KOBIETA Z IMPETEM – Mariola Zaczyńska
O Marioli Zaczyńskiej pisałam już na swoim blogu kiedy dzieliłam się opinią po przeczytaniu jej książek „Gonić króliczka” i „Jak to robią twardzielki”, przeczytałam jeszcze „”Szkodliwy pakiet cnót”, ale o tej książce napisze innym razem. Teraz zapraszam do przeczytania opinii tych, które już umieściłam na blogu.
Sama autorka na swojej stronie internetowej www.zaczynska.pl pisze o sobie tak:
Jestem dziennikarką „Tygodnika Siedleckiego”. Pracowałam także w Radiu dla Ciebie i w Telewizyjnym Kurierze Mazowieckim. Ukończyłam studium scenariuszowe w łódzkiej filmówce, ale, mimo dyplomu, nie zdecydowałam się na pracę w zawodzie scenarzysty. Za bardzo musiałabym zmienić swoje życie. Ten zawód wymaga obecności w „wielkim mieście”. A ja wybrałam opcję wiejskiej sielanki na moim Smoczym Polu, w otoczeniu zwierzaków, książek i przyjaciół. Przyznaję bez bicia: mam ekoterrorystyczne zapędy wobec brudasów i ewidentnych dupków zaśmiecających środowisko.
Wydawnictwo Prószyński i S-ka rok 2014
stron 483
Kobieta z impetem to kryminał z nutką humoru.
Mikołaj jest znanym fotografem; po spotkaniu ze swoim przyjacielem pracującym w policji dowiaduje się, że ten jest na tropie szajki zajmującej się przemytem groźnych, często śmiercionośnych zwierząt. Kiedy policjant zostaje znaleziony martwy, Mikołaj postanawia dalej drążyć temat w obawie, że mogą być w to wplątane dzieci jego przyjaciółki Ireny.
Na koleżeńskim grillu u Ireny spotykają się wszyscy jej przyjaciele. Niestety sielankę przyjemnego wieczoru zakłóca śmierć młodego mężczyzny, który nie dość, że nie został zaproszony na owego grilla to jeszcze nikt z obecnych go nie zna. Śledztwo zostaje przekazane na ręce młodej policjantki, która została zatrudniona na miejsce zmarłego przyjaciela Mikołaja.
Czy obie sprawy mają ze sobą coś wspólnego, i czy dzieci Ireny są w którąś z nich zamieszane tego nie zdradzę, ale kto jest ciekawy sam się tego dowie zaglądając do książki.
Autorka po raz kolejny udowodniła, że potrafi przyciągnąć czytelnika interesującą fabuła, dostarczając przy tym sporą dawkę humoru. Ciekawie i bardzo indywidualnie przedstawione osobowości, są dowodem na to, że w każdym człowieku widzi ona inny potencjał. Jej bohaterki/bohaterowie to osoby tak różne, że do każdej z nich czytelnik ma inne podejście. Jeśli chodzi o mnie to nie potrafiłam poczuć antypatii nawet do tych osób, które w powieści zostały przedstawione z negatywnej strony. Tak właściwie to chyba każda osoba to zlepek dobrych i złych cech, więc nie można takich ludzi szufladkować do tych pozytywnych i negatywnych.
W tej powieści autorka od początku wytyczyła dwa wątki; jeden dotyczący morderstwa a drugi przemytu i handlu zwierząt, pisząc dokładniej – groźnych pająków, skorpionów czy węży. Te kryminalne wątki przeplatane są życiem trochę niezwykłych ludzi, ale… to życie nie jest tak prozaiczne i monotonne jak życie wielu przeciętnych osób, to życie jest pełne zaskakujących niespodzianek.
Lektura jest nieprzeciętna ze względu na poruszane w niej problemy takie jak homoseksualizm, alkoholizm, czy brak odpowiedzialności rodzicielskiej. Ukazuje jakże cenną, szczególnie w dzisiejszych czasach, prawdziwą bezinteresowną przyjaźń dorosłych ludzi. No tak, prawdziwa przyjaźń zawsze jest bezinteresowna. Czasami tylko wkrada się w nią brak asertywności, co powoduje, że jeden czerpie zyski z tej przyjaźni a drugi kłopoty.
Wszechstronność pisarki jest wielka, potrafi czytelnika wzruszyć i rozbawić, potrafi rozczulić i podnieść adrenalinę, czyli dla każdego coś miłego.
Myślę, że mogę z czystym sumieniem polecić tę książkę zarówno kochającym kryminały, jak i tym lubiącym dobry humor, a także osobom czytującym powieści obyczajowe i takie z nutą tajemnicy. Jak już zacznie się ją czytać, to trudno oderwać się od jej stron – to mogę zagwarantować.
Polecam również inne książki tej pisarki, do tej pory nie zawiodłam się na jej powieściach i jestem pewna, że przeczytam każdą kolejną jej książkę.
O tej książce dopiero napiszę, ale polecam ją tak jak pozostałe.