przyjaciół staje się punktem, który naznaczy ich wszystkich. Sekrety i niewyjaśnione sprawy kładą się cieniem na ich dorosłym życiu, przypominając, że czasem nie da się uciec od tego, co już minęło.

Bardzo nostalgiczna jest ta książka, szczególnie dla kogoś kto w latach osiemdziesiątych był w wieku jej bohaterów. Ja byłam. Czytałam tę powieść z obrazami tamtego Gdańska w pamięci, Gdańska zupełnie innego niż jest teraz, szarego i niebezpiecznego, a jednocześnie cudownego. Bo mimo wszystko, mimo nostalgii, kto z nas nie wspomina swojej młodości z sentymentem.

Historia grupy przyjaciół z liceum jest niesamowita a jednocześnie taka… prawdziwa. Czy dzisiaj dzieci, młodzież potrafią się tak przyjaźnić? Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, jak mówili Trzej Muszkieterowie. Nie był ważny status materialny rodziców, ani ich wykształcenie, czy to gdzie pracowali i jakie było ich nastawienie polityczne, prawdziwi przyjaciele nie zauważają takich różnic.

 Pierwsze nastoletnie miłości, to też pewnie coś co każdy z nas pamięta mimo upływu lat. Autorka pięknie je w tej książce pokazała. Nie zawsze przecież dopada nagle kogoś strzała Amora, czasami miłość rodzi się powoli, wykluwa z kokonu przyjaźni.

(…) Zostawiasz po sobie ślad. Jakiś znak, że tu byłeś. Może pantofelek. Może kasetę. Coś, czego nikt na początku nie zauważa, ale co po latach ktoś znajdzie, podniesie, przyjrzy się i zastanowi. Przez chwilę. A potem stwierdzi, że to i tak już nie pasuje do realiów. (…)

Magdalena Witkiewicz w bolesny, bardzo dramatyczny sposób pokazała również walkę polityczną ówczesnych lat, kiedy nieformalnie rządzili ZOMO, bezwzględni i bezkarni.

Często tragedie młodych ludzi nie były tylko konsekwencjami ich zapaleńczych porywów politycznych, były także odzwierciedleniem pewnego rodzaju znieczulicy dorosłych, którzy często nie widzieli tego co dzieje się z ich dzieckiem, co ono przeżywa i jak odbiera rzeczywistość.

Wzruszyła mnie postawa rodziców Ani, głównej bohaterki. Myślę, że każdy z nas chciałby mieć takich rodziców, którzy obdarowują dziecko bezwzględnym zaufaniem, nie strofują na każdym kroku, nie wyszydzają, nie potępiają, ale uczą rozważnego życia dając jako przykład siebie.

To nie była dla mnie książka z tych: lekka, łatwa i przyjemna chociaż uwielbiam „pióro” Magdaleny. Fabuła wzbudziła we mnie ogrom emocji i nie wstydzę się przyznać do tego, że kilka razy podczas czytania mocno się popłakałam.

Myślę, że ta książka na długo zostanie w mojej pamięci. Narracja w pierwszej osobie często działa na mnie tak, że wyobrażam sobie, że dana osoba siedzi na przeciwko mnie i opowiada mi o swoim życiu, tak też czułam czytając rozdziały pisane przez Anię i tak też czułam czytając rozdziały pisane przez Władka, bo w tej książce właśnie narratorami są te dwie osoby, które połączyło piękne, gorące uczucie, a rozdzieliła tragedia.

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak ważna w wychowanie dzieci, młodzieży jest rola nauczyciela, ale takiego który nie tylko wykonuje swoją pracę, ale angażuje się w nią całym sercem. Potrafi nie tylko nauczać, ale również dostrzegać swoich uczniów jako ludzi, dostrzegać bagaż emocjonalny jaki często ci młodzi ludzie niosą na swoich barkach nie żaląc się nikomu. Czasami taki nauczyciel pełni ważniejszą rolę od rodzica, który nie angażuje się w swoją rolę tak jak powinien. Smutne to, ale jakże prawdziwe.

A jak ważni są w życiu każdego młodego człowieka prawdziwi przyjaciele, to wie tylko ten, kto takiej przyjaźni doświadczył. Ta książka to właśnie opowieść o miłości, przyjaźni, lojalności, odpowiedzialności i młodości w czasach przemian politycznych. Czasach, które wydawały się takie szczęśliwe, chociaż były wyjątkowo trudne.

(…) Nie umiałam uratować Władka. To były czasy, gdy wiele osób nie znało słowa „depresja”, a lekarz psychiatra kojarzył się wyłącznie z kaftanem bezpieczeństwa. Nikt nie chodził na terapię. Nawet nie wiem, czy można było iść do psychologa. (…)

Dzisiejsza młodzież z pewnością nawet sobie nie wyobraża jak wówczas się żyło. A wielu z nas – dorosłych – wspomina ten okres swojego życia z nutką nostalgii, kiedy zamiast spotkań „na Facebooku” spotykało się na ławce w parku, na trzepaku pod blokiem, czy na boisku.

To piękna książka i cieszę się, że autorka zapowiedziała kolejną część bo bardzo polubiłam bohaterkę i z przyjemnością poznam jej dalsze losy. Jeżeli chcecie się dowiedzieć jaką rolę odegrała w książce kaseta magnetofonowa podpisana THE BEST OF 80’s albo 99 kolorowych baloników to koniecznie sięgnijcie po tę książkę, bo to bardzo ważne detale dla fabuły tej powieści.

POLECAM tę piękną, pełną nostalgii powieść zarówno osobom urodzonym w latach 60-tych, 70-tych, ale polecam ją również młodym czytelniczkom i czytelnikom. Ta lektura jest nie tylko dobrze napisaną książką, ale jest również kawałkiem historii.

Dziękuję Autorce oraz Pracowni Dobrych Myśli za możliwość przeczytania tej ksiązki w ramach współpracy barterowej, chociaż wiem, że gdyby nie trafiła ona do mnie w tej formie, to i tak bym ją przeczytała.

Wraz z książką otrzymałam list od Autorki, w którym prosi ona o przysłowiowy grosz dla Fundacji Pomorskie Hospicjum dla Dzieci w Gdańsku. Jeżeli sięgniesz po tę książkę, a ona Ci się spodoba, to i ja proszę wpłać chociaż 5 złotych na konto hospicjum,

61 1050 1764 1000 0090 6025 9513

W kopercie był również balonik, który jest pewnego rodzaju symbolem, a o którym Magdalena Witkiewicz pisze w swojej książce, w rozdziale 99 BALONÓW…

Wiecie co łączy kasetę magnetofonową z piosenkami lat 80-tych i balonik? Koniecznie sięgnijcie po tę książkę, a Wasza ciekawość zostanie w pełni zaspokojona.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Komentarz w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Napisz do mnie
czerwiec 2025
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  
Książki które przeczytałam
Recenzje moich książek
  • Leśniczówka
  • Pamiątka z Paryża
  • Jutra nie będzie
  • Lawenda
  • Płacz wilka
  • Carpe Diem
  • Listy do Duszki
  • Muzyka dla Ilse
  • Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy
  • Kołysanka dla Łani
  • Złoty konik dla Palmiry
  • Dziewczynka z ciasteczkami
  • Obiecuje Ci szczęście
  • Kamienica pełna marzeń
Znajdziesz mnie również na
lubimyczytać.pl granice.pl booklikes.com nakanapie.pl sztukater.pl instagram.com/formelita_ewfor/ facebook.com/KsiazkiIdy/