PŁACZ WILKA coraz bliżej…
Moja najnowsza książka już prawie tuż, tuż. Tak właściwie to czuję już oddech mojego wilka. Mam nadzieję, że znajdzie się w moich rękach przed spotkaniem w Sopocie, bo chciałabym się pochwalić.
A coooo??????? Nie wolno???????
Pochwaliłam się na Facebooku zatwierdzonym projektem okładki i nawet nie przypuszczałam, że wzbudzę tym takie zainteresowanie. Jedni chwalili, inni krytykowali, a kilka osób (pisarek) nawet w korespondencji prywatnej przekazało mi swoje uwagi (pozytywne i negatywne) co do MOJEJ okładki.
Ciekawe…, osoby wydające swoją książkę w profesjonalnym wydawnictwie często nie mają wpływu na wygląd swojej książki, a mnie się czepiały…
Patronat medialny nad moją książką obejmą:
Ostatni już zabrali się za reklamę, i na swoim fan page na Facebooku wrzucili spot konkursowy, który umieścili na Youtube
Nie wiem, czy ktoś potrafi sobie wyobrazić jaka jestem dumna.
Na tylnej stronie okładki znajdą się również rekomendacje znanych pisarek.
Już nie mogę się doczekać kiedy książka fizycznie znajdzie się w moich rękach.