Recenzje książek

LALKI W OGNIU – Paulina Wilk

Paulina Wilk

Paulina Wilk urodziła się w 1980 roku w Warszawie, to młoda dziennikarka, reportażystka i pisarka. Studiowała w Instytucie Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. W czasie studiów redagowała magazyn „Obserwacje”, od 2000 roku pracowała w dziale kulturalnym „Super Ekspressu”. W latach 2003-2011 była dziennikarką „Rzeczpospolitej”, publikowała m.in. reportaże i recenzje muzyczne. Od 2012 współpracuje m.in. z „Tygodnikiem Powszechnym”, miesięcznikiem „Kontynenty” i TVP Kultura. Jej pierwsza książka „Lalki w ogniu. Opowieści z Indii” (Carta Blanca, 2011) została uznana za jeden z najważniejszych debiutów reporterskich ostatnich lat. Książka otrzymała m.in. nominację do Nagrody Literackiej Nike, Nagrody im. Beaty Pawlak, Nagrody Literackiej Angelus, Nagrody National Geographic Traveller i in. Autorka odebrała nagrodę Bursztynowego Motyla im. Arkadego Fiedlera za najlepszą książkę podróżniczą 2011 roku. Paulina Wilk jest też autorką książek dla dzieci: „Przygody misia Kazimierza” (2012), „Lato misia Kazimierza” (2013) oraz „Podróże misia Kazimierza” (2014). Jest współzałożycielką Fundacji „Kultura nie boli” działającej na rzecz edukacji kulturalnej i promocji literatury, a także współorganizatorką Big Book Festival – międzynarodowego festiwalu książki, który od 2013 roku odbywa się w Warszawie.

Lalki w ogniu

CARTA BLANCA Sp. z o.o. Grupa Wydawnicza PWN rok 2012

stron 259

Lalki w ogniu. Opowieści z Indii to reportaż z Indii, którego treść zawiera zarówno cechy reportażowe jak i eseju.

Indie, kraj znany wielu ludziom z filmów bollywoodzkich w tej książce został pokazany z tej innej, gorszej strony. Codzienność Hindusów z kast niższych została przedstawiona w kilkunastu tematycznych rozdziałach, które przybliżają czytelnikowi świat biedy, brudu, ubóstwa, strachu, bólu i cierpień, na co dzień towarzyszących tym najbiedniejszym. Przedstawia rolę kobiet i dziewcząt w tym iście męskim świecie, już od narodzin skazanych na upokorzenia. Przybliża zarówno obrządki higieniczne jak i tak bliskie każdemu człowiekowi sytuacje intymne takie jak wypróżnianie, które często jest z jednej strony czynnością intymną a z drugiej publiczną. Autorka ukazuje Indie od strony kulinarnej, religijnej, społecznej i zarobkowej. Ujmując to krótko, wprowadza czytelnika w świat Hindusów, zarówno tych, których życie toczy się w rynsztoku, jak i tych, którym los zafundował wyższy status.

Autorka swoją książką, nie zachęca jednak do odwiedzenia tego pięknego a zarazem brudnego kraju. Przedstawiła go w wyjątkowo negatywnym świetle, tak jakby poza brudem, cierpieniem, kalekami i rynsztokami, potem i smrodem nie było tam nic innego, a przecież Indie to również piękny, kolorowy świat, dlaczego więc mamy go widzieć tylko z tej negatywnej strony.

Wiadomo, że przeciętny turysta nie trafi dobrowolnie w miejsca, które są dla tego kraju zarówno wstydliwe, jak trudne do zlikwidowania, bo ludności przybywającej do miast jest z każdym dniem coraz więcej, a brak środków do życia, brak wykształcenia i pochodzenie społeczne to smutna rzeczywistość dotykająca wielu Hindusów, często nawet tych, którym się w życiu powiodło.

Kilkakrotnie chciałam odłożyć książkę i pozostawić ją bez dokończenia, ale coś (sama nie wiem co) kazało mi do niej wracać. Nie powiem, żeby treść tej opowieści o Indiach mnie „porwała” i trochę mam żalu do autorki, że opowiedziała o tym pięknym kraju nie oszczędzając czytelnika i nie pozwalając mu na chwilę zachwytu. Przecież podróżując, z pewnością zobaczyła nie tylko te Indie, które opisała w swojej książce, ale musiała zobaczyć również piękne strony tego kraju. Nic nie jest tylko czarne albo tylko białe, i właśnie tych „kolorów” zabrakło mi w tej lekturze. Kolorowy (dosłownie) świat Indii nagle zobaczyłam w barwach szarych i smutnych.

Niech nikogo nie zwiedzie śliczna uśmiechnięta twarz dziecka, spoglądająca z okładki. To tylko iluzja do tego co znajduje się w mrocznej treści tej książki. I chociaż ukazane wszystko zostało w bardzo obrazowy sposób, tak obrazowy, że chwilami nawet czułam smród opisywany przez autorkę, co tylko oczywiście przemawia na korzyść talentu pisarskiego autorki, to bardzo brakowało mi chociaż namiastek radości, której przecież nie można zabrać nikomu.

Dziś wiem, że nigdy nie wybiorę się do Indii, nawet gdyby pozwoliła mi na to sytuacja finansowa. Zraziłam się co do tego kraju pokazanego bez najmniejszej próby odnalezienia w nim tego co piękne.

Polecam jednak tę książkę osobom, które lubią podróże, osobom ciekawym życia ludzi w innych stronach świata i o innych kulturach. Chwilami brutalna, chwilami odrażająca, a chwilami wzruszająca lektura z pewnością przeniesie czytelnika na jakiś czas do świata, w którym nawet nie wyobrażamy sobie życia. Wiadomo, że Indie to nie tylko kolorowy świat Bollywood, ale wiadomo również, że Indie to nie tylko płynące fekaliami rynsztoki.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Komentarz w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Napisz do mnie
kwiecień 2015
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930  
Książki które przeczytałam
Recenzje moich książek
  • Leśniczówka
  • Pamiątka z Paryża
  • Jutra nie będzie
  • Lawenda
  • Płacz wilka
  • Carpe Diem
  • Listy do Duszki
  • Muzyka dla Ilse
  • Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy
  • Kołysanka dla Łani
  • Złoty konik dla Palmiry
  • Dziewczynka z ciasteczkami
  • Obiecuje Ci szczęście
  • Kamienica pełna marzeń
Znajdziesz mnie również na
lubimyczytać.pl granice.pl booklikes.com nakanapie.pl sztukater.pl instagram.com/formelita_ewfor/ facebook.com/KsiazkiIdy/