Wydawnictwo dlaczemu
INTYMNE ŻYCIE MONIKI P – Dawid Przybysz
(…) Mogłabym mu o tym powiedzieć, w końcu jesteśmy dorośli. Problem polegał na tym, że to nie z nim chciałam kochać się bez pamięci. Marzyłam, by pożądanie fizyczne szło w parze z pragnieniem psychicznym. (…)
Dawid Przybysz urodził się w 1990 roku i jest mieszkańcem Szczecina. Jako autor debiutował w roku 2018 powieścią fantasy ,,Czyste zło. Potęga Nieumarłych’’, ale jak sam mówi, nie ogranicza się wyłącznie do jednego gatunku. Uwielbia tworzyć ogrody, a jego ukończone projekty można znaleźć w różnych czasopismach ogrodniczych. Założyciel grupy na FB ,,Beta-czytelnicy, recenzenci i autorzy’’, prężnie działa w mediach społecznościowych, prowadząc stronę na FB ,,Szalona twórczość Dawida Przybysza’’. Można go również znaleźć na Instagramie, gdzie udostępnia posty z ogrodami i swoją twórczością pisarską. Na co dzień pracuje jako nauczyciel przedmiotów przyrodniczych. Kocha zwiedzać i odkrywać nowe zakątki świata. To właśnie podróże i ludzie, których tam spotyka, inspirują go do tworzenia postaci w swoich książkach.
Intymne życie Moniki P. to powieść obyczajowa z dużą dawką erotyki i dramatu.
PREMIERA KSIĄŻKI 08 LUTEGO 2023
Monika jest młodą kobietą, mężatką bez dzieci. Pewnego razu postanawia opowiedzieć historię swojego życia i małżeństwa z Adamem. Jej życie z jednej strony jest niezwykle barwne, ale z drugiej nieco monotonne. Dzieli się z czytelnikami swoimi przemyśleniami i najbardziej intymnymi chwilami. Jako kobieta po trzydziestce, mężatka, w pewnym momencie swojego życia zdała sobie sprawę z tego, że musi w tym swoim życiu coś zmienić. Jej mąż jest mężczyzną dość specyficznym, przejawiającym dość dziwny fetysz. Monika ma trzy serdeczne przyjaciółki z którymi spotyka się regularnie raz w miesiącu i przy których nigdy się nie nudzi. Kobieta ma jednak pewien sekret, o którym nie wie nikt, ani mąż, ani nawet jej przyjaciółki. Czy w życiu Moniki coś się zmieni, jeżeli wreszcie wyjawi swój sekret? Jak potoczy się życie Moniki, czy zdecyduje się na odważny krok i wreszcie wyjawi mężowi co ją dręczy w ich małżeństwie?
Kiedy otrzymałam od autora propozycję przeczytania tej książki, pierwszą myślą jaka wpadła mi do głowy było: erotyk? Ja nie czytam erotyków! A później pomyślałam sobie: dlaczego nie spróbować? Najwyżej odłożę książkę nieprzeczytaną i poinformuję autora, że to jednak nie dla mnie.
Nie odłożyłam książki, wręcz przeciwnie, ja ją dosłownie pochłonęłam w dwa wieczory. Wniosek nasuwa się sam, jednak mnie zainteresowała. Fabuła tej lektury mnie zaskoczyła i nie mam tutaj na myśli wątków erotycznych, bo te mimo dosadności przekazu nie zrobiły na mnie wrażenia. No cóż nie lubię scen erotycznych, ani nie przepadam za dialogami o erotyce, ale to jest oczywiście moje zdanie, a każdy ma przecież prawo do własnego zdania.
Zaskoczyło mnie natomiast podejście autora do psychiki kobiety. Nie ukrywam, że w trakcie czytania zdarzyło mi się pomyśleć, czy przypadkiem książki nie napisała kobieta wydając ją pod męskim pseudonimem. Musiałam sobie tego autora wygooglować 😉. Świetnie wykreowana pod względem osobowości postać kobiety, to moim zdaniem wielki plus tej powieści.
Jak już wspomniałam wcześniej, nie czytam książek z mocnym wątkiem seksualnym, ale ta książka nie jest typowym erotykiem, to powieść obyczajowa, a właściwie dramat z wplecionymi w fabułę wątkami bardzo intymnymi.
Mocnym akcentem na początku książki są opisane, a właściwie opowiedziane przez główną bohaterkę praktyki seksualne w jej małżeństwie, związane z fetyszem jej męża Adama, który podniecał się tylko wówczas, gdy oboje odgrywali jakieś role. Musiało być bardzo teatralnie, z odpowiednimi tekstami i oczywiście odpowiednimi przebraniami.
Nie rozumiałam Moniki, która nie popierała tych praktyk, ale się na nie zgadzała będąc często bierną uczestniczką tych seksualnych „zabaw”.
Młoda, atrakcyjna kobieta spełniała zachcianki męża, ale marzyła o czymś zupełnie innym. O czułości, namiętności i spełnieniu się w czasie uprawianego seksu. Czy odważyłaby się zrobić TO z innym mężczyzną lub czy dokonała tego z mężem tego już nie zdradzę, ale z pewnością dowie się tego ta osoba, która sięgnie po książkę.
(…) To trwało zaledwie chwilę, ale dało mi takiego pozytywnego kopa jak wygrana na loterii. Uśmiechnęłam się do niego, on odwzajemnił gest i obrócił się na pięcie. Znów podziwiałam jego tyłek i zyskałam pewność, że podobam się mu tak samo jak on mnie. W tej chwili byłam w siódmym niebie. (…)
Wspomniałam wcześniej, że jestem pod wrażeniem tego, jak świetnie autor „wszedł” w psychikę młodej kobiety, może miał doskonałą konsultantkę, która tak obrazowo przedstawiła mu kobiecą naturę, że dokładnie odwzorował to budując swoją bohaterkę.
Ciekawym, chociaż trochę mnie irytującym wątkiem jest przedstawiona w powieści przyjaźń czterech młodych kobiet, które w swoim gronie potrafią rozmawiać na najbardziej intymne tematy, nie znają słowa tabu, a i pruderia raczej jest im słowem obcym. I chociaż część ich rozmów ociera się o wulgaryzm związany z seksem, to jednak nic ich przed poruszaniem tych tematów nie powstrzymuje.
Są szczere do bólu, ale przychodzi taki moment, w którym Monika tej szczerości unika i kiedy dzieje się w jej życiu coś naprawdę ważnego, zataja to przed swoimi najlepszymi przyjaciółkami. Nie chcę jej osądzać, ale w tym przypadku śmiało mogę powiedzieć, że nie na tym polega prawdziwa przyjaźń. Przyjaciółki nie mają przed sobą tajemnic i twierdzenie, że ktoś o czymś nie mówi, bo nie chce współczucia, czy że chce chronić innych przed własnymi problemami, jest moim zdaniem nie na miejscu.
Fabuła książki to również dramat i tu muszę przyznać, że znów autor mnie zaskoczył do tego stopnia, że nawet uroniłam podczas czytania kilka łez.
W sposób bardzo obrazowy i wzruszający przedstawił chorobę nowotworową. Przebieg choroby i chemioterapii został odzwierciedlony w stosunku 1:1. Wiem co piszę, ponieważ sama przez coś podobnego przechodziłam i muszę przyznać, że przekazanie tego wszystkiego co łączyło się z chorobą zostało zrobione wiarygodnie i tak, że nie można było potraktować tego wątku obojętnie.
(…) Ukrywałam chorobę do granic możliwości. Każdy człowiek ma limit wytrzymałości i mój został przekroczony. Kiedyś sądziłam, że jestem zahartowana – przecież normalnie funkcjonowałam z gorączką trzydziestu ośmiu stopni. A nowotwór to co innego… Nie życzę nikomu, aby przechodził przez to co ja. (…)
Narratorką tej historii jest młoda kobieta opisująca swoje życie, może nie całe i nie od początku, ale od pewnego etapu.
Narracja jest w pierwszej osobie, a to sprawia, że masz wrażenie, że siedzisz z Moniką na kanapie a ona ci się zwierza, opowiada o małżeństwie, pracy, przyjaźni i swoich emocjach.
Trochę raziły mnie przekleństwa, nie zwracam na nie uwagi, gdy czytam jakiś kryminał lub typowo męską książkę na przykład o policjantach lub facetach z półświatka, ale wulgaryzmy wypowiadane przez kobiety i to w dodatku dobrze wykształcone, nieco mnie zniesmaczały. Ale to chyba jedyny minus jaki mogę wytknąć tej książce.
Polecam tę książkę nawet osobom, które tak jak ja nie czytują erotyków, ponieważ to nie jest stricte erotyk. To opowieść o zwyczajnym życiu, zwyczajnej kobiety, młodej mężatki, osoby towarzyskiej i otwartej na ludzi. Może trochę mało asertywnej (tu mam na myśli głównie fetysz jej męża), ale kochającej życie i walczącej o to życie.
Dziękuję Autorowi, że zachęcił mnie do przeczytania tej książki, może kiedyś sięgnę po inną jego powieść. Nie mówię „nie”.
POTŁUCZONA FILIŻANKA – Anna Kasiuk
(…) Mogłabym przysiąc, że monotonia naszego życia powoli wykańczała nie tylko nasz związek, ale i rodzinę. Tak naprawdę nie przypominam sobie, kiedy ostatnio dokądś wspólnie wyjechaliśmy. (…) To chyba praca rekompensowała nam pustkę i samotność, które powoli, acz skutecznie pozbawiały nas chęci i kontynuowania walki o związek, który niegdyś stanowił całe nasze życie. (…)
Anna Kasiuk jest autorką powieści obyczajowych i erotycznych. Jej debiutancka powieść „Piąte – nie zabijaj” zajęła III miejsce w plebiscycie zorganizowanym przez pismo „Fanbook” na najlepszą książkę 2014 roku. Zakochana w Mazurach, o których nie tylko pisze, ale i mówi z czułością, zabierając czytelników do świata zawiłych i pełnych wnikliwości powieści. Nie boi się poruszania kontrowersyjnych tematów. Jej powieść „I będę cię kochać aż do śmierci” została okrzyknięta przez serwis granice.pl najlepszą książką na wiosnę 2022 roku.
Potłuczona filiżanka to powieść obyczajowa z nutką erotyki i dużą dawką wątku psychologicznego.
PREMIERA KSIĄŻKI 07 WRZEŚNIA 2022
Sonia ma 21 lat, jest jedynaczką. Młoda kobieta ma rożne sposoby na uzyskanie spokoju i przyjemnego zdystansowania, które pomagają jej pokonać ułomności choroby. Ostatecznie nic jednak nie równa się z komfortem, który daje jej wyobraźnia. Sonia uwielbia tworzyć własną wersję rzeczywistości. Wraz z wykryciem choroby Soni, małżeństwo jej rodziców zaczyna się rozpadać. Matka obsesyjnie walczy z chorobą, a ojciec stara się jej nie tolerować, natomiast sama Sonia doskonale wie jak manipulować matką i odgrywać się na ojcu. Schizofrenia i napięta atmosfera w domu skutecznie popychają dziewczynę do życia we własnej rzeczywistości. Czy naruszona przez kolegę ze studiów przestrzeń pozwoli dziewczynie na otwarcie się na uczucie, czy wręcz przeciwnie, pogłębi jej chorobę? Jak wielkie zmiany powstaną w zachowaniu Soni, kiedy będzie próbowała poddać się życiu?
Po książki Anny Kasiuk sięgam z pewnego rodzaju dystansem, wiem, że nie są to książki lekkie, łatwe i przyjemne, ponieważ autorka często porusza w nich trudne tematy, ale styl jakim pisze jest na tyle lekki, że książkę czyta się błyskawicznie, chociaż z dużą dawką emocji. Sięgając po jej kolejną powieść miałam świadomość, że czeka mnie swoista podróż emocjonalna.
Poruszony w fabule temat choroby, nie jest mi obcy, a jednak za każdym razem, kiedy o nim czytam, to czuję nieco skołowana uczuciowo.
Czytając tę książkę próbowałam zdać sobie sprawę z tego, jak trudne musi być życie osoby chorej, gdzie emocje często muszą walczyć z normalnym funkcjonowaniem. Ale trud życia nie dotyczy tylko osoby dotkniętej chorobą, ten trud ponoszą również bliscy, którzy na co dzień muszą funkcjonować w świecie często oderwanym od rzeczywistości.
To niezwykle wciągająca historia, która otwiera w czytelniku głębię przemyśleń.
Niezwykle poruszająca walka matki o „normalność” dla córki zamkniętej w swoim świecie schizofrenii. Jak wiele potrafią przejść rodzice, aby pomóc swojemu dziecku?
Autorka bardzo rzetelnie podeszła do tematu ukazując chorobę z punktu widzenia kilku osób. Zaburzenia psychiczne to trudny temat, ale Anna Kasiuk, moim zdaniem świetnie sobie z nim poradziła. Myślę, że wiele osób dzięki tej książce inaczej spojrzy na chorobę i na ludzi nią dotkniętych, bo fabuła pozwala na większe zrozumienie problemu schizofrenii.
Sonia żyje w swoim świecie, rozmawia ze swoim alter ego traktując go jak najlepszego przyjaciela, a może nawet kogoś więcej, ponieważ bywa, że w trakcie „spotkań” z nim dochodzi do bardzo intymnych i erotycznych sytuacji.
(…) – Ale go nie ma! – krzyknęłam i zamaszyście odwróciłam się w stronę pokoju. Oczywiście, że nie dostrzegam mojego wiernego przyjaciela, ale wystarczyła mi sama świadomość jego obecności. W moim pokoju, którego ściany pomalowałam na czarno, wystarczyło tylko zgasić światło, by ogarnął go mrok. (…)
Matka chorej dziewczyny podjęła decyzję samodzielnego jej leczenia, nie wiem czy było to słuszne posunięcie, ponieważ bliska osoba patrzy na problem choroby w zupełnie inny sposób niż specjalista będący osobą obcą.
W książce dominuje relacja matki z córką, chociaż moim zdaniem nie jest ona dzieląca równo w obie strony. Jest manipulacją i oddaniem. Natomiast ojciec dziewczyny zostaje jakby zepchnięty na margines problemu. Ale czy jest to wynikiem tego, że on problem choroby odbiera inaczej niż matka?
(…) Wreszcie dostrzegłam nadzieję. Piotr się poddał. Uległ zaskakującej go rzeczywistości i stracił zapał, z jakim walczył niegdyś o naszą rodzinę. A stało się tak dlatego, że jego uporządkowana rzeczywistość, jakże przewidywalna, zafundowała mu rollercoaster w postaci choroby córki. (…)
Bardzo podobał mi się wątek romansu, który pokazuje, że uczucie może dotknąć w każdym miejscu i każdym czasie i nie zwraca uwagi na niedogodności.
Książka, mimo iż porusza trudne tematy (bo mamy w niej nie tylko chorobę, ale i zdradę) napisana jest lekkim stylem.
Pikanterii dodają sceny erotyczne, które jednak nie mają większego wpływu na odbiór fabuły.
Historia przedstawiona w książce jest krucha jak porcelanowa filiżanka i tak jak rozbite naczynie można posklejać, chociaż potem już nie będzie wyglądało tak pięknie jak wcześniej, tak ludzkie życie może się „potłuc i posklejać”, ale czy sklejone będzie miało szansę być perfekcyjne?