Daily Archives: 2 września, 2023
SPRAWY RODZINNE – Iwona Mejza
(…) Nigdy nie warto rozpaczać nad rozlanym mlekiem, bo to nic nie daje. Ale warto uczyć się na błędach, niekoniecznie swoich. (…)
Iwona Mejza urodziła się w 1965 roku i jest mieszkanką Oświęcimia. Jest zagorzałą czytelniczką kryminałów i wielbicielką książek Joanny Chmielewskiej i Edmunda Niziurskiego. Od wielu lat pisze opowiadania kryminalne publikowane w prasie, a w wolnym czasie fotografuje i zajmuje się ogrodem. Czyta i kolekcjonuje powieści kryminalne z całego świata. Związana jest z Klubem Miłośników Powieści Milicyjnej Mord. Jako pisarka zadebiutowała w roku 2012 książką „Wszystkie grzechy nieboszczyka”.
Sprawy rodzinne, to współczesna powieść obyczajowa.
PREMIERA KSIĄŻKI 09 SIERPNIA 2023
Monika jest młodą kobietą, w miarę szczęśliwą mężatką i wspólniczką w agencji finansowo-ubezpieczeniowej. Nieświadoma tego, że jej mąż ma bardzo pojemne serce żyje spokojnie u boku Aleksandra. Pewnego dnia nowa ukochana Olka będąca współpracownicą Moniki zapada się pod ziemię, i to właśnie Monika angażuje się w jej poszukiwania. W tej dość nietypowej sytuacji kobieta otrzymuje wsparcie od… teściowej. Po podjęciu decyzji o rozstaniu z mężem, kobiety bardziej zbliżają się do siebie nawiązując dość specyficzną przyjaźń. Czy Monice uda się uratować małżeństwo? Jak Monika potraktuje kochanki swojego męża, czy uda jej się zachować neutralność czy jednak stanie się ich wrogiem numer jeden? Jak na życie Moniki wpłynie rodząca się przyjaźń z teściową?
Na okładce książki jest napisane: …to ironiczna opowieść o tym, że życie potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie, a przyjaźń może narodzić się zupełnie nieoczekiwanie.
Znając „pióro” tej autorki bez wątpliwości sięgnęłam po jej najnowszą powieść. I chociaż fabuła trochę mnie szokowała i trochę bawiła, to uważam, że bardzo miło spędziłam czas z bohaterkami, chociaż przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że ta z pozoru lekka, łatwa i przyjemna lektura wywoła we mnie tyle emocji.
Czytając uśmiechałam się, ale i wzruszałam, a to chyba jest najlepszą rekomendacją dla książki.
Czytałam ją z dużym zainteresowaniem chociaż podejście do życia głównej bohaterki trochę mnie zaskakiwało, może dlatego, że chwilami czułam nierealność zachowania tej dorosłej, inteligentnej kobiety. Wiem, że można się zaprzyjaźnić z kochanką męża, ale żeby od razu traktować ją jak najbliższą rodzinę? To chyba nie dla mnie 😉
(…) Naprawdę wolałabym zapomnieć o tym, co nawywijał. A nawet wolałabym zapomnieć o tym naszym małżeństwie. Czysta karta. Coś mi mówiło, że jednak moje chęci mocno rozmijają się z realiami. (…)
Ta powieść to momentami refleksyjna, a momentami nieco ironiczna opowieść życiowa o przyjaźni, rodzinie, ale chyba przede wszystkim o poszukiwaniu siebie w gąszczu różnego rodzaju problemów.
Jest z jednej strony uczuciowa, pełna dobrych i złych emocji, ale jest także pełna smutków i radości. Z całą pewnością jednak kipi nadzieją i zapewne niejedną osobę zmusi do przemyśleń.
Styl jakim pisze Iwona Mejza jest lekki i przyjemny w odbiorze treści, trochę ironiczny a nawet zabawny, ale autorka potrafi też wzruszyć do łez.
Historia Moniki mogłaby się wydarzyć wielu kobietom, ale zastanawiam się, ile z nich zachowałoby tak zimną krew i potraktowało swoje rywalki z takim przyjacielskim podejściem jak to zrobiła ona.
(…) Znaliśmy się tyle lat, w sumie to ja naiwnie myślałam, że go znam, tak naprawdę, do głębi, jak kogoś, kto nie ma przed najbliższą osobą tajemnic. Ale Olek okazał się jedną wielką tajemnicą. (…)
Autorka porusza w swojej powieści kilka ważnych tematów. Mamy zdradę jako wątek główny, mamy relacje rodzinne będące często konfliktem w społeczności zaściankowej, ale mamy również bardzo ważny wątek choroby nowotworowej.
Główna bohaterka to kobieta młoda, piękna, mądra i zaradna. To kobieta, która mimo stawiania czoła wielu problemom potrafi spojrzeć na życie tak, aby nie upaść i się nie załamać. Mało tego, nawet w obliczu mnóstwa własnych problemów potrafi wyciągnąć pomocną dłoń nawet do swojego potencjalnego wroga.
Patrząc na okładkę można się spodziewać słodkiej i przyjemnej opowieści, ale niech nikogo ta okładka nie zwiedzie, bo fabuła momentami jest dość przewrotna.
Z pewnością mogę powiedzieć, że ta powieść niesie w sobie wiele mądrości życiowej, takiej, w której nie dominuje złość i nienawiść, ale empatia i wybaczenie.
Życie czasami potrafi mocno zaskoczyć, ale czy każdy z nas potrafi pokonać przeciwności z podniesioną głową, tak aby wyjść z wygraną?
POLECAM tę książkę szczególnie paniom, bez względu na wiek. Polecam ją na weekend, myślę, że fabuła nie pozwoli Wam odłożyć jej na dłużej, a wiadomo w weekend zawsze mamy więcej czasu na czytanie. Myślę, że główna bohaterka i jej sprawy rodzinne pozwolą na porządny relaks.
Dziękuję Wydawnictwu Dragon za kolejną interesującą w odbiorze lekturę, dzięki której spędziłam bardzo miły czas.