Recenzje książek

policja

W ZAMKNIĘCIU – Kate Simants

Kate Simants – brytyjska dziennikarka i autorka thrillerów psychologicznych. Pracowała jako dziennikarka śledcza dla Channel 4 i BBC. Po dziesięciu latach pracy w brytyjskim przemyśle telewizyjnym, specjalizującym się w dokumentach śledczych, pokazach policyjnych i tajnych pracach, Kate przeniosła się z Londynu do Bristolu. Po odejściu z mediów poświęciła się pisaniu książek. Uzyskała tytuł magistra twórczego pisania na Uniwersytecie Brunel (2007), a następnie w Crime Fiction na University of East Anglia (2018), gdzie została laureatką Stypendium UeA Literary Festival Scholarship. Powieść LOCK ME IN – „W zamknięciu” to jej literacki debiut, który zebrał świetne recenzje. Książka znalazła się w finale nagrody CWA Debut Dagger Award 2019. Nominowana do nagrody 2015 Crime Writers’ Association Debut Dagger została opublikowana przez HarperCollins.

PREMIERA KSIĄŻKI 10 MARCA 2021

W zamknięciu to współczesny thriller psychologiczny, którego fabuła umiejscowiona została w Londynie.

Wydawnictwo MUZA.SA
stron 511

Elli jest z pozoru normalną nastolatką, która chce żyć tak jak jej rówieśniczki. Mieszka z matką, z którą łączą ją dobre relacje. Jednak pod osłoną nocy jej alter ego wyzwala w niej kogoś, kto nie panuje nad tym co robi, dziewczyna wpada w furie, jest agresywna i nieprzewidywalna, raniąc nawet najbliższe osoby. Matka Ellie, aby uchronić ją przed zrobieniem czegoś złego, każdej nocy zamyka ją w pokoju na klucz. Kiedy pewnego ranka Ellie budzi się, zauważa na swoim ciele siniaki i zadrapania. Zamek w drzwiach do jej pokoju został wyłamany, a w kącie leżą ubłocone ubrania. Dziewczyna nie pamięta niczego z swojego prawdopodobnego nocnego wypadu. Żeby było bardziej dramatycznie, okazuje się, że właśnie tej nocy zaginął Matt – chłopak Ellie. Czy to ona przyczyniła się do jego zaginięcia? Dlaczego matka Eliie decyduje się na częste przeprowadzki, przed kim lub przed czym ucieka wmawiając im, że tylko chce córkę chronić? Czy jest ktoś, kto nie wierzy w chorobę Elli? Dlaczego policjant prowadzący przed laty inną sprawę, w której Ellie miała prawdopodobny udział nie wierzy w winę dziewczyny? Co wydarzyło się przed laty w życiu dziewczyny, że ma ona koszmarne sny?

Ta książka jak na porządny thriller przystało, to moim zdaniem bomba emocjonalna.  I uważam, że jak na debiut jest po prostu niesamowita. Gratuluję autorce takiego mocnego debiutu. Jest to moim zdaniem ambitna, wielowarstwowa powieść, która wciągnie każdego od pierwszej strony.

(…) Był pewien obronny szczegół. Jeden mały dopisek, z którym nie spotkał się ani wcześniej, ani później i z którym najchętniej nie spotkałby się nigdy, choćby dlatego, że właśnie to on zdyskredytował ją w oczach prokuratury i rozwalił cały akt oskarżenia przeciwko Coxowi: Elleie Power cierpiała na zaburzenia dysocjacyjne tożsamości. (…)

Książka została napisana dość specyficznie. Narracja w jednych rozdziałach jest w pierwszej osobie czasu teraźniejszego, a narracja w innych jest w trzeciej osobie czasu przeszłego. Rozdziały przeplatają się, a od czasu do czasu następują również przerywniki będące jakby zapisem sesji terapeutycznej z udziałem hipnozy.

Powoli budowane napięcie i powoli, ale w zaskakujący sposób prowadzone śledztwo zdecydowanie przykuwają uwagę.

Główni bohaterowie to postacie zróżnicowane osobowościowo, trzeba jednak przyznać, że bardzo ciekawie przedstawione. Trochę tajemniczo, trochę zagadkowo, trochę intrygująco, ale zdecydowanie nie nudnie. Moim zdaniem ciekawie przedstawione osobowości bohaterów są jakby dopełnieniem fabuły, scalającym zdarzenia. Ale jednocześnie główni bohaterowie – tu mam na myśli policjanta i dziewczynę – mimo iż teoretycznie znajdują się po przeciwnych stronach prawa, są pewnego rodzaju furtką zaufania wobec siebie.

I tak jak pozytywnie odebrałam postacie policjanta i dziewczyny, tak z irytacją działała na mnie postać matki Ellie. Z jednej strony kochająca i troskliwa, a z drugiej nieco zagadkowa i wręcz odpychająca, fałszywa i dwulicowa.

Z każdym kolejnym rozdziałem, czytelnik ma wrażenie, że to co sobie wyobraził na początku i co zostało mu przedstawione, rozmywa się we mgle kłamstw i tajemnicy.

(…) Pamiętam ostatnią rzecz, którą mi powiedział, bo było to stwierdzenie, które usłyszałam od Matta. Nie bierz nic na wiarę (…)

Interesujący pomysł na fabułę, która przykuwa uwagę prawie cały czas „skacząc” z jednego policyjnego śledztwa do drugiego. I w pewnym momencie zaczynamy odkrywać jak bardzo oba śledztwa są ze sobą powiązane. To teraźniejsze i to spędzające sen z powiek policjanta będącego zaangażowanym w coś co miało miejsce wiele lat temu.

W wątek główny dotyczący prowadzonego śledztwa dotyczącego zaginięcia chłopaka Ellie, wpleciony jest marginalny wątek dotyczący życia prywatnego sierżanta. I tu muszę przyznać, że autorka ciekawie przedstawiła relacje byłych małżonków i relacje ojca z córką pozostającą pod opieką matki. Nie ukrywam, że postawa ojca-policjanta nieco mnie irytowała, ale zdaję sobie sprawę z tego, że wielu mężczyzn traktujących swoją pracę priorytetowo potrafi zachować się tak jak ów tatuś.

Ne da się ukryć, że fabuła trzyma w napięciu. Jestem zaskoczona tym, że ponad pięćset stronicową książkę pochłonęłam w tak krótkim czasie. Ale tak już jest, kiedy człowiek nie może oderwać się od czytania nawet w późnych godzinach nocnych, kiedy powtarzając sobie „jeszcze jeden rozdział i…” i czyta prawie do świtu.

Książka jest debiutem i jeżeli kolejne książki tej autorki będą tak wciągające jak ta, to myślę, że bardzo szybko zostanie ona okrzyknięta autorką bestsellerów. Powieść bowiem porywa czytelnika od pierwszej strony nie tylko wciągającą fabułą, ale również świetnym stylem jakim pisze autorka.

Zaskakujące zakończenie zapewne dla jednych będzie wielką niespodzianką, ale dla innych może okazać się potwierdzeniem domysłów.

To książka o manipulacji, urojeniach, strachu, o bolesnych wspomnieniach, ale również o sile wiary w drugiego człowieka, bez względu na to czy ten człowiek życzy dobrze czy źle.

(…) Tak, przepraszam, moje alter ego, to ona czasami tak jakby przejmuje ster. Budzę się w nocy, ale tak jakbym nie budziła się naprawdę, to nie ja, to ona. (…)

Polecam tę powieść szczególnie miłośnikom dobrych kryminałów i dobrych thrillerów. Myślę, że kto zdecyduje się po nią sięgnąć nie pożałuje swojej decyzji.

Dziękuję Wydawnictwu MUZA.SA za propozycję przeczytania tej książki, która mam nadzieję, nie zniknie w morzu powieści wydawanych na polskim rynku.

POLOWANIE NA PLISZKĘ – Hanna Greń

Hanna Greń kilka razy już gościła na moim blogu, ale tym którzy są tutaj nowi przedstawię ją. Urodziła się w 1959 roku w Wiśle, mieszka w Bielsku-Białej. Jest absolwentkę Akademii Ekonomicznej w Katowicach i całe życie zawodowe związała z ekonomią. Jako pisarka debiutowała w roku 2014. Jak na autorkę mrocznych kryminałów i thrillerów jest osobą niezwykle pogodną, dowcipną, z dużym dystansem do siebie.

Jak kamień w wodę (cz.1) i Światełko w tunelu (cz.2) to dwie części serii POLOWANIE NA PLISZKĘ. Pierwsza część jest typowym kryminałem z domieszką psychologicznego obyczaju i odrobiną romansu, natomiast w części drugiej jest więcej obyczaju, ale wątek kryminalny jest kontynuowany.

PREMIERA KSIĄŻEK – WYDANIE II – 27 PAŹDZIERNIKA 2020

POLOWANIE NA PLISZKĘ. JAK KAMIEŃ W WODĘ CZ. 1

Wydawnictwo REPLIKA wydanie II
stron 303
stron 319

Kornelia Pliszka jest młodą kobietą, samodzielną finansowo i mieszkaniowo. Jest uzdolnioną krawcową, ale jest też osobą dość skrytą, niezbyt ciągnącą do ludzi. Kiedy traci najlepszą przyjaciółkę, a dodatkowo zostaje zaatakowana przez pewnego mężczyznę, jej samoocena jeszcze bardziej spada ponieważ policja nie chce uwierzyć w winę oprawcy, podejrzewając Pliszkę o manipulacje związane z domniemanym zakończeniem niefortunnego romansu. Ona jednak ma dowód na to co ją spotkało i ten dowód przedstawia swojemu oprawcy, co skutkuje kolejną tragedią. Kiedy zaczyna otrzymywać tajemnicze listy z pogróżkami, początkowo uważa je za głupie żarty, ale w pewnym momencie stalker zaczyna grozić jej śmiercią. To mobilizuje kobietę do zgłoszenia się na policję. Niestety jej wcześniejsze kontakty z organami władzy nie były najlepsze, a kiedy okazuje się, że w komisariacie spotyka policjanta prowadzącego jej sprawę przed jedenastoma laty, który wyjątkowo starał się udowodnić jej winę, wybielając byłego oprawcę, sprawa zaczyna być dla Kornelii jeszcze trudniejsza. Czy funkcjonariusz uwierzy prześladowanej kobiecie, czy znów będzie się starał ją zdyskredytować? Czy okaże się dla kobiety przyjacielem czy wrogiem?

Jeżeli ktoś zastanawia się, czy sięgnąć po tę książkę, to na wstępie napiszę, że jest to lektura z tych, które zaczynasz czytać i wówczas cały świat wokół znika, bo nagle przenosisz się ze swojego świata do świata bohaterów powieści.

Ta książka to połączenie kryminału policyjnego z dramatem, romansem i powieścią psychologiczną. Poruszone w powieści tematy szokują i frustrują wywołując czasami złość i poczucie ludzkiej klęski.

Pięknie, aczkolwiek bardzo dosadnie i dramatycznie opisany został w powieści pewien konflikt rodzinny, w którym dziecko, z którego wyrasta samodzielna, inteligentna kobieta od początku swojego życia jest nie tyle ignorowana przez najbliższych, tu mam na myśli rodziców, co wręcz potępiana za swoje istnienie.

(…) Nie powiedzieli nic więcej, a Kornelia wreszcie zrozumiała, że nigdy nie zburzy tego muru obojętności. Nie sprawi, by ją pokochali, skoro przez piętnaście lat nie zdołali tego zrobić. To był ostatni raz, gdy liczyła, że zwrócą na nią uwagę. (…)

(…) Przed oczami Kornelii stanęły wszystkie te chwile, kiedy rodzice ją odpychali, ignorowali bądź otwarcie brali stronę obcych przeciw własnej córce. Wspomniała osiemnaste urodziny, gdy zamiast prezentu otrzymała polecenie wyprowadzenia się z domu, i już się nie wahała. (…)

Smutny, a może raczej tragiczny w skutkach jest też pokazany wątek solidarności pseudo-przyjacielskiej, i to w środowisku policyjnym. Muszę przyznać, że bulwersowałam się czytając o bezgranicznej wierze w niewinność jakiegoś człowieka, gdzie nawet nie było próby zrozumienia drugiej strony. Prawie cały czas nasuwało mi się pytanie: jak dobrze znasz drugiego człowieka? Nawet tego, którego nazywasz swoim przyjacielem.

Muszę zwrócić uwagę również na wątek romantyczny, zrodzony w dość kontrowersyjnej sytuacji, gdzie dwoje ludzi nastawionych do siebie wrogo, nagle zobaczyło w tej drugiej osobie kogoś bliskiego, kogoś komu wbrew wszystkiemu starało się zaufać. Tylko jak daleko można się zapuścić w tym zaufaniu. Czy szczęśliwy związek nie opiera się właśnie na takich emocjach?

(…) Dobrze powiedziałaś, że bez zaufania nie ma szans na udany związek. Jeśli jesteś całkiem pewna, że będziesz mogła wybaczyć, wróć. Jeżeli nie masz takiej pewności, lepiej o nim zapomnij. Jesteś jak te brzozy, co uginają się pod nawałnicą, a potem podnoszą się jeszcze silniejsze. Ciebie nic nie złamie. (…)

Jak już wspominałam na początku, jest to kryminał policyjny, ale trochę nietypowy, jakkolwiek cały czas czytelnik jest w środku prowadzonego śledztwa dotyczącego tajemniczych anonimów podrzucanych głównej bohaterce. I tu mamy przestępstwo, mamy potencjalnych podejrzanych ale i ofiarę, która… no cóż nie mogę zdradzić, bo to będzie spojler.

Książka ma dość zaskakujące zakończenie, które zapewne niejednego czytelnika zszokuje, mnie przynajmniej doprowadziło do łez.

Biorąc do ręki tę lekturę, wiedziałam że się nie zawiodę, znam bowiem „pióro” autorki i wiem, że jej bohaterowie nie są nudni, a ich dopracowane w szczegółach osobowości są na tyle ciekawe, że w pewnym momencie może nie utożsamiamy się z nimi, ale jesteśmy dość blisko emocjonalnie.

Tu nie ma nudy, książkę czyta się na przysłowiowym wdechu i nawet jak jest konieczność odłożenia jej na jakiś czas, to myśli wciąż krążą wokół fabuły.

Polecam tę książkę, jak i część drugą oczywiście tym, którzy lubią dobre polskie kryminały. Proponuję jednak zarezerwować sobie na czytanie więcej czasu, bo myślę, że trudno będzie się oderwać od fabuły.

POLOWANIE NA PLISZKĘ. ŚWIATEŁKO W TUNELU CZ. 2

Po tragicznych wydarzeniach Gerard, policjant prowadzący śledztwo dotyczące anonimów podrzucanych Kornelii jest przekonany, że stracił wszystko co było dla niego najważniejsze. Jednak znalezienie ciała kobiety, a właściwie jej spalonych szczątków (które początkowo wszyscy wzięli za ciało Pliszki), kolejny raz wywraca życie policjanta do góry nogami. Kornelia Pliszka zniknęła nie tylko z jego życia. Sprawa zaczyna się komplikować, kiedy tak jak on kiedyś tak teraz jego koledzy podejrzewają kobietę o coś, czego być może nie zrobiła. Jednak Kornelia nie może się bronić, bo jej po prostu nie ma. Rozpoczyna się kolejne polowanie na Pliszkę, tyle tylko, że teraz nie poluje na nią stalker a policja. Czy Gerardowi uda się odnaleźć kobietę, w której zadurzył się niespodziewanie? Kto oprócz mężczyzny czeka na Kornelię w domu policjanta? Czy Kornelia winna jest śmierci kobiety znalezionej w spalonym domu?

Gdybym miała znaleźć ciemne strony tej powieści, to z pewnością byłyby to papierosy. Sama nie palę, ale wiem, że autorka jest czynną palaczką i właściwie nie powinno mnie to bulwersować, ale bohaterowie moim zdaniem za dużo i za często sięgali po papierosy. No, ale to taka mała dygresja osoby niepalącej.

Autorka drobiazgowo wprowadza czytelnika we wszystkie zdarzenia i zachowania bohaterów, dzięki czemu fabuła staje się bliższa. Chociaż pewnie znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że taka drobiazgowość jest zbędna.

(…) Kąpiel pomogła. Po wyjściu z łazienki Kornelia włączyła czajnik, zaścieliła tapczan, a wyjrzawszy najpierw przez okno, żeby sprawdzić, jaka jest pogoda, włożyła koszulkę na ramiączkach i bojówki.  Czajnik pyknięciem oznajmił gotowość do zalania kawy wrzątkiem i już po chwili kobieta wystawiła twarz do słońca, delektując się aromatycznym napojem. (…)

Jak wspomniałam wcześniej, w drugiej części jest więcej obyczaju, ale wątek kryminalny dalej jest obecny i z całą pewnością mocno intryguje.

W tej części bardzo poruszył mnie dość ciekawy i obszerny wątek opuszczonego, samotnego grobu w lesie. Mogiły, która mogła kryć szczątki partyzanta walczącego w oddziałach Gryfu Pomorskiego. Pomyślałam, że nikt nie wie, ile takich smutnych grobów znajduje się w polskich lasach.

(…) – Symbol Gryfa Pomorskiego – zauważył ze zdumieniem. – Niesamowite. To naprawdę partyzancka mogiła! (…)

Postanowiłam podzielić się opinią o przeczytanych książkach sumując wrażenia po jednej i po drugiej części, dlatego POLECAM sięgnąć po te dwie książki w ciągłości czytania. Jak dla mnie mogła to być jedna część, ale pewne wówczas książka byłaby za gruba.

Myślę jednak, że ktoś kto sięgnie po te książki, nie zawiedzie się, a kończąc część pierwszą natychmiast będzie chciał przeczytać dalszy ciąg. Ale oczywiście decyzję każdy podejmuje sam.

Cóż mogę jeszcze dodać, ciekawa fabuła, niespodziewane zwroty akcji, wyjątkowi bohaterowie i świetna narracja. Myślę, że to wystarczy aby zachęcić do sięgnięcia po Pliszkę.  

Dziękuję Wydawnictwu REPLIKA za możliwość poznania kolejnych książek tej autorki i myślę, że nie minie wiele czasu jak sięgnę po kolejne jej książki.

MORDERCÓW TROPIMY W CZWARTKI – Richard Osman

Richard Thomas Osman urodził się w 1970 roku w Billericay, Essex w Anglii. To angielski prezenter telewizyjny, producent, aktor, reżyser i pisarz, najbardziej znany, jako twórca i współpracy prezenter BBC One i z telewizyjnych teleturniejów Pointless. Pracował również w Hat Trick Productions  oraz, był dyrektorem kreatywnym  firmy produkującej programy telewizyjne dla Endemol UK. „Morderców tropimy w czwartki” to debiut literacki Osmana, do którego Viking Press nabyło prawa do ekranizacji.

Morderców tropimy w czwartki to komedia kryminalna.

PREMIERA KSIĄŻKI 14 PAŹDZIERNIKA 2020

Wydawnictwo MUZA.SA
stron 446

W Kent, luksusowej wiosce dla emerytów, w każdy czwartek czterech mieszkańców zbiera się, aby zbadać sprawy przestępcze, których rozwiązanie zostało umorzone. Kiedy społecznością seniorów wstrząsa wiadomość o śmierci dewelopera, klub detektywów amatorów jest w siódmym niebie. Nareszcie trafia się im sprawa, którą mogą się zająć Tu i Teraz. W swoje plany detektywistyczne wciągają młodą policjantkę i jej przełożonego, bo w jakiś sposób muszą mieć dostęp do policyjnych akt. Błyskotliwi staruszkowie bardzo angażują się w śledztwo, a kiedy ginie kolejna osoba są przekonani, że rozwiązywanie zagadek kryminalnych to już nie jest dla nich tylko rozrywka. Kto pierwszy rozwikła zagadkę tajemniczej śmierci dewelopera, policja czy członkowie Kluby Zbrodni? Kto i dlaczego chce zlikwidować stary cmentarz, na którym spoczywają ciała nie tylko zamieszkałych niegdyś na terenie Kent sióstr zakonnych? Dlaczego seniorom tak bardzo zależy na zachowaniu cmentarza?

Kto twierdzi, że starość jest nudna? Kto twierdzi, że na emeryturze trzeba siedzieć tylko i oglądać seriale w telewizji? Kto twierdzi, że starość jest smutna?

Z całą pewnością nie ONI, bo spotykają się w każdy czwartek w Klubie Zbrodni przy winie lub dobrym drinku i rozwiązują stare sprawy.

Kiedy słyszę „komedia kryminalna” to już wiem, że to jest książka, którą chcę przeczytać. Jeżeli znacie Zofię Wilkońską (Kółko się pani urwało – Jacka Galińskiego) czy Emerycką Szajkę (Cathariny Ingelman-Sundberg) to z całą pewnością pokochacie czwórkę seniorów z Kent.

(…) Przed bramą, za którą rozpoczyna się ścieżka do Ogrodu Wiecznego Odpoczynku, stoi dwadzieścia krzeseł. Właściwie są to głównie leżaki, ale z uwagi na plecy Miriam przyniesiono także krzesło z twardym oparciem. Tworzą nietypową, lecz skuteczną barykadę (…) Ian patrzy na stoliki piknikowe, lodówki turystyczne i parasole. (…) Obrona Ogrodu Wiecznego Odpoczynku stanowi jedynie dodatek, dla większości mieszkańców to po prostu uliczna impreza w letnim słońcu. (…)

Książka jest debiutem autora, ale myślę, że bardzo udanym i to nie tylko dzięki ciekawej fabule, ale również dość specyficznej narracji, która tak jak fabuła nie pozwala na nudę. Jedne rozdziały zostały napisane w pierwszej osobie czasu przeszłego, tak aby czytelnik miał wrażenie, że rozmawia z nim osoba siedząca naprzeciwko niego. Inne rozdziały mają narrację w trzeciej osobie czasu teraźniejszego, przypominając swoim przekazem coś, w rodzaju scenariusza.

(…) Próbujemy więc rozwiązać zagadkę dwóch, a może nawet trzech morderstw, jeżeli szkielet też został zamordowany. (…) Czy szkielet jest osobą? To już pytanie do mądrzejszych ode mnie. (…)

Nie wiem czy można kryminał określić słowem „ciepły”, ale ja tak właśnie chciałabym powiedzieć o tej powieści. Być może jest to zasługa czwórki emerytów, którzy z nudów zajmują się sprawą kryminalną.

Nie ma tutaj przeklinających, brutalnych w swoim zachowaniu i konsekwentnych w działaniach policjantów. Są jednak spokojni, a jednocześnie energiczni seniorzy lubiący rozwiązywać zagadki kryminalne popijając dobry alkohol. I chociaż policji nie zawsze jest na rękę, że ktoś wtrąca się w śledztwo, to myślę, że „współpraca” z czwórką emerytów, którzy są zawsze „krok do przodu” bynajmniej nie przeszkadza w śledztwie.

(…) Po co? Jakie macie dowody, oprócz nieoficjalnego przyznania się do winy, jakie usłyszeliście od nas dziś wieczorem? Obraz czwórki podejrzanych, którzy z radością staną przed sądem i z uśmiechem na twarzach będą udawać, że pomylili sędzię z własną wnuczką, i pytać, dlaczego ich częściej nie odwiedza. Wszystko to będzie trudne, kosztowne, czasochłonne i do niczego nie doprowadzi. (…)

Ta książka to nie tylko kryminał, chociaż fabułę stanowi intryga kryminalna, a właściwie kilka takich intryg. To powieść o przyjaźni, zaangażowaniu w to co się robi i sprycie, którego często brakuje zwykłym policjantom.

Prowadzenie dochodzenia przez czwórkę detektywów amatorów jest dość bystre, błyskotliwe, i bardzo wyrafinowane. A główni bohaterowie, to osoby nieco zabawne, ale też bardzo inteligentne. Nie można ich NIE pokochać, chociaż czasami wydają się nieco natrętni i infantylni w swoim zachowaniu.

Akcja powieści nie toczy się szybko, nie przypomina jazdy rollercoasterem, wręcz przeciwnie, jest spokojna, ale bardzo wyważona, co jednak nie powoduje nudy.

Błyskotliwa fabuła z ciekawą intrygą kryminalną, w połączeniu z inteligentnymi i zabawnymi, a do tego świetnie wykreowanymi osobowościowo bohaterami, a do tego ciepła i mądra, z wciągającymi dialogami… czy trzeba czegoś więcej dla dobrego relaksu?

Z całą stanowczością mogę przyznać, że mimo iż narracja niektórych rozdziałów nie należy do moich ulubionych, to trudno mi było oderwać się od stron książki i polecam tę książkę każdemu, od nastolatka po seniora, bez względu na wiek i płeć.

Dziękuję Wydawnictwu MUZA. SA za propozycję przeczytania książki, dzięki której poznałam kolejnego interesującego autora i nie ukrywam, że będę wypatrywała jego kolejnych książek.

ZMYSŁOWY ANIOŁ STRÓŻ – Kristen Ashley

Kristen Ashley urodziła się w 1968 roku w Gary w stanie Indiana, a dorastała w małym miasteczku Brownsburg w licznej wielopokoleniowej rodzinie przy dźwiękach muzyki między innymi Glena Millera. Mieszkała w Denver i w Wielkiej Brytanii, a ostatnio osiadła w Phoenix. To amerykańska pisarka, której pasją poza pisarstwem są filmy, muzyka, dobre jedzenie i moda. W swoim dorobku ma książki takie jak: „Tajemniczy mężczyzna”, „Niepokorny mężczyzna”, „Idealny mężczyzna” oraz jedna z najnowszych książek „Wymarzony mężczyzna”. Jest autorką ponad sześćdziesięciu powieści, które zostały przetłumaczone na czternaście języków.

Zmysłowy anioł stróż to współczesna komedia kryminalna z pokaźną dawką romansu i erotyki.

PREMIERA KSIĄŻKI 25 CZERWCA 2020

Wydawnictwo AKURAT
stron 511

Jet jest młodą dziewczyną, która opiekuje się swoją chorą matką. Pracuje na dwa etaty i mimo często braku siły, nie poddaje się. Nie ma czasu na rozrywki, na chłopaka, na zabawę, a priorytetem w jej życiu jest zapewnienie mamie maksymalnej opieki. Niestety Jet ma również bardzo nieodpowiedzialnego ojca-hazardzistę, który nie waha się odwiedzać córki zawsze wtedy, kiedy dopadają go kłopoty. Kiedy dziewczyna poznaje przystojnego policjanta i zakochuje się w nim, świat zaczyna wyglądać nieco inaczej. I chociaż seksowny, czuły i odpowiedzialny mężczyzna zapewnia ją na każdym kroku o uczuciu jaki w nim wzbudza, to zakompleksiona i uparta Jet zdaje się tego nie zauważać. Niestety życie ciągle rzuca jej kłody pod nogi i kto jak nie odważny, liczący się zarówno w świecie prawa jak i bezprawia policjant może jej pomóc. Kiedy dziewczyna wpada w poważne kłopoty z powodu ojca, który zadarł z niewłaściwymi ludźmi, Jet odważa się zaufać Eddiemu i jego kolegom, którzy mogą pomóc jej w wydostaniu się z niebezpiecznego bagna do którego wciągnął ją kochany tatuś. Czy Jet i Eddi znajdą wspólny język miłości, nie opierający się tylko na pożądaniu i seksie? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Czy można zaprzyjaźnić się z żoną najgroźniejszego gangstera i nie czuć zagrożenia?

(…) W sumie w Eddim podobało mi się mnóstwo rzeczy. Nie, to nieprawda! W Ediim podobało mi się w s z y s t k o. Wielki Boże! Kiedy roztrzęsiona nabierałam powietrza, zauważyłam, że Eddi mnie obserwuje. (…)

Chociaż autorka ma na swoim koncie sporo książek, to ja przyznam szczerze, że jest to dopiero moje drugie spotkanie z jej dorobkiem pisarskim. Pierwszą książkę, którą przeczytałam to „Córka gliniarza”. Ale myśląc o powieściach tej autorki jestem przekonana, że z przyjemnością sięgnę po każdą kolejną jej książkę, która wpadnie w moje ręce, bo dawno się tak świetnie nie bawiłam podczas czytania książki.

Narracja jest w pierwszej osobie, a to jest to co lubię, bardziej się wówczas zbliżam do postaci, traktując tę narrację jak coś w rodzaju wspomnień, zwierzeń, czy babskich pogaduszek.

Główna bohaterka jest taką wymarzoną postacią wielu młodych kobiet. Piękna, seksowna, krnąbrna, odważna i nieco pyskata. A facet, którego autorka umieściła obok niej to tak jak w „Córce gliniarza” dla większości młodych kobiet spełnienie miłosnych i erotycznych marzeń.

Czytając tę powieść wyśmienicie się bawiłam, i cieszę się, że miałam okazję przeczytać wcześniejszą powieść, ponieważ gdybym zaczęła od tej, pogubiłabym się pewnie w tłumie tych wszystkich postaci. Ale na szczęście wszystkich już wcześniej poznałam i dokładnie już wiedziałam kto stoi po czyjej stronie.

Bardzo ciekawie nakreślone osobowości bohaterów chociaż zarówno Jet jak i Eddi pokazani zostali jak dwa wybuchające wulkany, albo dwa kozły, które wiecznie skaczą sobie do rogów. Jednak autorka wyciągnęła z nich wszystko co mogła, coś najbardziej wyrazistego, pokazując skrajności ich osobowości zarówno, te dobre cechy jak i te złe.

Muszę przyznać, że bardzo efektownie poprowadzone są tutaj dialogi, jest ich sporo przez co czyta się dużo szybciej, są z dużą dawką ironii i to jeden z wielu plusów tej powieści.

Ta książka to wulkan energii, humoru i nierównoważnych emocji. Autorka w równym stopniu bawi, co przyprawia o szybsze bicie serca i to nie tylko w sprawach brutalnych, gangstersko-niebezpiecznych, ale również w tych intymnych, odważnych erotycznie.

Głównych bohaterów nie można NIE polubić, są oni bowiem nietuzinkowi, często szaleni w swoich zachowaniach, chociaż w przypadku Jet McAlister, również nieco infantylni.

Miłość i uczucia jakie wybuchają między młodym policjantem a „zahukaną, nudną, i nijaką” dziewczyną nie są pozbawione sporej dawki śmiałej erotyki, co jeszcze bardziej podkręca wątek, powodując, że są emocje, mocne ważenia, ale i świetna zabawa.

Autorka porusza w swojej powieści różne tematy, od bezspornego zaangażowania w opiekę na osobą niepełnosprawną, toksyczną miłość córki do ojca i odpowiedzialność za człowieka, którego powinno się raczej potępiać niż bezgranicznie kochać, po piękną, szczerą przyjaźń, w której ludzie gotowi są rzucić wszystko, aby pomóc, czy znaleźć się przy tej osobie, która ich w danej chwili potrzebuje.

(…) – Zawsze brałaś na siebie za dużo, nawet jako małe dziecko. Nigdy z nikim nie dzieliłaś się ciężarem i pozwalałaś, żeby wszystkim dookoła wszystko uchodziło na sucho. Ten twój tatuś wykorzystał was, Lottie zabawia się gdzieś w szerokim świecie i ma wasze sprawy w głębokim poważaniu, a ty szotujesz podłogę w kuchni. (…)

Jest też coś, co mnie bardzo poruszyło w tej powieści, a mianowicie postawa i zachowanie głównej bohaterki, która ma tak niskie poczucie własnej wartości, że momentami miałam ochotę trzepnąć ją z całej siły i zawołać: „dziewczyno, takich jak ty jest niewiele na tym świecie!”. Dziewczyna z jednej strony pełna energii, odwagi, empatii i odpowiedzialności za drugiego człowieka, a z drugiej szara, bardzo szara myszka, której wydaje się, że nie jest warta niczyjej uwagi.

(…) To znaczy chciałam powiedzieć, że to zbyt upokarzające. Podekscytowana słodką seksualną aktywnością zupełnie o czymś zapomniałam. Zapomniałam, że jestem „Zwyczajną Jet” i że nadejdzie czas, kiedy zda sobie z tego sprawę. (…)

Polecam tę książkę czytelnikom w różnym wieku i różnej płci. Myślę, że będą się przy niej bawiły dobrze zarówno panie, jak i panowie, bowiem ciekawa i bardzo urozmaicona sensacyjnie intryga, w połączeniu z pełnymi humoru dialogami, nieco zwariowanymi scenami (czasami dość mocno oderwanymi od rzeczywistości) i nieco intrygującymi, i takimi właśnie bohaterami, to lektura, która powinna znaleźć miejsce na wielu półkach.

Ta książka świetnie odpręży, bo jest lekka, łatwa i przyjemna. A styl jakim pisze autorka z pewnością polubi wielu czytelników, ja już polubiłam zarówno styl jak i bohaterów.

Dziękuję Wydawnictwu AKURAT za propozycję przeczytania tej lektury, i cieszę się, że znalazłam kolejną ciekawą pisarkę, po książki której chętnie sięgnę.

CÓRKA GLINIARZA – Kristen Ashley

Kristen Ashley urodziła się w 1968 roku w Gary w stanie Indiana, a dorastała w małym miasteczku Brownsburg w licznej wielopokoleniowej rodzinie przy dźwiękach muzyki między innymi Glena Millera. Mieszkała w Denver i w Wielkiej Brytanii, a ostatnio osiadła w Phoenix. To amerykańska pisarka, której pasją poza pisarstwem są filmy, muzyka, dobre jedzenie i moda. W swoim dorobku ma książki takie jak: „Tajemniczy mężczyzna”, „Niepokorny mężczyzna”, „Idealny mężczyzna” oraz jedna z najnowszych książek „Wymarzony mężczyzna”. Jest autorką ponad sześćdziesięciu powieści, które zostały przetłumaczone na czternaście języków.

Córka gliniarza to współczesna komedia kryminalna z pokaźną dawką romansu i erotyki.

PREMIERA KSIĄŻKI 18 MARCA 2020

Wydawnictwo AKURAT
stron 510

Indy Savage to córka doświadczonego policjanta. Dziewczyna niepokorna, trochę zwariowana, bardzo odważna i niestety również bardzo nieodpowiedzialna. Jest właścicielką księgarni, w której można wypić pyszną kawę. Od dziecka podkochuje się w Lee, synu przyjaciół ojca, który raczej ignoruje jej zaloty i traktuje ją jedynie jak młodszą siostrę. Kiedy Indy przypadkowo zostaje wciągnięta z gangsterski światek jednego ze swoich przyjaciół, będącego jednocześnie jej pracownikiem, to Lee – prowadzący agencję detektywistyczną, pomaga jej wyjść z tego ambarasu cało. Niespodziewanie również wybucha namiętność między tym dwojgiem „przybranego rodzeństwa”. Czy dramatyczne sytuacje zbliżą do siebie tych dwoje młodych ludzi, czy raczej oddalą? Czy krnąbrna i często zbyt nieodpowiedzialna dziewczyna jest dobrą partią dla takiego łobuza jak Lee? I co na to rodziny obojga, a szczególnie siostra Lee, która jest od dzieciństwa najserdeczniejszą przyjaciółką Indy?

Chociaż autorka ma na swoim koncie sporo książek, to ja przyznam szczerze, że jest to moje pierwsze spotkanie z jej dorobkiem pisarskim. Myślę jednak, że nie ostatnie, bowiem dawno się tak świetnie nie bawiłam podczas czytania książki.

Narracja książki jest w pierwszej osobie, a to jest to co lubię, bowiem bardziej się wówczas zbliżam do postaci, traktując tę narrację jak coś w rodzaju wspomnień, zwierzeń, czy pogaduszek.

Zmusiłam ratowników, żeby pozeolili mi jechać z tyłu razem z Textem, a udało mi się to dzięki napadowi szału. Gdy lokowali go w środku, tkwiłam przy jego boku. Tex pozwolił na to głownie dlatego, że już wiedział, że niewiele brakuje, a znów się odpalę. Nawet jeśli jesteś wielkim facetem, któremu niestraszne kule, to nie igrasz z rozwścieczoną kobietą.

Główna bohaterka jest taką wymarzoną postacią wielu młodych kobiet. Piękna, seksowna, bogata, krnąbrna, odważna i nieco pyskata. A facet, którego autorka umieściła obok niej to już dla większości młodych kobiet spełnienie erotycznych marzeń.

Nie przeczę, że czytając tę powieść wyśmienicie się bawiłam, chociaż jak dla mnie, to była w niej trochę zbyt duża ilość osób, w pewnym momencie zdałam sobie sprawę z tego, że nie jestem tak do końca przekonana kto stoi po czyjej stronie.

Bardzo ciekawie nakreślone osobowości bohaterów, zwłaszcza tych, którzy niby są bohaterami pozytywnymi, ale przewaga ich cech charakteru jest negatywna. Co często wzbudzało we mnie dość sprzeczne emocje towarzyszące w czasie różnych akcji.

Bardzo efektownie poprowadzone dialogi, których w tej książce nie brakuje, z dużą dawką ironii, to jeden z wielu plusów tej powieści. Jeśli chodzi o mnie, to szybciej czytam książki w których dialogów jest tyle co opisów, a nawet więcej, zresztą myślę, że wielu czytelników się ze mną w tej kwestii zgodzi.

Ta książka to wulkan energii, humoru i nierównoważnych emocji. Autorka w równym stopniu bawi, co przyprawia o szybsze bicie serca i to nie tylko w sprawach gangstersko-niebezpiecznych, ale również w tych intymnych, nieco erotycznych.

Głównych bohaterów nie można NIE polubić, są oni bowiem nietuzinkowi, szaleni w swoich czynach, chociaż w przypadku Indy, córki gliniarza, również nieco infantylni.

Miłość przedstawiona w tej książce nie jest pozbawiona erotyki, co jeszcze bardziej podkręca wątek, powodując, że są emocje, mocne ważenia, ale i świetna zabawa.

Polecam tę książkę czytelnikom w różnym wieku i różnej płci. Myślę, że będą się przy niej bawiły dobrze zarówno panie, jak i panowie, bowiem ciekawa i bardzo urozmaicona sensacyjnie intryga, w połączeniu z pełnymi humoru dialogami, nieco zwariowanymi scenami (dość mocno oderwanymi od rzeczywistości) i nieco intrygującymi, i czasami naiwnymi bohaterami, to lektura, która powinna znaleźć miejsce na wielu półkach.

Ta książka świetnie odpręży, bo jest lekka, łatwa i przyjemna. A styl jakim pisze autorka z pewnością polubi wielu czytelników, ja już polubiłam zarówno styl jak i bohaterów.

Dziękuję Wydawnictwu AKURAT za propozycję przeczytania tej lektury, i cieszę się, że znalazłam kolejną ciekawą pisarkę, po książki której chętnie sięgnę.

Napisz do mnie
kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  
Książki które przeczytałam
Recenzje moich książek
  • Leśniczówka
  • Pamiątka z Paryża
  • Jutra nie będzie
  • Lawenda
  • Płacz wilka
  • Carpe Diem
  • Listy do Duszki
  • Muzyka dla Ilse
  • Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy
  • Kołysanka dla Łani
  • Złoty konik dla Palmiry
  • Dziewczynka z ciasteczkami
  • Obiecuje Ci szczęście
  • Kamienica pełna marzeń
Znajdziesz mnie również na
lubimyczytać.pl granice.pl booklikes.com nakanapie.pl sztukater.pl instagram.com/formelita_ewfor/ facebook.com/KsiazkiIdy/