Recenzje książek

Daily Archives: 20 grudnia, 2024

OTWÓRZ SIĘ NA CUDA – Nika Kardasz

Z cyklu: CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA

(…) Wszechogarniająca radość i zabijający smutek. Ulga i głaz nie do uniesienia. Szczęście i rozpacz. Światło i cień. Nie można w jednym momencie odczuwać tak skrajnych emocji. Ale kiedy żyje się w dwóch równoległych światach i jest dwoma osobami naraz, to zupełnie normalne. (…)

Nika Kardasz jest młodą polską pisarką mieszkającą w Islandii. Mówi o sobie, że pisanie i zumba są odpowiedzią na wołanie jej kreatywnej duszy. Każdą sobotę spędza z dziećmi ucząc je języka polskiego. Jako pisarka zadebiutowała w roku 2012 książką „Oddychaj”. I właściwie to wszystko co udało mi się znaleźć na temat tej autorki.

Otwórz się na cuda to piękny zimowo-świąteczny romans z wątkiem dramatu.  

PREMIERA KSIĄŻKI 31 PAŹDZIERNIKA 2023

Wydawnictwo REPLIKA, stron 319

Rozalia dzieli swój czas pomiędzy rodzinną firmą, której nie znosi, a kliniką, gdzie jej mąż od trzech lat leży w śpiączce. Tuż przed świętami współpracownik i przyjaciel ofiarowuje jej prezent i wysyła ją na daleką, śnieżną Islandię, żeby odpoczęła i zregenerowała siły. Rozalia trafia do domu Unnur, starszej Islandki, z którą się zaprzyjaźnia. Poznaje tam nie tylko Bjarmiego, jej syna, oraz młodą Polkę mieszkającą w Islandii, ale przede wszystkim odnajduje samą siebie. Za namową nowych przyjaciół spędza z nimi rodzinne Boże Narodzenie, chyba pierwsze takie w jej życiu. Między nią a Bjarmim rodzi się uczucie. Rozalia staje przed wyborem, czy wrócić do męża, który być może nigdy się nie obudzi, ale który od zawsze był jej przyjacielem, czy dać szansę nowej miłości. I właśnie wtedy dostaje z Polski wiadomość, na którą czekała kilka lat… Co wydarzyło się w Islandii, że Rozalii trudno będzie opuścić tą islandzką miejscowość? Czy warto uwierzyć w siebie i w cuda, które mogą się wydarzyć?

Niech przyszłość nie zabiera ci teraźniejszości. Bo możesz przeoczyć coś ważnego.

Kolejna polska pisarka, którą poznałam dzięki tej powieści jest z tych, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i chętnie sięgnę po pozostałe książki jej autorstwa.

Byliście kiedyś w Islandii? (a może powinno się mówić – w Islandii tylko na…?) Jeśli chodzi o mnie to nigdy tam nie byłam, ale znam osoby, które wprost zakochały się w tym kraju.

Dzięki Nice Kardasz udałam się tam i to zimą, to nic, że tylko w wyobraźni, ale zachwyciłam się tak jak bym była osobiście.

Autorka ciekawie „pokazała” Islandię i to zarówno tę piękną i malowniczą jak i tę groźną i niebezpieczną. Przy odrobinie fantazji można to wszystko oczami wyobraźni „zobaczyć”.

To nie jest typowa powieść świąteczna chociaż akcja została umieszczona w grudniu, a nawet w czasie świąt, które główna bohaterka miała okazję spędzić razem z pewną islandzką rodziną. To opowieść o zagubionej emocjonalnie kobiecie, trudnych relacjach rodzinnych, miłości, przyjaźni i tęsknocie.

(…) Pomaga mi założyć fartuszek w mikołaje i wręcza wałek do ciasta. Atmosfera jest iście świąteczna. Słychać ją w radiu, widać za oknem i czuć w tej małej kuchni. Kobiety się śmieją, rozmawiają, a ja wałkuję ciasto i zastanawiam się, jak to możliwe, że w obcym domu czuję się lepiej niż u siebie w Polsce. (…)

Z całą pewnością jest to powieść bardzo zimowa, a jej bezosobowymi głównymi bohaterami są dramat i romans.

Muszę przyznać, że zauroczyła mnie ta książka, a w szczególności ciekawa, nietuzinkowa fabuła, która do ostatniej strony nie pozwala czytelnikowi domyślić się zakończenia. A zakończenie jest… no cóż, tego nie zdradzę, bo chciałabym zachęcić do sięgnięcia po tę książkę.

Rozalia jest kobietą, której życie nie było usłane różami. Tak zwany „zimny chów” pozbawił dziewczynę tego, czego nie powinno zabraknąć dziecku, czyli zwykłego matczynego uczucia. Nikt nie nauczył jej miłości, a przecież każdy na nią zasługuje.

Piękna, bogata i bardzo samotna w wielkim mieście, na szczęście dla Rose, poznała smak prawdziwej przyjaźni. Bardzo mi się podobało przedstawienie tej przyjaźni i jeżeli ktoś mi powie, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje, to odsyłam go to tej powieści.

Autorka w bardzo ciekawy sposób ukazuje społeczność małej islandzkiej miejscowości. Przyjęcie młodej polskiej turystki, obcej osoby, w domu starszej pani mieszkającej samotnie było tak ciepłe, jakby Rozalia była najbliższą rodziną.

To również opowieść o pięknym, pełnym namiętności uczuciu, które połączyło dwoje zranionych ludzi. ON, walczący z tęsknotą za ukochaną kobietą, która kiedyś skradła jego serce zostawiając w nim wielką, bolesną ranę i ONA walcząca z samą sobą, swoimi pragnieniami i słabościami, które pozostawiła w Polsce w wielkim zawieszeniu. Czy można zatracić się w miłości zdając sobie sprawę z tego, że nie ma dla niej przyszłości?

(…) Nagle przypominam sobie, że nadal jestem w ramionach tego mężczyzny. I wcale nie mam ochoty powiedzieć mu, żeby mnie puścił. „Czy nie czułaś się bezpiecznie w jego ramionach?” – jak echo słyszę w swojej głowie słowa Petera.

To pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam, ale już wiem, że z przyjemnością sięgnę po inne jej powieści.

Islandia i Islandczycy ukazani w tej lekturze wprost zachęcają do odwiedzenia tego kraju. A malownicze opisy miejsc potrafią pobudzić wyobraźnię.

Piękny styl jakim napisana jest ta książka wprost nie pozwala na oderwanie się od stron powieści, a w połączeniu z ciekawą fabułą i świetnie wykreowanymi osobowościami bohaterów sprawiają, że książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.

Rozdziały są przemienne, a narracja w pierwszej osobie. Raz narratorką jest Rozalia a raz Bjarmi.

POLECAM tę lekturę zarówno miłośnikom powieści przygodowych i podróżniczych (Islandia jest tutaj pokazana wprost cudownie) jak i czytelniczkom/czytelnikom preferującym romanse (można tu znaleźć również szczyptę erotyzmu). To powieść obyczajowa z wątkami psychologicznymi i dramatycznymi. Ale to przede wszystkim opowieść o walce z samym sobą i z własnymi emocjami.

Dziękuję wydawnictwu REPLIKA za możliwość poznania kolejnej świetnie zapowiadającej się autorki i dziękuję za to, że mogłam przeczytać tę książkę w ramach współpracy barterowej.

Napisz do mnie
grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  
Książki które przeczytałam
Recenzje moich książek
  • Leśniczówka
  • Pamiątka z Paryża
  • Jutra nie będzie
  • Lawenda
  • Płacz wilka
  • Carpe Diem
  • Listy do Duszki
  • Muzyka dla Ilse
  • Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy
  • Kołysanka dla Łani
  • Złoty konik dla Palmiry
  • Dziewczynka z ciasteczkami
  • Obiecuje Ci szczęście
  • Kamienica pełna marzeń
Znajdziesz mnie również na
lubimyczytać.pl granice.pl booklikes.com nakanapie.pl sztukater.pl instagram.com/formelita_ewfor/ facebook.com/KsiazkiIdy/