Daily Archives: 21 grudnia, 2024
PRZERWA ŚWIATECZNA – Joanna Tekieli
Z cyklu: CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA
(…) W wigilijny poranek padała mżawka i było to zjawisko wyjątkowo niepożądane zarówno dla tych, którzy już tylko dopinali świąteczne przygotowania na ostatni guzik, jak i dla osób, które wszystkie prace i zakupy zostawili właśnie na ten dzień. Wszyscy krzywili się na widok szarego nieba i marudzili, że znów nie będzie białych świąt. (…)
Joanna Tekieli jest z urodzenia i zamiłowania Krakowianką. Ukończyła polonistykę. Uwielbia dobrą kawę, kocha ciszę, czytanie książek i piesze wędrówki po górach i dolinach. Jest autorką powieści z cyklu o pensjonacie „Leśna Ostoja”, „Dębowe uroczysko”, „Szlak Srebrnych Mgieł” i innych.
Przerwa świąteczna to powieść typowo świąteczna.
PREMIERA KSIĄŻKI 23 PAŹDZIERNIKA 2024
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Milena, ambitna bizneswoman, pragnie zapewnić synowi wszystko, czego sama w dzieciństwie nie miała, dlatego planuje wyjazd do luksusowego hotelu w Alpach, aby pobyć razem i dobrze się bawić, ale los ma wobec niej zupełnie inne plany. Z kolei Filip, samotny ojciec, marzy o tym, aby w Boże Narodzenie zaszyć się w domu i spędzić czas na czytaniu, graniu w planszówki, oglądaniu telewizji i jedzeniu pyszności, jednak i jemu los przygotował zupełnie inny scenariusz. Nastoletni Piotrek chce po prostu mieć czas na czytanie książki ulubionego autora, a jego klasowa koleżanka Julka pragnie, by w te święta zdarzyło się coś niezwykłego. Los sprawi, że ich marzenia zostaną wysłuchane, jednak spełnią się w sposób wyjątkowo przewrotny. Czy Milena z synem wyjadą na święta i czy marzenie Filipa o spokojnych świętach w domu się spełnią? Dlaczego Piotrek i Julka uznają, że te święta są najfajniejsze?
Dwa lata temu miałam okazję przeczytać inną książkę Joanny Tekieli – Zaczarowana zima w Olszowym Jarze, która bardzo mi się spodobała i dlatego gdy w tym roku otrzymałam od Wydawnictwa FILIA kolejną powieść tej autorki to bardzo się ucieszyłam.
Fabuła podzielona jest na dwie części. W jednej bohaterami są Milena i jej syn Leon oraz Filip i jego syn Adrian, którzy niechcący zostają zamknięci w szkole bez zasięgu telefonów, zmuszeni spędzić kilka dni (w tym Wigilię) razem i próbując jakoś przetrwać.
Bardzo podobała mi się ta część, w której autorka pokazała jak ważne są relacje między ludźmi i jak ważny dla dzieci jest czas, który mogą spędzić ze swoimi rodzicami. W obliczu takich niedogodności jaka przydarzyła się Milenie, Filipowi i ich synom, kreatywność w wymyślaniu wspólnych zabaw dla obu chłopców okazała się najlepszym prezentem świątecznym.
Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego czego pragną ich pociechy, jak zły skutek może odnieść w wychowaniu i relacjach rodzic-dziecko nadopiekuńczość rodzicielska lub zbyt wygórowane ambicje będące często pseudo spełnieniem się w roli rodzica i zmęczeniem dziecka.
(…) – Nie ma znaczenia to, gdzie spędzamy święta, ważne jest tylko z kim. Bo to ludzie, na których nam zależy, sprawiają, że Boże Narodzenie jest magiczne. Życzę ci, żeby zawsze były obok ciebie takie osoby. – Uniosła wzrok i popatrzyła na Filipa i Adriana. (…)
Świetnie pokierowana fabuła tego wątku sprawiła, że czytając często się uśmiechałam się.
Jak można sobie poradzić w każdej, nawet tak ekstremalnej sytuacji jak odizolowanie do świata w zamkniętym budynku to mistrzostwo świata w odnajdowaniu pozytywów w chwilach zwątpienia. Kreatywność pomysłów Mileny dosłownie mnie zachwyciła.
Święta bez choinki, tradycyjnych potraw i kolęd (zamiast których można śpiewać pieśni patriotyczne 😉) też mogą być czymś wspaniałym i niezapomnianym.
Druga część odnosi się do Piotra, nastolatka zakochanego w najpiękniejszej dziewczynie z klasy, mieszkającego z rodzicami i młodszą siostrą, który w czasie przerwy świątecznej zamiast cieszyć się wolnym czasem musi przejąć obowiązki kontuzjowanego ojca.
Sprzedaż choinek na targowiskowym placu początkowo wydaje się chłopcu koszmarem, ale w momencie pewnego zdarzenia zmienia się w przyjemność.
(…) „Inni moi kumple pewnie teraz jeszcze wylegują się w łóżkach, a ja muszę się mordować z cholernymi drzewkami” – mruczał w duchu, wyładowując iglaki z samochodu. (…)
W tej części mamy wątek romantyczny, który prawie pretenduje do miana świątecznego cudu, ale o tym przeczytacie, jeżeli zdecydujecie się sięgnąć po tę bardzo świąteczną powieść, w której znajdziecie również wiele innych ciekawych wątków obyczajowych.
Polecam tę pełną niespodzianek powieść świąteczną, myślę, że każdy kto ją przeczyta będzie zadowolony z wyboru lektury.
Dziękuję Wydawnictwu FILIA za możliwość przeczytania tej powieści w ramach współpracy barterowej, a Autorce dziękuję za mile spędzony czas w towarzystwie bohaterów tej opowieści.